Pielęgnację skóry w dużej mierze powierzyłam pewnie bardzo dobrze Wam znanej marce- La Roche- Posay. Żel towarzyszy mi w pielęgnacji już od dłuższego czasu, natomiast swoją przygodę z kremem Effaclar Duo i wodą termalną dopiero zaczynam.
Ale po kolei:
La Roche- Posay, Effaclar, oczyszczający żel do twarzy
Od umycia twarzy tym żelem zaczynam każdy dzień. Dlaczego?
Po pierwsze doskonale oczyszcza skórę. Nie powoduje przy tym ściągnięcia skóry, co większość żeli, których używała niestety robiła. Po umyciu ma się wrażenie ze skora oddycha i jest bardzo miękka.Dokładnie zmywa makijaż (poza tuszami wodoodpornymi, ale z tym nie
poradził sobie jeszcze żaden żel). Poza tym, żel jest bardzo wydajny, jedno opakowanie starcza mi na około 3,5 miesiąca codziennego używania rano i wieczorem. Cena waha się od około 30 do 45zł. Często można dostać go w promocji np. z kremem Effaclar duo.
La Roche- Posay, Effaclar Duo
Krem ten stosuję wieczorem po umyciu twarzy żelem. Krem ma za zadanie eliminować niedoskonałości oraz przebarwienia potrądzikowe. Czy to robi?Jest to jeden z moich ulubionych kosmetyków z LRP. Jest to moje pierwsze opakowanie. przedtem stosowałam Effaclar K i również byłam bardzo zadowolona, jednak postanowiłam spróbować czegoś nowego. Krem po aplikacji pozostawia skórę gładką i miłą w dotyku. Moja skóra po około dwóch tygodniach stosowania zrobiła się gładsza. Znacznie rzadziej wyskakują mi niechciane niespodzianki. Dodatkowo krem lekko rozjaśniał stare przebarwienia. Jedyny malutki minusik za to, że nie do końca poradził sobie z zaskórnikami.
La Roche- Posay, eau thermale, woda termalna
Po nałożeniu kremu, twarz spryskuję wodą termalną. Woda ta ma za zadanie m.in: koić podrażnienia, likwidować zaczerwienienia, odświeżać twarz. I rzeczywiście radzi sobie z tym bardzo dobrze. Odkąd jej używam moja cera bardzo się uspokoiła. Jest delikatniejsza, lepiej nawilżona. Dodatkowo mam wrażenie, że wszelki wypryski goją się o wiele szybciej. Dodatkowo LRP ma dobry atomizer, woda rozpyla się w postaci mgiełki a nie wielkich kropel.
Znacie, któryś z tych trzech kosmetyków? Jakie są Wasze doświadczenia z nimi związane?
Dwa pierwsze mam i bardzo poprawiły stan mojej skóry :) wodę termalną może sprawie sobie na lato :))
OdpowiedzUsuńDwa pierwsze mam i bardzo poprawiły stan mojej skóry :) wodę termalną może sprawie sobie na lato :))
OdpowiedzUsuńMam wszystkie produkty, również je uwielbiam :)
OdpowiedzUsuńNie miałam żadnego z produktów :)
OdpowiedzUsuńMiałam ten żel do mycia, niby fajny, niby nic się nie dział złego i fajnie oczyszczał, ale jednak wydał mi się po pewnym czasie zbyt silny dla mojej wrażliwej, naczynkowej cery.
OdpowiedzUsuńJedynie wody termalnej nie miałam, ale pewnie zakupię na lato :) krem i żel to moi ulubieńcy :)
OdpowiedzUsuńTeż nie miałam nic z La Roche ale zawsze chciałam wodę termalną wypróbować :)
OdpowiedzUsuńNa pewno kiedyś się skusze na żel:)
OdpowiedzUsuńSuper, że u Ciebie się sprawdziły :)
OdpowiedzUsuńŻel lubiłam, ale niestety krem bardzo mi zaszkodził :(
OdpowiedzUsuńNie znam tych produktów.
OdpowiedzUsuńdobrze że się U Ciebie sprawdziły
OdpowiedzUsuńnie używałam jeszcze, ale dwa pierwsze z checią mogłabym wypróbować
nie znam żadnego,znaczy nie miałam, ale mam chęć na wszystkie
OdpowiedzUsuńChętnie wypróbowałabym żel :)
OdpowiedzUsuńTeż używam wody termalnej ale Uriage miałam tą LRP ale jakoś nadal wracam tylko dotej z Uriage. =)
OdpowiedzUsuńMuszę przyznać, że z pielęgnacją z tej firmy nie miałam jeszcze do czynienia ale chętnie to zmienię po wykorzystaniu zapasów :)
OdpowiedzUsuńlubie tą serię
OdpowiedzUsuńBardzo lubię Effaclar DUO [+]. Dobrze działa.
OdpowiedzUsuńNie używałam żadnego z tych no ale ja używam tylko wodoodpornych tuszy więc żel raczej nie dałby rady.
OdpowiedzUsuńNie używałam, ale to może dlatego, że nie mam większych problemów z cerą.
OdpowiedzUsuńUwielbiam tą wodę termalną
OdpowiedzUsuńmiałam tylko jeden kosmetyk i mi pasował ;))
OdpowiedzUsuńten żel mnie strasznie wysuszył, a krem uwielbiam:) wody jeszcze nie miałam
OdpowiedzUsuńnie miałam żadnego produktu , będę musiała spróbować :)
OdpowiedzUsuńzapraszam do mnie na konkurs :)
claudiaslomiana.blogspot.com/2015/02/konkurs.html
La Roche- Posay, Effaclar Duo mam zamiar sobie kupić
OdpowiedzUsuńMam tę wodę termalną i bardzo ją lubię, zwłaszcza latem.
OdpowiedzUsuńKrem i żel do mycia buźki kuszą mnie od dawna :). Na razie używam Ziaja Liście Manuka, choć jestem z nich zadowolona myślę, że jak je wykończę to właśnie zainwestuję w taki zestaw z La Roche Posay.
OdpowiedzUsuńUżywamy tego żelu i kremu. Jestem bardzo zadowolona z tych produktów :)
OdpowiedzUsuńKuszą mnie te produkty, ale jeszcze nigdy ich nie miałam :)
OdpowiedzUsuńJa mam aktualnie wodę termalną Uriage :) Ale jak się skończy to chętnie wypróbuję tą :))
OdpowiedzUsuńDziękuję za odwiedziny mojego bloga oraz pozdrawiam ciepło :)
Słyszałam o nich wiele dobrego :)
OdpowiedzUsuńMuszę w końcu wypróbować :)
Z tego wszystkiego miałam tylko Wodę termalną ;) Którą bardzo lubiłam ! ;) Reszty osobiście nie miałam chociaż tak przymierzam i przymierzam się do zakupu ! ;)
OdpowiedzUsuńJa chętnie wypróbowałabym tą wodę termalną na moją podrażnią twarz mogłaby podziałać cuda ;)
OdpowiedzUsuńNigdy wcześniej nie miałam styczności z kosmetykami tej firmy...
OdpowiedzUsuńJa niestety nie znam tych kosmetyków ale chętnie wypróbowałabym :)
OdpowiedzUsuńJa mam wodę termalną i schładzam się nią w lato, świetna sprawa.
OdpowiedzUsuńMiałam wodę termalną i chwaliłam sobie :)
OdpowiedzUsuńEffaclar Duo + uwielbiam. Miałam również od nich tą wodę termalną, ale lepsza jest Uriage.
OdpowiedzUsuńNie znam niestety żadnego, mój narzeczony sporo używał tych kosmetyków i bardzo je lubił :))
OdpowiedzUsuńZnam tylko żel do twarzy :) i go uwielbiam!
OdpowiedzUsuńMiałam kiedyś próbki z tej serii, ale kompletnie mi nie podeszły.
OdpowiedzUsuńzawsze chciałam wypróbować wodę termalną aczkolwiek nie wiem czy jest warta tego zachwalania i jaką wybrać :)
OdpowiedzUsuńZapraszam na konkurs- do wygrania śliczna bransoletka Chouchou
OdpowiedzUsuńpozdrawiam
Woda LRP okazała się dla mnie najlepsza z wód termalnych
OdpowiedzUsuńNie znam
OdpowiedzUsuńRandomly found your blog and can’t express how I like it! It was so interesting to read your posts and also I’d like to say that you have beautiful photos! I’ll be happy to see you in my blog!)
OdpowiedzUsuńp.s. new post - how I met Victoria Beckham http://www.dianacloudlet.com/2015/02/victoria-beckham-zip-pouch-met-victoria-beckham.html
Diana Cloudlet
http://www.dianacloudlet.com/
Nie miałam. Jeśli chodzi o wodę termalną to lubię Uriage.
OdpowiedzUsuńKrem Duo miałam jeszcze w poprzedniej wersji, ale nie sprawdził się u mnie zupełnie, zaś żel był w porządku :-)
OdpowiedzUsuńTrochę nie wyraźne zdjęcia. Sama mam krem effaclar duo +, ale jednak wolę bardziej naturalną pielęgnację.
OdpowiedzUsuńnie znam, pierwsze słyszę :) i nie używałam :)
OdpowiedzUsuńja też niestety nie :)
UsuńO to dla mnie jakas nowość :)
OdpowiedzUsuńNie znam tych produktów, zainteresowały mnie. :P
OdpowiedzUsuńa ja czaję się na wodę termalną, bo dawno jej nie uzywałam:)
OdpowiedzUsuńZastanawiałam się nad zakupem tej serii dla męża, ale w końcu postawiłam na Vichy :)
OdpowiedzUsuńUżywałam wszystkich produktów, ale nigdy razem :) Z kremu i wody termalnej byłam bardzo zadowolona, ale żel był dla mnie średni ;/
OdpowiedzUsuńŻel i krem miałam i są świetne :)
OdpowiedzUsuńZainteresował mnie żel oczyszczający;)
OdpowiedzUsuńNie miałam jeszcze nic z tej marki chociaż myślę nad zakupem tej wody termalnej :)
OdpowiedzUsuńEffaclar Duo chciałam kupić, ale w końcu nie kupiłam i teraz już nie jest mi potrzebny ;)
OdpowiedzUsuńCiekawa jestem jak u mnie by się sprawowały :)
OdpowiedzUsuńNa pewno warto wypróbować. Ja na pewno polecam ;)
UsuńLubię ten żel - dobrze oczyszcza i pięknie pachnie ;)
OdpowiedzUsuńNie miałam żadnego kremu owej marki, ale krem Effaclar Duo kusi mnie do swego kupna od dłuższego czasu. Widziałam, że jest teraz dostępny z żelem do mycia twarzy w Super-Pharmie. Muszę zajrzeć do tego sklepu :)
OdpowiedzUsuńMam wszystkie trzy produkty, ale na razie używałam tylko kremu, który używam punktowo :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam :)
Twój blog bardzo mi się podoba, wiec zostaję na dłużej ;)
Ciekawe produkty!
OdpowiedzUsuńBardzo mi się podoba ten nagłówek pani bloga, jest bardzo pomysłowy ! Świetny blog !
Zapraszam do mnie : http://reliablemargaret.blogspot.com/
Może chciałabyś wesprzeć komentarzem moją koleżankę, znowu zaczęła blogować i potrzebne jej opinie,aby wiedziała co robi źle o czym ma więcej pisać itp... http://arianaandnatalie.blogspot.com/
Mam zamiar wypróbować bo woda termalna Vichy fajnie mi się sprawdziła :)
OdpowiedzUsuńMam zamiar wypróbować bo woda termalna Vichy fajnie mi się sprawdziła :)
OdpowiedzUsuńmiałam kiedyś próbkę żelu efeclar:))
OdpowiedzUsuńMiałam wszystkie 3 produkty, bardzo lubię LRP :)
OdpowiedzUsuńCenię sobie LRP za kilka produktów, m.in genialny krem NUTRITIC - 5% biolipidów- płakałam rzewnymi łzami jak dowiedziałam się że firma go wycofała i wprowadziła nową formulę- znacznie gorszą.. Efeclar K stosowałam dawno temu, jakoś wybitnie mnie nie zachwycił.
OdpowiedzUsuńŻEL bardzo lubię i kupuję 400ml z pompką
OdpowiedzUsuńŻel i wodę termalną znam i bardzo lubię :) Ostatnio jednak główną rolę wiodą u mnie kosmetyki marki Sylveco, która chyba zagości u mnie na dłużej :)
OdpowiedzUsuń