Filmowe czwartki- ,, Nietykalni"

Dzisiaj będzie trochę inaczej,..., bo  nie będzie wielkiej miłości, nie będzie pary kochanków walczących o swoje uczucie, nie będzie wzdychań, uniesień... Za to będzie o przyjaźni, o filmie, który  "uczy bawiąc" 

Nietykalni / Intouchables 

Tytuł oryginalny: Intouchables 
Rok premiery: wrzesień 2011
Produkcja: Francja 
Reżyseria: Olivier Nakache, Eric Toledano
Gatunek: Dramat, komedia 

Opis filmu: 

Po wypadku Phillipe (Francois Cluzet) zostaje sparaliżowany do końca swoich dni. Ma miliony na koncie i wszystko pod ręką, ale niemożność cieszenia się z pełnej fizycznej sprawności nie pozwala mu być prawdziwie szczęśliwym. Do pomocy przy codziennych czynnościach niespodziewanie zatrudnia Drissa (Omar Sy), chłopaka, który niedawno wyszedł z więzienia i teraz bez celu wraca do świata. Całkiem przypadkowe spotkanie dwóch, tak bardzo różnych od siebie ludzi zmieni życia ich obojga.

Najpierw obejrzałam zwiastun i pomyślałam- zwykła komedia, dlatego bardzo niechętnie podchodziłam do oglądnięcia tego filmu... czekał w kolejce na swój seans i pewnego czwartkowego wieczoru się doczekał. 

I teraz mogę go wam polecić z czystym sercem. Dlaczego?

Po pierwsze to na pewno nie jest zwykła komedia. Film momentami wzrusza, trzyma w napięciu, bawi, zdecydowanie nie nudzi. To wszystko sprawia, że film jest wyważony i przemyślany.

To zdecydowanie nie jest zwykła komedia. Możemy się w nim doszukiwać głębszego sensu. Phillippe miał wszystko- pieniądze, prestiż, jednak brakowało mu najważniejszego- miłości, przyjaźni i zdrowia. Phillippe poznając Drissa zaczął odkrywać życie na nowo
Bardzo podobała mi się gra aktorska głównych bohaterów- Omar Sy (Driss), którego charyzma i osobowość w tym filmie kładą na łopatki oraz doskonałego Francoisa Cluzeta w roli niepełnosprawnego Phillipe'a. Panowie zdecydowanie odnaleźli się w swoich rolach i zagrali na tyle przejmująco, że o sztuczności nie może być mowy.
Nietykalni to wspaniały film o przyjaźni dwóch, różnych od siebie mężczyzn, którzy wiele nauczyli się od siebie. Obaj potrafili otworzyć się na siebie wzajemnie i uczyć się jeden od drugiego. Pomagali sobie przełamywać własne ograniczenia.
Dodatkowo film wzbogaca zachwycająca muzyka Ludvico Einaudi.

Naucz mnie cieszyć się życiem