Konsultantka avon

Jeśli lubisz kosmetyki i dodatkowo chciałabyś związać z nimi swój wolny czas to marka Avon wychodzi Ci na przeciw- zostań KONSULTANTKĄ AVONU . Dzięki temu będziesz mogła skorzystać z rabatów do 45% (wysokość rabatu zależy od wartości zamówienia) kupując kosmetyk dla siebie a jako konsultantka sprzedając produkty marki Avon zarabiasz pieniądze! Wszystko zależy od Ciebie. Możesz połączyć kupowanie z rabatami dla siebie z zarabianiem lub tylko kupować! Rejestracja jest całkowicie za darmo. Zachęcam  do zajrzenia na stronę Avonu. Znajdziesz tam więcej informacji, a gdy się zdecydujesz, wypełnij formularz znajdujący się na stronie! :)

środa, 4 lutego 2015

Jak odświeżam włosy w awaryjnych sytuacjach? Suchy szampon Isana

Od paru miesięcy zaczęłam bardziej intensywnie testować suche szampony i poszukiwać, takiego, który w pełni spełniłby moje oczekiwania. Jeden z nich zaczął  gościć  w mojej kosmetyczce  i do dziś używam go w awaryjnych sytuacjach, kiedy moje włosy potrzebują nagłego odświeżenia. Timotei i Syoss zupełnie się u mnie nie sprawdziły.
Za co polubiłam ten szampon? Zapraszam do przeczytania posta.
Od producenta
___________________________________________
Suchy szampon Isana Hair to idealne rozwiązanie pozwalające umyć włosy bez użycia wody pomiędzy zwykłymi zabiegami mycia głowy. W ciągu kilku sekund włosy zostaną odświeżone i staną się znów puszyste. Fryzura nie ulegnie zmianie, a włosy nabiorą zadbanego wyglądu.

Skład
___________________________________________
Butane, Aluminum Starch, Octenylsuccinate, Alcohol denat., Parfum, Hexyl Cinnamal, Aqua, Distearyldimonium Chloride, Isopropyl Alcohol.
Cena/ Pojemność
___________________________________________
Około 10zł/200ml

Opakowanie
___________________________________________ 
Metalowa butelka z atomizerem, z całkiem przyjemną szatą graficzną. 
Zapach
___________________________________________
Według mnie to zapach ładnych męskich perfum, tylko trochę mocny, ale za to włosy po nim bardzo ładnie pachną. 

Jak używam szamponu?
___________________________________________
Najczęściej po treningach  rozpylam trochę szamponu  na włosy z większej odległości . Zwykle rozpylam go na i  pod pasmami włosów na rożnych poziomach, odgarniając włosy  z góry. Później rozczesuję włosy, najlepiej gęstym grzebieniem, który dobrze zbiera biały proszek z włosów. 



Moja opinia

___________________________________________

Uważam, że szampon jest naprawdę fajnym rozwiązaniem w przypadku kiedy nasze włosy wymagają małych poprawek. Jednak nie zastąpi nam  prawdziwego ich umycia. Po spryskaniu  wyglądają one  świeższe, zyskują  też na objętości. Spray ma dosyć silny strumień i należy uważać, aby nie przesadzić z ilością szamponu - co nie niestety czasami mi się  zdarza.  Na włosach ciemnych może być widoczny biały nalot. Ja na szczęście mam dosć jasne i wystarczy jak przejadę parę razy grzebeniem i nie ma śladu po szamponie. 

Podsumowując, ogólnie jestem zadowolona z tego szamponu i na pewno jeszcze nie raz sięgnę po niego w Rossmanie ;)

58 komentarzy :

  1. Mi też przypadł do gustu. Zabieram go zawsze na jakieś wyjazdy, bo nigdy nie wiadomo kiedy może się przydać :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Ja po prostu lubię po umyciu i wysuszeniu włosów używać szamponu suchego aktualnie używam z Toni&Guy bo włosy po nim pachną długo świeżo. :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Miałam go kupić, ale akurat była promocja na Timotei ;) kiedyś na pewno spróbuję

    OdpowiedzUsuń
  4. Mam go i używam sporadycznie, ale chciałabym wypróbować Batiste:)

    OdpowiedzUsuń
  5. I use the same one and I love it!
    Want to follow each other on GFC & bloglovin, etc?
    Let me know!

    Greets from the EDELFABRIK
    Chrissie

    OdpowiedzUsuń
  6. Bardzo go lubię ;) Pamiętam, że pierwszy raz kupiłam go w promocji za 2,99zł ;)

    OdpowiedzUsuń
  7. Bardzo lubię ten suchy szampon :) jestem zadowolona z osiąganych nim efektów. Nieco bieli, ale to już jest taka cecha tych produktów.

    OdpowiedzUsuń
  8. Ja również go bardzo polubiłam :) Na pewno wrócę do niego, jak wykończę suchy szampon z Batiste.

    OdpowiedzUsuń
  9. Muszę przetestować :) Ja mam straszną ochotę na Batiste, ale jakoś cały czas sobie obiecuję jego kupno i mi nie wychodzi :)

    OdpowiedzUsuń
  10. Miałam go, zdecydowanie nie jest to produkt dla mnie. Widać i czuć go na włosach.

    OdpowiedzUsuń
  11. Nie używałam go jeszcze, ale czytałam dużo pozytywnych opinii na jego temat :) Mam zamiar niedługo wypróbować. Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  12. U mnie suche szampony w ogóle się nie sprawdzają.

    OdpowiedzUsuń
  13. To był mój pierwszy suchy szampon i teraz, biorąc pod uwagę doświadczenia z innymi suchymi szamponami (miałam jeszcze Batiste + Hair up z Biedry) to Isana wcale nie odbiega od Batiste ;)

    OdpowiedzUsuń
  14. Też go lubiłam dopóki nie wypróbowałam Batiste-jest dużo lepszy:)

    OdpowiedzUsuń
  15. Miałam go, ale niestety podrażniał mi skórę :( Wolę Batiste ;)

    OdpowiedzUsuń
  16. też go miałam i się u mnie sprawdził, choć ja mam ciemne włosy i były zmatowione, to awaryjnie mi odpowiadał

    OdpowiedzUsuń
  17. kiedyś używałam, ale jakoś nie bardzo polubiłam ;) moim ulubieńcem jest Batiste, używałam jeszcze Syoss, ale to była katastrofa

    OdpowiedzUsuń
  18. miałam go bardzo dawno temu i szczerze mówiąc nie pametam czy sie sprawdzal, poem przerzucilam sie jak wikszosc na batist, a osttanio odkrylam dove i chyba z nim zostane na dluzej :)

    OdpowiedzUsuń
  19. jakoś nie mam przekonania do suchych szamponów

    OdpowiedzUsuń
  20. Ja zdecydowanie preferuję tradycyjne mycie :)

    OdpowiedzUsuń
  21. Miałam i dobrze się sprawdził. :)

    OdpowiedzUsuń
  22. Obawiam się, że na moich ciemnych włosach zostawiałby ślad:)

    OdpowiedzUsuń
  23. super sprawa np w podróży

    OdpowiedzUsuń
  24. ja używam suchych szamponów batiste:)

    OdpowiedzUsuń
  25. mam ;) Ale uzywam bardzo rzadko ze wzgledu na to ze mam krecone wlosy ;)

    OdpowiedzUsuń
  26. Bardzo lubię ten kosmetyk ;)

    OdpowiedzUsuń
  27. Miałam ale jakoś wole suche szampony Batiste :)

    OdpowiedzUsuń
  28. Isany nie miałam, ale Batiste sobie chwalę :-)

    OdpowiedzUsuń
  29. Też nie miałam isany, ale mam słynny batiste, ale rzadko uzywam. Tak jak mówisz awaryjnie :)
    ps. zostaje u ciebie :)

    OdpowiedzUsuń
  30. Ja dziś sobie kupiłam pierwszy suchy szampon w życiu, jestem ciekawa jak się sprawdzi u mnie. Jeżeli będzie dobrze, to potem wypróbuję ten ISANY

    OdpowiedzUsuń
  31. Ja też używam go w awaryjnych sytuacjach i ogólnie go lubię :)

    OdpowiedzUsuń
  32. Używałam tylko jednego suchego szamponu - wiśniowego z Batiste. Ponad połowa mi została, bo nie spisuje się dobrze na moich włosach. A szkoda :(

    OdpowiedzUsuń
  33. aa fajna sprawa :D a nie wysusza za bardzo włosów ? :D pozdraiwam ::)

    OdpowiedzUsuń
  34. nie miałam i chyba nie jestem gotowa zdradzić moich ukochanych batiste ;)

    OdpowiedzUsuń
  35. używam go od dawna i bardzo lubię:) jest świetny :)

    OdpowiedzUsuń
  36. U mnie dużo lepiej sprawdzają się Batisty :)

    OdpowiedzUsuń
  37. Tego nie miałam ale bardzo polubiłam Batiste :)

    OdpowiedzUsuń
  38. nie moge się przekonać do zakupu tych kosmetyków :(

    OdpowiedzUsuń
  39. suche szampony używał wyłącznie do nadania objętości, super, że ktoś je wymyślił

    OdpowiedzUsuń
  40. Ja jeszcze go nie miałam, wciąż na półce stoi suchy szampon z Balei :)

    OdpowiedzUsuń
  41. Nie używam tego typu kosmetyków

    OdpowiedzUsuń
  42. Uwielbiam suche szampony :) ten często kupuję, ale faworytem jest Batiste, przed wszystkim za wydajność :) Obserwuje i pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  43. Moje włosy przetłuszczają się tylko u nasady, z przodu - czyli tam, gdzie jest to najbardziej widoczne. Suche szampony to dla mnie zbawienie bo gdyby nie one, musiałabym myć głowę codziennie.

    OdpowiedzUsuń
  44. nigdy nie miałam styczności z suchymi szapomniami,
    ale kto wie - może kiedyś się skuszę z czystej ciekawości

    OdpowiedzUsuń
  45. Ten biały nalot to chyba spowodowany jest tym, że te szampony mają w sobie coś z talku. I właśnie ja w sytuacjach kryzysowych, jeśli nie mam takiego szamponu to wklepuje talk, tylko trzeba uważać, żeby nie pozostał owy nalot, bo wiadomo, że wtedy jest jeszcze silniejszy, ale pomaga ;) Ja właśnie zamówiłam osawioną batiste, ciekawe jak się będzie sprawować. A teraz mam jakiś niemiecki wynalazek do ciemnych włosów i wydaje mi się, że tego białego prawie w ogóle nie zostawia, albo bardzo malutko :)

    OdpowiedzUsuń
  46. Ja mam Batiste i to jest mój pierwszy suchy szampon jakiego używała. Ale może warto przerzucić się na coś tańszego.

    OdpowiedzUsuń
  47. Jakiś czas temu go kupiłam i zdecydowanie godny polecenia produkt w awaryjnych sytuacjach :)

    OdpowiedzUsuń
  48. Lubię go również i chyba najbardziej przypadł mi do gustu z wszystkich testowanych szamponów tego typu.

    OdpowiedzUsuń
  49. Mam ten szampon ale jeszcze go nie próbowałam :D jakoś się boje żeby wypróbowac ;)

    OdpowiedzUsuń
  50. Próbowałam ale i tak Batiste są najlepsze ! :) pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  51. Nie miałam jeszcze suchego szamponu :) :)

    OdpowiedzUsuń
  52. Jest całkiem fajny, a i cena bardzo przystępna :)

    OdpowiedzUsuń
  53. Miałam raz, ale zdecydowanie wyłącznie jako wyjście awaryjne :)

    OdpowiedzUsuń

Szablon dla Bloggera stworzony przez Blokotka