Dermatopan
Ostatnio moja bardzo tłusta cera płata mi figla i robi się partiami strasznie sucha. Niestety widać to pod makijażem w postaci suchych skórek. Zmusiło mnie to kupna silnie nawilżającego kremu. Wśród ogromnego rodzajów kremów oferowanych przez jedną z drogerii mój wybór padł zupełnie przypadkowo, na ten mało znany mi krem:
DERMATOPAN jest nowo opracowanym wysokowartościowym preparatem pielęgnacyjnym z pantenolem (Dexpantenol) i witaminą E dla suchej, wrażliwej i łuszczącej sie skóry.
Szczególnie polecany do pielęgnacji skóry dotkniętej łuszczycą lub atopowym zapaleniem skóry. Eliminuje uciążliwe uczucie swędzenia, intensywnie nawilża, pozostawiając skórę gładką i delikatną.
Cena/pojemność
____________________________________________
Około 19zł/50ml
Opakowanie
____________________________________________
Krem znajduje się w tubce. Póki co aplikacja nie sprawia mi trudności, ale na razie nie zużyłam kremu, więc trudno mi powiedzieć jak będzie wyglądało to przy końcówce.
Zapach
____________________________________________
Dość intensywny, ale bardzo miły.
Konsystencja
____________________________________________
Bardzo lekka, więc cer problematycznych z pewnością nie zapcha. Bardzo dobrze się wchłania.
Działanie
____________________________________________
Jak już wspominałam, ostatnio moja cera jest bardzo mocno przesuszona. Przez co po nałożeniu podkładu mam mnóstwo widocznych suchych skórek. Niestety mój podkład je podkreśla. Czas na jego zmianę. Ale wracając do tematu, zmusiło mnie to, do zakupu silnie nawilżającego kremu, Nie miałam konkretnego typu, ale wiedziałam, że musi to być lekki krem.
Wśród tylu kremów nawilżających, znajdujących się na półce mój wzrok przykuł ten , w skromnej szacie graficznej, nie za bardzo wyróżniającym, o nieznanej mi marce. Przeczytałam opis, który brzmiał obiecająco, więc go kupiłam.
Jak działa?
Użyłam go zaraz pierwszego dnia, a właściwie nocy. Pierwsze wrażenie bardzo dobre. Spodobała mi się lekka konsystencja i zapach. Efekty są średnie. Nie nawilża tak mocno jak się tego spodziewałam, ale też nie najgorzej. Mam do niego mieszane uczucia. Myślę jednak, że skończę go jednak nie wrócę do niego ponownie. Dla osób, które potrzebują lekkiego kremu nawilżającego, polecam, jednak osobom szukającym mocnego nawilżacza, radze poszukać czegoś innego.
Jak, więc krem nawilżający mi polecacie?
Ja wolę treściwsze konsystencje :)
OdpowiedzUsuńNie miałam jeszcze z nim do czynienia. Najbardziej lubie kremy Biodermy.
OdpowiedzUsuńnie znam tego kremu i przyznam, że nie wiem czy zwróciłabym na niego uwagę
OdpowiedzUsuńPierwszy raz widze ten krem.
OdpowiedzUsuńnigdy nie widziałam tego kremu, ja obecnie używam Iwostin, krem przywracający nawilżenie i spisuje się dobrze :)
OdpowiedzUsuńNigdy o nim nie słyszałam.
OdpowiedzUsuńPierwszy raz go widzę ;o
OdpowiedzUsuńnie znam tego produktu. Ja obecnie używam kremu nawilżającego z biodermy i jestem zadowolona.
OdpowiedzUsuńTeż go nie znam.
OdpowiedzUsuńMam suchą skórę i ostatnio poza kremami używam też olejów i serum. To dodatkowo nawilża skórę. W ogóle, gdy mam przesuszoną skórę sięgam po lekki, ale treściwy olej np. z dzikiej róży albo pestek malin.
Po raz pierwszy widzę ten krem na oczy. Może i sprawdziłby się u mnie, ale tylko w okresie wiosennym czy letnim. Zimą potrzebuje intensywnego nawilżenia :)
OdpowiedzUsuń