GATUNEK: dramat, romans
PRODUKCJA: USA
PREMIERA: 6 czerwca 2014 w Polsce
REŻYSERIA: Josh Boone
SCENARIUSZ: Scott Neustadter, Michael H. Weber
FABUŁA:
Główną bohaterką opowieści jest 16-letnia Hazel, która choruje na raka. Na spotkaniu grupy wsparcia dziewczyna poznaje Augustusa, czarującego i charyzmatycznego byłego koszykarza, którego choroba pozbawiła nogi. Ten dzień zmienia życie obojga nastolatków
Moja opinia:
O filmie dowiedziałam się od koleżanki. Bardzo go sobie zachwalała i przekonywała mnie, że warto go obejrzeć. Oczywiście dodała, że zanim zasiądę przed ekran, powinnam zaopatrzyć się w opakowanie chusteczek, bo na pewno się popłaczę.
Film jest ekranizacją powieści Johna Greena.
Gus i Hazel poznają się na wyjątkowo mało skutecznej grupie wsparcia dla terminalnie chorych nastolatków. On jest byłym koszykarzem, którego rak pozbawił jednej nogi. Według mnie bardzo przystojny, delikatnie zarozumiały, ale przez to jest tak uroczy, że nie da się go nie polubić. Ona od trzynastego roku życia cierpi na nowotwór tarczycy, później z przerzutami do płuc. Jej postać trochę mnie irytowała, wydawała mi się sztuczna.
W kompletnie nieromantycznych okolicznościach rodzi się uczucie między Hazel i Gus. Jest to miłość doskonała, wręcz podręcznikowa. Zakochani w sobie Hazel i Gus są niesamowicie uroczy i z przyjemnością śledziłam jak ich miłość się rozwijała. Zakochani muszą cieszyć się każdą chwilą spędzana razem.
Jedyną przeszkodą na drodze do ich szczęścia była choroba. Od razu wiadomo, że ich szczęście nie potrwa wiecznie. Jak to ładnie powiedziała Hazel: ,, W ciągu tych nielicznych dni dałeś mi prawdziwą wieczność i za to dziękuje,,
Historia pozostaje w pamięci, film ze świetnymi dialogami i to właśnie za występ w tym filmie uważam, że Ansel Elgort (Gus) może zostać kolejnym cenionym przeze mnie aktorem nowego pokolenia.
Ponadto w filmie występuję masa cytatów, co według mnie bardzo wzbogaca film:
Może "okay" będzie naszym "zawsze"?
"Na tym polega miłość. Miłość to dotrzymywanie obietnic wbrew wszystkiemu."
To tylko nasza, a nie gwiazd naszych wina.
Uwielbiam ten film! Teraz muszę wyszukać książkę i ją przeczytać :) Ciekawe czy dużo różni się od filmu.
OdpowiedzUsuńMuszę obejrzeć !
OdpowiedzUsuńCzytałam książkę ale planuję obejrzeć tez film:)
OdpowiedzUsuńNa pewno obejrzę.
OdpowiedzUsuńBardzo lubię ten film. Nie wiele różni się od książki, co rzadko się zdarza ;)
OdpowiedzUsuńJeszcze nie ogladalam :) NIe podoba mi sie tylko polska nazwa tego filmu, po angielsku brzmi o wiele lepiej :)
OdpowiedzUsuńOglądałam, bardzo mi się podobał ;) Ciekawa jestem książki ;)
OdpowiedzUsuńJestem w trakcie ksiazki "Gwiazd naszych wina"
OdpowiedzUsuńDodaje do obserwowanych i zapraszam do mnie.
udanego dnia
oglądałam wczoraj ten film. bardzo ładny, wzruszający i prawdziwy
OdpowiedzUsuńPrzeczytam sobie książkę. Film widziałam, jest bardzo schematyczny i ckliwy. Myślę, że wpada w gusta głównie nastolatków i w takiej kategorii jest to moim zdaniem dobry film.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam :)
Oglądałam już jakiś czas temu. Film jest przepiękny, ryczałam jak bóbr :)
OdpowiedzUsuńczytała na razie tylko książkę i była genialna :)
OdpowiedzUsuńPopłakałam się na tym filmie, mimo że nie przepadam za takim kinem. Nie wpadła mi jeszcze w ręce książka, ale mam nadzieję, że znajdę czas na to, by ją przeczytać. :)
OdpowiedzUsuńDopiero ostatnio go obejrzałam, ale zakochałam się od razu :)
OdpowiedzUsuńSporo dobrego słyszałam o tym filmie, ale jeszcze nie oglądałam :)
OdpowiedzUsuńOglądałam, nawet fajny :]
OdpowiedzUsuńdużo dobrych recenzji spotkałam nt. tego filmu, ale sama jakoś nie mam większej ochoty obejrzeć
OdpowiedzUsuńObejrzę :) ale muszę sama bo mój chłopak się ze mnie śmieje jak płaczę na romansach :P
OdpowiedzUsuńściągnęłam go sobie i czeka na obejrzenie:)
OdpowiedzUsuńDużo o nim słyszałam ale jeszcze nie miałam okazji obejrzeć ! Na pewno to zrobię wkrótce ;)
OdpowiedzUsuńJa ostatnio wzięłam się za oglądanie szybcy i wściekli - bardzo fajna seria. :)
OdpowiedzUsuńFilm jest fajny. W odpowiednim momencie rozśmiesza, wyciska też łzy.. ogólnie określiłabym go jako "pozytywny", nie dołuje na kilka następnych dni po obejrzeniu.
OdpowiedzUsuńMuszę w końcu obejrzeć ten film ;)
OdpowiedzUsuńoglądałam.. uwielbiam ten film :3
OdpowiedzUsuńaż pokuszę się o obejrzenie :)
OdpowiedzUsuńobejrzałam wczoraj, świetny <3
Usuńoglądałam 2 razy i obiecywałam sobie, że nie będę płakać.. niestety nie udało się :)
OdpowiedzUsuńFajna recenzja, jak będę miała okazję to obejrzę film, bo przekonałaś mnie.
OdpowiedzUsuńnie widziałam tego filmu,ani nie czytałam książki koniecznie muszę to zmienić :)
OdpowiedzUsuńNiedawno oglądałam. ;]
OdpowiedzUsuńOoo! To ja na pewno go obejrzę! :)
OdpowiedzUsuńUwielbiam ten film, cały przepłakałam. Cudowna historia, mam nadzieję, że w najbliższym czasie uda mi się przeczytać książkę!
OdpowiedzUsuńJest świetny :) bardzo wzruszający i uwielbiam takie :)
OdpowiedzUsuńMuszę się w końcu zebrać i obejrzeć ten film :)
OdpowiedzUsuńNie oglądałam i pierwszy raz o nim słyszę, ale zaciekawiłaś mnie nim i może obejrzę :D
OdpowiedzUsuńpiękny film , a ile łez na nim poszło .... :)
OdpowiedzUsuń______
obserwuje ;)
Nie widziałam tego filmu, jednak ostatnio z sporo o nim słysze:)
OdpowiedzUsuńMuszę obejrzeć.
OdpowiedzUsuńOglądałam to nierozważnie w pracy i musiałam co chwilę przerywać, żeby nie wybuchnąć płaczem... Przepiękny film :)
OdpowiedzUsuńZapraszam do siebie :)
Mój blog
Fabuła bardzo mi się podoba, chętnie poczytam książkę i obejrzę film ;)
OdpowiedzUsuńCudowny film, popłakałam się oglądając go.
OdpowiedzUsuńo tak! :)
OdpowiedzUsuńja jeśli coś to komedie, ewentulanie bajki z synkiem oglądam :0
OdpowiedzUsuńOglądałam go lecąc samolotem. Na szczęście wszyscy spali i nie widzieli jak płaczę :D
OdpowiedzUsuńNever heard of them, think they are good!!
OdpowiedzUsuńI see you are very interested in beauty, like me. So maybe I can make you happy with my 100€ hairstyler giveaway!
xoxo Colli
Click here to join :)
Juz w najbliszy piatek podczas nocy kina przekonam sie sama!
OdpowiedzUsuńmuszę obejrzeć ten film :D chodzi za mną bardzo widziałam zwiastuny nawet w teledyskach niektórych i nie wiedziałam jaki to tytuł :D pozdrawiam :* obserwuję !
OdpowiedzUsuńMoim zdaniem film na tle książki jest po prostu słaby.
OdpowiedzUsuńOglądałam. Wspaniały film...
OdpowiedzUsuńOglądałam, ale myślałam, że mnie bardziej zachwyci.. Książka lepsza :)
OdpowiedzUsuńMiałam ostatnio oglądnąć ten film, ale jakoś fabuła mi nie podeszła. :) Może innym razem. :)
OdpowiedzUsuńnie widziałam tego filmu, ale chyba czuję się skuszona na mały seans :)
OdpowiedzUsuńfilm jest świetny i mam zamiar przeczytać książkę ;)
OdpowiedzUsuńOglądałam i bardzo mi się podobał, chyba przeczytam tez ksiażke :)
OdpowiedzUsuńMuszę obejrzeć.. ;)
OdpowiedzUsuńTrochę takie nastolatkowe kino jak dla mnie :) Po przeczytaniu książki widocznych jest tyle niepotrzebnych zmian w filmie, które skutecznie zniechęcają. Ale i sama historia gdzieś już była... Widziałaś może film 'Bez mojej zgody'? Historia Hazel jest dość zbliżona do historii córki filmowej Cameron Diaz.
OdpowiedzUsuńpozdrawiam, A
Nie ,nie miałam okazji oglądać tego filmu, ale skoro jest podobny do ,,Gwiazd naszych wina" to chętnie go zobaczę :)
Usuńmuszę go obejrzec! :D chcę od dawna, ale najpierw poluję na książkę :)
OdpowiedzUsuńOglądałam i spodobał mi się :) Książkę też przeczytałam :) Trochę smutna ta historia ale i tak warta obejrzenia/przeczytania :)
OdpowiedzUsuń