Od producenta:
Obficie pieniący się żel do mycia ciała pozostawia lekki zapach na skórze. Delikatnie nawilża, a jego działanie zależy od zawartej w nim rośliny.
Opakowanie:
Żel zamknięty jest w opakowaniu o pojemności 200 ml. Według mnie opakowanie jest bardzo poręczne, zamykanie na zatrzask jeszcze mi się nie zacięło, ani nic się nie urwało. Szata graficzna nawiązuje do lawendy.
Cena żelu to około 9 zł.
Konsystencja/ Zapach:Żel ma gęstą konsystencję, dobrze rozprowadza się po skórze i co mi się podoba -szybko się pieni.
Jeśli chodzi o zapach to jak dla mnie pachnie jak prawdziwa lawenda. Jest to zapach lekki, nieduszący i utrzymujący się długo na skórze.
Moja opinia:
Standardowo żelu używałam do codziennej kąpieli. Starczył mi na około 3 tygodnie używania. Żel bardzo dobrze rozprowadza się po skórze tworząc przyjemną pianę. Żel dobrze oczyszcza skórę, jednak trudno tu mówić o jego właściwościach pielęgnacyjnych, ponieważ nie nawilża ale też nie wysusza skóry. Oprócz przyjemnych doznań zapachowych nie daje nic skórze. Ale w zasadzie mi to wystarcza, ponieważ kąpiel to dla mnie czas relaksu.
Podsumowując, Jeśli ktoś liczy na właściwości pielęgnacyjne tego żelu to musi jednak sięgnąć po inny kosmetyk, ponieważ żel ten po prostu myje skórę i ładnie pachnie. Nic więcej.
całkiem znośna cena :) ładnie się prezentuje!:)
OdpowiedzUsuńKocham lawendę :)
OdpowiedzUsuńNie przepadam za zapachem lawendy :)
OdpowiedzUsuńAh lawenda. Niby toleruję ale nie przepadam :P
OdpowiedzUsuńnie liczę na właściwości pielęgnacyjne, ważny jest dla mnie zapach, a żele tej marki zawsze przyjemnie pachną
OdpowiedzUsuńZapach nie dla mnie, ale żele tej firmy mnie kuszą :)
OdpowiedzUsuńMiałam kilka ich produktów o różnych zapachach i tak średnio je wspominam.
OdpowiedzUsuńJa z YL lubię ziarna kawy;)
OdpowiedzUsuńśrednio lubię lawendę, ale żele YR są całkiem fajne :)
OdpowiedzUsuńJeszcze go nie miałam, ale muszę się koniecznie skusić, bo uwielbiam lawendę :)
OdpowiedzUsuńLubię zapachy kosmetyków Yves Rocher, ale tak dawno żadnego z nich nie miałam!
OdpowiedzUsuńZ tej serii miałam tylko żel kawowy i był obłędny :)
OdpowiedzUsuńLovely post dear! Have a great weekend! xx
OdpowiedzUsuńmi akurat średnio jego zapach pasuje :(
OdpowiedzUsuńnie znam,a zapachu jestem ciekawa na żywo ;)
OdpowiedzUsuńLubie te zele, ale lawendy jeszcze nie mialam :)
OdpowiedzUsuńNie zawsze odpowiada nam zapach lawendy niestety :)
OdpowiedzUsuńMiałam wersję brazylijskiej kawy, nawet go recenzowałam :)
OdpowiedzUsuńPachniał chyba najpiękniej ze wszystkich stosowanych przeze mnie żeli :) Myłam się nim po treningach na siłowni i wielokrotnie dochodziły mnie komentarze typu "Co tu tak pięknie pachnie?" :)
nie znam ale jestem ciekawa zapachu :D
OdpowiedzUsuńhttp://czynnikipierwsze.com/
Miałam już kilka żeli z tej wersji ale o lawendę nie zahaczyłam :-D
OdpowiedzUsuńWłaśnie wykończyłam ten ich słynny kawowy i uczucia mam mieszane :P
OdpowiedzUsuńKiedyś je kupowałam ze względu na zapach, bo pachną rzeczywiście świetnie.
OdpowiedzUsuńcoś dla mojej koleżanki ona kocha lawendę
OdpowiedzUsuńKiedyś bardzo często sięgałam po kosmetyki tej marki - teraz jest,to bardzo sporadyczne - muszę,to zmienić :)
OdpowiedzUsuń