Od producenta:
Maska do włosów drożdżowa to wspaniały sposób na przyśpieszenie wzrostu włosów. Drożdże piwne to naturalne źródło białka, witamin i mikroelementów, które przenikają w strukturę włosa, wzmacniając je i przyspieszając wzrost. Olej z kiełków pszenicy posiada działanie regeneracyjne i przeciwdziałające wypadaniu. Sok z brzozy to znany ludowy środek na wzmocnienie cebulek włosowych. Dzięki zawartości olejów z zimnego tłoczenia maska ułatwia rozczesywanie. Włosy stają się jedwabiste i pełne blasku.
Nie zawiera PEG i parabenów.
Aqua with infusions of: Yeast Extract, Betula Alba Juice; enriched by extracts: Inula Helenium Extract, Arctostaphylos Uva Ursi Extract, Silybum Marianum Extract, Cetrionium Chloride, Cetearyl Alcohol, Ceteareth-20, Guar Gum; cold pressed oils: Triticum Vulgare Germ Oil, Ribes Aureum Seed Oil, Pinus Siberica Cone Oil, Rosa Canina Fruit Oil, Ascorbic Acid, Panthenol, Glucosamine, Citric Acid, Parfum, Benzoic Acid, Sorbic Acid
Opakowanie:
Maska znajduje w 300 ml, zakręcanym słoiku.Opakowanie bardzo dobrze się zakręca i odkręca. Mamy pewność, że nic nam się nie wyleje.Pod nakrętką jest dodatkowa plastikowe zamknięcie, które pewnie w zamierzeniu miało służyć przed dostawaniem się zanieczyszczeń. Jednak jak dla mnie utrudniało to aplikację,- plastikowe rondo oblepiało się maską, często lądowało na podłodze, więc je wyrzuciłam. Cena to około 20 zł.
Konsystencja/ Zapach:
Konsystencja jest dość rzadka, przez co maskę źle aplikowało się na włosy, bo po prostu maska ściekała miedzy palcami. Zapach jak dla mnie budyniowy, bardzo przyjemny.
Moja opinia:
Maski używałam około 1 raz w tygodniu. 300 ml pojemność maski starczyła mi na około miesiąc stosowania.
Maska miała pobudzać wzrost włosów i w tej kwestii się nie sprawdziła, ale nawet ja za wiele od niej nie oczekiwałam. Uważam, że mało która maska pobudzałaby nasz włosy do wzrostu. Za to bardzo dobrze sprawdzała się w innych kwestiach: świetnie nawilżała i nabłyszczała włosy.W tej kwestii była dla mnie niezawodna, Włosy od razu wyglądały lepiej- wyraźnie odżywione i zdrowsze.
Podsumowując:Nie polecam maski wszystkim tym, którym zależy tylko na pobudzeniu wzrostu włosów, bo w tej kwestii może okazać się za słaba. Za to maska ma świetny wpływ na poprawę ogólnego stanu włosów.
Czytałam o niej wiele dobrego :)
OdpowiedzUsuńNigdy jej nie miałam, chyba sobie ją sprawie bo kończy mi się maska z Sylveco.
OdpowiedzUsuńU mnie nie podziałała ani na porost włosów ani na długości szału nie zrobiła ;)
OdpowiedzUsuńchętnie ją kiedyś wypróbuję :) obecnie mam wielkie wiadro Kallosa, które przyniósł Mikołaj ;)
OdpowiedzUsuńBędę ją dopiero testować :)
OdpowiedzUsuńCiekawa jestem czy jak ją wetrę w skalp to po spłukaniu nie obciąży kudłów :) Zobaczymy :)
Ja szukam akurat czegoś na pobudzenie porostu włosów, a czytałam tyle opinii o tej masce że już chciałam się skusić
OdpowiedzUsuńU mnie coś na pogrubienie struktury by się przydało.
OdpowiedzUsuńNiedawno ją zamówiłam i jestem ciekawa, jak u mnie się sprawdzi. =)
OdpowiedzUsuńChciałam ją kupić w celu przyspieszenia wzrostu, ale czytałam już wiele opinii, że w tej kwestii za bardzo nie działa.
OdpowiedzUsuńUżywałam jej jakiś czas temu i byłam średnio z niej zadowolona.
OdpowiedzUsuńNie miałam jej ale jakoś nie kusi mnie:)
OdpowiedzUsuńZ ciekawości bym wypróbowała. :D
OdpowiedzUsuńDla samej poprawy stanu włosów chętnie :)
OdpowiedzUsuńCiekawy produkt, ale mnie chyba przetłuścił by włosy.
OdpowiedzUsuńod stycznia rozpoczynam zabawę z rosyjskimi kosmetykami ;)
OdpowiedzUsuńGdy ją stosowałam miałam wrażenie że włosów więcej wypada i przestałam jej używać
OdpowiedzUsuńTa maska kusi mnie już od dawna, ale jakoś nie mogę zebrać się do zrobienia większego zamówienia rosyjskich kosmetyków :P Muszę spróbować jak wyczerpię trochę zapasów :P
OdpowiedzUsuńJa jeszcze nie znam kosmetyków tej firmy :( Muszę to wreszcie zmienić bo w sumie nazbierało się już kilka rzeczy, które chcę :)
OdpowiedzUsuńZastanawiam się, czy nie miałabym po nim zbyt tłustych włosów...
OdpowiedzUsuńOsłuchałam się, wypróbowałam i cudów nie stwierdziłam, owszem jest fajna ale się nie wybija na piedestał wśród innych masek
OdpowiedzUsuńMaseczka wzmacnia włosy i odżywia skórę głowy - poprawia wygląd włosów
OdpowiedzUsuńMam ją, muszę użyć :)
OdpowiedzUsuńsuper że uzyskałaś nabłyszczenie i nawilżenie, moje włosy same z siebie bardzo szybko rosną.
OdpowiedzUsuńczytałam o niej wiele dobrego, ale jeszcze nie próbowałam :)
OdpowiedzUsuńCzytałam czytałam mam w zapasach :]
OdpowiedzUsuńU mnie się totalnie nie sprawdziła, ani nie pobudziła wzrostu ani nie odżywiła włosów ;/
OdpowiedzUsuńMiałam kilka kosmetyków zza wschodniej granicy, ale nie powaliły mnie aż tak na kolana, aby do nich często wracać :) Właściwie to pielęgnacji włosów w ogóle nie znam, ale o tej masce czytałam wiele pozytywnych opinii :) Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńmiałam tą maskę i uwielbiam ją zarówno za działanie jak i za zapach :)
OdpowiedzUsuńCiekawe czy u mnie również by się sprawdziła :)
OdpowiedzUsuńBardzo lubiłam tę maseczkę do włosów i chętnie do niej wrócę :)
OdpowiedzUsuńNie przeszkadzałoby mi w niej to, że nie przyśpiesza porostu włosów, jak i tak ma dobre działanie;)
OdpowiedzUsuńMoże jutro kupię coś rosyjskiego :)
OdpowiedzUsuńNigdy o niej nie słyszałam :) Pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńmiałam ją, ogólnie podchodziłam z dystansem do niej, ale sprawdziła się naprawdę dobrze. Oczywiście włosy nie urosły o nie wiadomo ile, ale przede wszystkim zyskały zdrowy wygląd i nie plątały się.
OdpowiedzUsuńSandicious
Szkoda ze nie pobudza;) ja teraz zamierzam ściąć włosyowym roku po n i zakupić coś przyspieszającego porost ;)
OdpowiedzUsuńkoleżanka bardzo polecała mi tą maskę, pokazywała nawet jakie baby hair jej urosły :)
OdpowiedzUsuńja już przestałam wierzyć w te wszystkie specyfiki które przyśpieszają wzrost włosów, jak mi jedn przyśpieszył to po miesiącu w ogóle przestały rosnąć, u mnie łatwo to zobaczyć po odrostach
OdpowiedzUsuńNie miałam jeszcze tej maski. Zastanawiam się nad jej zakupem.
OdpowiedzUsuńMiałam ją, ale oddałam koleżance, jakoś nie lubię masek do włosów ;)
OdpowiedzUsuńtej maski jeszcze nie miałam, ale słyszałam, że jest niezła :)
OdpowiedzUsuńSzkoda, że nie pobudza.
OdpowiedzUsuń