Od producenta:
Szybko wchłaniający się krem do rąk. Ma lekką, nietłustą konsystencję, dzięki czemu szybko się wchłania, nie pozostawia tłustego filmu przynosząc natychmiastowe uczucie komfortu. Natychmiast nawilża dłonie, które odzyskują miękkość i gładkość. Odpowiedni do codziennego stosowania.
Skład:
Aqua, Glycerin, Isononyl Isononanoate, Dimethicone, Cyclopentasiloxane, Cetearyl Alcohol, Cyclohexasiloxane, Cetyl Alcohol, Paraffinum Liquidum, Behenyl Alcohol, Glyceryl Stearate, Panthenol, Xylitylglucoside, Anhydroxylitol, Xylitol, Tocopheryl Acetate, Ceteth-20, PEG-75 Stearate, Steareth-20, Cetearyl Glucoside, Paraffin, Cera Microcristallina, PVP/Hexadecene, Copolymer, Xanthan Gum, Disodium EDTA, Methylparaben, Phenoxyethanol, Propylparaben, Parfum.
Opakowanie:
Krem zamknięty został w opakowaniu o pojemności 75 ml. Szata graficzna utrzymana w biało-niebieskich kolorach. Jej minusem dla mnie jest bardzo duża ilość informacji zawarta na opakowaniu.
Cena kosmetyku to około 15 zł.
Konsystencja/Zapach:
Konsystencja kremu jest lekka. Zgodnie z obietnicami producenta krem szybko się wchłania.
Zapach jest bardzo delikatny, trudno wyczuwalny.
Moja opinia:Krem rzeczywiście doskonale odżywia skórę rąk. Zaraz po jego aplikacji jest ona miękka, gładka i nawilżona. Efekt ten utrzymuje się dość długo. Skóra moich dłoni nie jest mocno przesuszona, dlatego dla mnie nawilżenie, które daje krem jest wystarczające. Kremu używałam latem dlatego ta lekka, szybko wchłaniająca się konsystencja była idealna. Bo o ile zimą akceptują i nawet lubię kremy, które pozostawiają na skórze lekką, tłustawą warstwę to latem jest to dla mnie niedopuszczalne. Jestem bardzo ciekawa jak krem spisałby się zimą, gdy moje dłonie potrzebują zdecydowanie więcej odżywienia i nawilżenia. Ale coś mi się wydaje, że i wtedy krem by się spisał.
Podsumowując, Jest to kolejny krem Neutrogeny, który tak bardzo polubiłam. I chyba ta marka w pielęgnacji mojej skóry pozostanie na dłużej.
Moje dłonie mają ostatnio mały kryzys, więc obawiam się, że krem mógłby być zbyt słaby. Ale nigdy nie wiadomo :)
OdpowiedzUsuńCiekawa jestem czy jego nawilżające działanie było by dla mnie wystarczające :)
OdpowiedzUsuńdobry krem o tej porze roku jest wagę złota :-)
OdpowiedzUsuńuwielbiam ich kremy zimą :) naprawdę działają!
OdpowiedzUsuńTen konkretny akurat teraz mógłby być za słaby dla moich dłoni, które ostatnio wołają o nawilżenie. Natomiast ogólnie mam ochotę na wypróbowanie kremu do rąk Neutrogeny tylko może w innej wersji.
OdpowiedzUsuńmiałam kiedys od nich krem i nawet spoko był.
OdpowiedzUsuńMam podobnie piękną zimę taka warstewka mi nie przeszkadza ale latem to się czuję jak jakieś ulepek i nie jestem w stanie tego przeżyć :P dłoń i też nie mam wymagających.
OdpowiedzUsuńNie miałam nigdy kremów do rąk Neutrogeny :)
OdpowiedzUsuńMiałam kremy do łapek tej marki, spisywały się super zawsze :)
OdpowiedzUsuńlatem też wolę lżejsze kremy do rąk. dawno nie miałam nic z neutrogeny
OdpowiedzUsuńMoże kiedyś wypróbuję, lubię, gdy krem szybko się wchłania.
OdpowiedzUsuńMoże kiedyś spróbuję tego kremu. Lubię jak się szybko wchłaniają i działają przede wszystkim :)
OdpowiedzUsuńbardzo lubię tą firmę i ich produkty
OdpowiedzUsuńMam ten krem i bardzo go lubię, także zimą ;-)
OdpowiedzUsuńBardzo lubię produkty tej firmy :)
OdpowiedzUsuńUżywam kremu Mixa, ale ten z pewnością też by się u mnie sprawdził.
OdpowiedzUsuńNie znam tego kremu, ale lubię przeróżne kremy do rąk, więc być może kiedyś i ten wpadnie w moje ręce do przetestowania.
OdpowiedzUsuńKiedyś miałam i lubiłam :)
OdpowiedzUsuńMój mąż lubi ten krem
OdpowiedzUsuńKiedys probowalam krem Neurogeny, ale nie byla to wersja szybko wchlaniajaca i niestety nie przypadl mi do gustu. W moim odczuciu o wiele lepszy jest czerwony Garnier
OdpowiedzUsuńKremy Neutrogeny są dobre, a ten malutki czerwony idealny nawet na duże pęknięcia.
OdpowiedzUsuńLubię KOSMETYKI tej marki - dobrze sobie radzą z moją wiecznie przesuszoną skórą.
OdpowiedzUsuń