Dzisiejszy post będzie dotyczyć, kremu z Vichy, który miałam okazję testować pare miesięcy temu. Niestety, nie mam miłych wspomnień związanych z tym kremem. Dlaczego?
Od producenta
_________________________________________
Pierwszy preparat Vichy zwalczający wszystkie objawy błyszczenia się skóry, nawet pot. Innowacyjne składniki aktywne dla zapewnienia długotrwale matującego efektu:
- ultrachłonny perlit, składnik naturalnego pochodzenia absorbujący wilgoć 5 razy bardziej niż talk
- silnie absorbujące mikropudry o działaniu matującym
- kwas salicylowy o działaniu antybakteryjnym
Cena/ Pojemność
___________________________________________
Około 60zł/30ml
Opakowanie
___________________________________________
Krem znajduje się w plastikowej tubce z dosyć precyzyjnym aplikatorem. Jest bardzo wygodny, bo mamy pewność, że wyciśniemy odpowiednią ilośc kremu, na pewno nie za dużo.
Konsystencja
___________________________________________
lekka, niezapychająca na plus. Bardzo dobrze się rozprowadza i szybko wchłania.
Zapach
___________________________________________
Dość przyjemny, z resztą według mnie wszystkie kosmetyki z Vichy mają przyjemne zapachy
Moja opinia
___________________________________________
Jest to najgorszy krem z Vichy jaki kiedykolwiek testowalam. Producent zapewnia nas, że kosmetyk zwalcza błyszczenie- nic takiego nie zauważyłam. Mało tego uważam, że podkład nałożony na ten krem rolował się. Ponadto nie zauważyłam poprawy stanu cery po tym kosmetyku. Dodatkowo nie nadaje się do skóry suchej i wrażliwej, ponieważ trochę podrażnia i podkreśla suche skórki. Jest to bardzo słaby kosmetyk. Bardzo lubiłam markę Vichy, ponieważ inne kosmetyki np. żel Normaderm, spisywały się u mnie bardzo dobrze.
60zł i nic ciekawego.. ehh , nawet nie nadaje sie do mojej skóry bo mam suchą:)
OdpowiedzUsuńKrem ten jest fatalny, posiadałam jego próbki w dużej ilości i poszły do kosza.
UsuńU szkoda, że aż tak źle wspominasz:/
OdpowiedzUsuńOjej :< przykra niespodzianka. Ja mam już swój sprawdzony krem, więc na ten się jeszcze nie nadziałam. Może wypróbuj coś z La Roche Posay :)? Mają bardzo dobre produkty, ja jestem ogromnie z nich zadowolona ;)) obserwuję :)!
OdpowiedzUsuńTak zrobiłam :) Lubię kosmetyki z La Roche Posay i od jakiegoś czasu stosuję Effaclar Duo :)
UsuńSzkoda, że się nie sprawdził :)
OdpowiedzUsuńIle wad ;p Muszę go dobrze zapamiętać, żeby nie kupić ;p
OdpowiedzUsuńja kiedyś miałam ten krem, ale uważam, że nie jest wart swojej ceny, na rynku jest wiele lepszych kremów tego typu np. La Roche Posay
OdpowiedzUsuńWłasnie tak zrobiłam i od tygodnia stosuję Effaclar duo :)
UsuńSzczerze mówiąc nie przepadam za kosmetykami tej firmy odkąd kupiłam roll - on pod oczy w sztyfcie (taki błękitny) również za 60 zł (pamiętam bo to najgorzej wydane 60 zł w mojej kosmetykowej karierze). Miał zwalczać cienie pod oczami, a zupełnie tego nie robił ba nawet nie nawilżał ;/ Szkoda, że Ty też się zawiodłaś ;/
OdpowiedzUsuńszkoda że taki bubel a myślałam że oni mają wszystkie fajne kosmetyki :d
OdpowiedzUsuńSzkoda, że okazał się bublem. Za 60 zł to wymaga się chociaż jako takiego działania.
OdpowiedzUsuńAle bubel! Aż brak słów.
OdpowiedzUsuńU mnie cała seria Normaderm srednio się sprawdziła. Żel wysuszał, miałam też krem to niesamowicie się rolował. Chyba jedynie taka kredka punktowa była ok...
OdpowiedzUsuńJa żel wspominam dosyć dobrze. Ładnie oczyszczał cerę :)
Usuńa chciałam go kupic
OdpowiedzUsuńNiestety mam podobne odczucia z całą seria Normaderm ;/ Vichy niby takie znane i drogie, a w moim odczuciu to nic wiecej niz znana nazwa ;/ Dobrze ze mimo lekiego podraznienia nie narobil ci jakis reakcji, czy innych problemow ;)
OdpowiedzUsuńJa żel wspominam dobrze. Ale po porażce z kremem chyba długo nic nie kupię z Vichy ;/
UsuńTaki drogi a beznadziejny!:/
OdpowiedzUsuńDobrze, że ostrzegłaś bo chciałam coś mamie kupić z tej firmy i może bym to kupiła..
http://stylishlife93.blogspot.com/
Dziękuję za odwiedziny i miły komentarz ;) To przykre że produkują takie badziewie w takiej cenie. wydaje mi się że wysoka cena powinna jednak zobowiązywać.... cóż...
OdpowiedzUsuńSpodziewałabym się lepszego efektu :/
OdpowiedzUsuńPolecam matujacy krem z Perfecty - pachnie bananami:)
OdpowiedzUsuńDla mojej skóry Vichy jest trochę za mocny. Raz próbowałam i chyba nie wrócę.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam!
Szkoda, że kosmetyk ten nie przypadł Ci do gustu. Sama miałam w swoim życiu tylko jeden krem owej marki - z serii Idealia. Jednakże też się na nim zawiodłam. Nie robił nic sensownego z moją skórą na twarzy :(
OdpowiedzUsuńkiedyś miałam ten krem, kupiony w zestawie chyba z żelem, początkowo byłam zadowolona z jego oddziaływania na moją skórę, z czasem efekt był coraz mniejszy. tubka dobiła dna, a ja nie zdecydowałam się na jego ponowny zakup
OdpowiedzUsuńTaka cena i takie coś...
OdpowiedzUsuńNie miałam go i po wypróbowaniu kilku podkładów Vichy nie kusi mnie ponownie ta marka, ponieważ moja buzia po nałożeniu wyglądała coraz gorzej..
OdpowiedzUsuńDawno dawno temu miałam całą linię kosmetyków vichy Normaderm , podkład normateint i dwa kremy, na dzień i na noc, ten na noc był ok. ale podkład i krem na dziej- beznadzieja. Widzę, że niewiele się zmieniło w formule. podkład nałożony na krem też mi się strasznie rolował
OdpowiedzUsuńu mnie średnio wypadł, na pewno nie matuje, kiedyś byłam wielką fanką Vichy, teraz wolę kremy naturalne, polecam produkty Equilibra :)
OdpowiedzUsuńszkoda że się nie spisał !!!będę go omijać :)
OdpowiedzUsuńSzkoda, że się nie sprawdził :/ U mnie nigdy kremy Normaderm nie zdawały egzaminu :(
OdpowiedzUsuńTo, że nie matuje jest u mnie na skreślonej pozycji, bo moja cera potrzebuje właśnie kosmetyków jednocześnie i nawilżających, ale i też matujących.
OdpowiedzUsuńO matko faktycznie nie wypał ja miałam krem z Clareny matujący - faktycznie matowił ale wiesz to tylko moje spostrzeżenie (każdy ma inną cerę więc nie mogę na 100% zapewnić, że tak u Ciebie zadziała).
OdpowiedzUsuńSzkoda, że to taki bubel :/
OdpowiedzUsuńMiałam próbki tego kremu.... Już samo spojrzenie na skład mnie skutecznie zniechęciło, ale zaryzykowałam i użyłam raz - buzia piekła, przy wmasowaniu krem się rolował sam z siebie... Koszmar!
OdpowiedzUsuńNigdy więcej!
ten krem zniechęcił mnie do marki Vichy, pomimo tego, że jest ona bardzo prestiżowa wypuściła na rynek bubel!
Pozdrawiam i zapraszam :)
Obserwuję!
Zaskoczyłaś mnie...zawsze myślałam że jest w porządku:)
OdpowiedzUsuń