Bardzo dbam o swoją cerę i przykładam dużą wagę do wyboru kosmetyków. Ostatnio stan mojej cery się bardzo poprawił, dlatego chętnie przedstawię Wam listę kosmetyków, które towarzyszą mi w jej pielęgnacji.
W pielęgnacji cery staram się stawiać na minimalizm. Głównym jej punktem jest stosowanie Atredermu, przez co moja skóra jest dosyć przesuszona, dlatego do jej pielęgnacji musiałam włączyć sporo kosmetyków nawilżających.
Dzień rozpoczynam od umycia twarzy. Używam do tego żelu-kremu łagodzącego z Bebeauty. Żel bardzo dobrze oczyszcza, a przy tym nie powoduje ściągnięcia. Potem tonizuję skórę hydrolatem oczarowym, który bardzo fajnie matuje i sprawa, że jest ona odświeżona. Potem w zależności, czy nakłądam makijaż czy nie stosuję krem nawilżający A-Derma ( pod makijaż) lub żel aloesowy GlorVita, gdy nie nakładam makijażu.
Wieczorem również do oczyszczania twarzy stosuję żel z BeBeauty. Później przez dwie noce z rzędu nakładam na twarz Atrederm, który świetnie rozprawia się z moimi zaskórnikami. Stosuję go już 20 tygodni i efekty naprawdę są widoczne, Szkoda tylko, że nie radzi sobie porami, tzn nie zwęża ich. Najczęściej stosuję go w nocy ze środy na czwartek - po jednym razie skóra w ogóle się nie łuszczy i z czwartku na piątek- wylinka jest delikatna. Największa wylinka przypada na sobotę i niedzielę, ale krem nawilżający A-Derma i podkład nawilżający dają sobie z tym radę i nie straszę za bardzo. A, gdy nie muszę, to w ogóle nie robię makijażu, a na twarz nakładam grubą warstwę kremu nawilżającego i żelu aloesowego.
Krem Duac natomiast nakładam 1 raz w tygodniu, żeby przeciwdziałać powstawaniu pryszczy. Krem ma tendencje do lekkiego przesuszania skóry, dlatego nie mogę używać go częściej. Chcę żeby moja skóra miała czas na regenerację, w pozostałe dni nakładam na skórę serum z Bielendy lub krem nawilżający.
Serum korygujące z Bielendy to mój hit w pielęgnacji cery. Widocznie sprawia, ze skóra wygląda lepiej. Stosuję go zazwyczaj na około 15 minut przed nałożeniem maski, albo na noc. Maska, której aktualnie używam to Błoto termalne z siarką z Mazidła. To mój kolejny hit- dobrze radzi sobie z niedoskonałościami- uspokaja je i widocznie matuje skórę. Ma tendencje do przesuszania, dlatego używam go w sobotę.
Normaclin i pasta cynkowa, których używam, gdy na mojej skórze pojawiają się niechciani goście. Oba te produkty świetnie sobie z nimi radzą- wysuszają takiego delikwenta, a co za tym idzie ginie on szybciej :)
Znam tylko serum z Bielendy, które moja cera bardzo polubiła. Na niechcianych gości lubię też stosować olej z czarnuszki ( pisałam o nim u siebie), mi bardzo pomaga, już po jednym uzyciu krostka goi się o wiele szybciej :)
OdpowiedzUsuńKojarzę tylko Bielendę ze wszystkich specyfików :) ale ważne że znalazłaś swoich ulubieńców, którzy pozytywnie działają na Twoją cerę :) buziaki :)
OdpowiedzUsuńBielendę tylko znam i lubię muszę przyznać. :-)
OdpowiedzUsuńGdzie mogę dostać ten żel aloesowy?
OdpowiedzUsuńNp.na Allegro ;)
UsuńHydrolat oczarowy mam w planach :)
OdpowiedzUsuńBeBeauty omijam z daleka.
OdpowiedzUsuńKochana, jak się sprawdza ten żel Glorvity? Zamówiłam go na zniwelowanie zaczerwień po trądziku. Da rade?
OdpowiedzUsuńzielone serum z Bielendy uwielbiam :) hydrolat oczarowy też mi się sprawdza :)
OdpowiedzUsuńU mnie normaclin nie działał a duac tak mnie uczulił że twarzy nie mogłam dotknąć przez kilka dni
OdpowiedzUsuńNie miałam żadnego kosmetyku, który używasz. Kuracja Artederm jest chyba mocna?
OdpowiedzUsuńSerum z Bieledny bardzo lubię. Na żel aloesowy Gorvity poluję od dłuższego czasu, chyba spróbuję zamówić go do apteki Dbam o Zdrowie :)
OdpowiedzUsuńZnam jedynie pastę cynkową :)
OdpowiedzUsuńUżywałam Normaclin, bardzo dobry produkt na walkę z nieprzyjacielami :) Pasta cynkowa też długi czas gościła w mojej pielęgnacji :)
OdpowiedzUsuńDuzo produktów do pielęgnacji. Niestety nic z tego nie mialam i nie używałam :) u mnie tylko plyn miceralny krem na dzien na noc i peelingi. Mm dość wrazliwa cerę i nie bardzo moge kombinować z produktami
OdpowiedzUsuńŻel z Biedronki miałam kiedyś, jak jeszcze był w starym opakowaniu :P
OdpowiedzUsuńJa używam trochę mniej produktów do pielęgnacji cery.
OdpowiedzUsuńZnam tylko serum:)
OdpowiedzUsuńNie znam żadnego z kosmetyków, nie mam cery trądzikowej, ale mimo tego to serum z Bielendy kiedyś wypróbuję :)
OdpowiedzUsuńMuszę się w końcu zdecydować na żel aloesowy :)
OdpowiedzUsuńŻel aloesowy lubią moje włosy :) Pasta cynkowa najlepsza na niespodzianki :)
OdpowiedzUsuńSerum z Bielendy kusi coraz bardziej, muszę polikwidować zapasy ;)
OdpowiedzUsuńNie znam nic z Twojej listy. Ja używam z Siarki żel punktowy bo u mnie raczej są to pojedyncze niespodzianki raz na jakiś czas.
OdpowiedzUsuńBardzo lubię ten żel z BeBeauty, używam go głównie rano. Wieczorem wolę jego brata żel-peeling :)
OdpowiedzUsuńMam zupełnie inną cerę, więc i prosukty znacznie się różnią, ale wprawdzie nie pastę lecz maść, ale jednak cynkową, mam zawsze w kosmetyczce.
OdpowiedzUsuńAleż mamy wspólnego :) U mnie też podstawę obecnie stanowi Atre oraz nawilżanie :) Do mycia stosuję micel z Biedronki a na pryszcze...Normaclin i pastę cynkową właśnie ;)
OdpowiedzUsuńJako "uzupełnienie" kuracji Arte - raz lub 2 razy w tyg. używam jeszcze Acnedermu :)
Żel aloesowy koniecznie muszę kupić ;). Podobnie jak hydrolat oczarowy.
OdpowiedzUsuńZnam serum z Bielendy, miałam je dwukrotnie. Byłam zadowolona i bardzo mi pomogło.
OdpowiedzUsuńNie lubię kosmetyków Bebeauty. :)
OdpowiedzUsuńUWielbiam ten hydrolat :)
OdpowiedzUsuńZnam żel aloesowy, pastę cynkową, serum z Bielendy, kiedyś używałam też Duac.
OdpowiedzUsuńBebauty to mój zdecydowany ulubieniec! Bo jak nie polubić kosmetyku, który robi swoje, a jest tani jak ...barszcz;)
OdpowiedzUsuńchciałabym to serum z bielendy, ale najpierw muszę po zużywać zapasy...
OdpowiedzUsuńmuszę kiedyś kupić hydrolat:)
OdpowiedzUsuńŚwietna pielęgnacja, oczarowy tez lubię :)
OdpowiedzUsuńuwielbiam żel z bebeuty tylko, że w wersji niebieskiej i używam go wieczorem. rano wolę nie myć twarzy żelem tylko odświeżam ją tonikiem :)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam : *
Powiem szczerze, że ja mam już dość wiecznych krost z którymi nie idzie sobie poradzić wiec postanowiła się zapisać do dermatologa :) Może jeszcze spróbuję ten Normaclin, który polecasz :) bo nie miałam :)
OdpowiedzUsuńZ tych produktów znam tylko pastę cynkową :)
OdpowiedzUsuńDuoac jest na receptę prawda?
OdpowiedzUsuńZ powyższych mam serum i maść cynkową (jakby coś tam kiedyś mi wyskoczyło) ale generalnie nie mam cery trądzikowej, więc wszelie tego typu specyfiki sa mi obce
OdpowiedzUsuńmuszę zastanowić się nad tym serum z Bielendy
OdpowiedzUsuńmaść cynkową kiedyś używałam
Kocham ten żel aloesowy z GorVity ;) Akurat używałam go nie raz pod makijaż, bo mam suchą skórę i byłam bardzo zadowolona z niego ;)
OdpowiedzUsuńBielende stosuję wraz z kremem zobaczymy czy coś zdziała :)
OdpowiedzUsuń