Dzisiaj przyszedł czas na recenzję żelu pod prysznic, który towarzyszył mi podczas wrześniowych kąpieli. Tym bohaterem jest: borowinowy żel pod prysznic od BingoSPa.
Borowina nie tylko leczy, ale również wspaniale pielęgnuje skórę. Przeciwdziała przedwczesnemu starzeniu się skóry i zapewnia zachowanie pięknego wyglądu na długie lata. Borowina w zabiegach modelujących sylwetkę, likwidujących cellulit oraz rozstępy ma zasadnicze znaczenie odtoksyczniania tkanek objętych cellulitem, a co za tym idzie znacznemu zmniejszeniu skórki pomarańczowej oraz utracie centymetrów poprzez przyspieszenie metabolizmu komórkowego. Poprawia jędrność skóry, która staje się napięta i gładka.
Skład:
Aqua, Sodium Laureth-2 Sulphate, Lauramidopropyl Betaine, Sodium Chloridem, Cocamide DEA, Propylene Glycol, Propylene Glycol (and) Bog Moss Extract, Parmum, Citric Acid, DMDM- Hydantoin, Methylchloroisothiazolinone, Methylisothiazolinone, CI20285.
Opakowanie:
Żel mieści się w przezroczystej, smukłej, plastikowej butelce. Zamykanie typu ,, klik" jest bardzo dobrym rozwiązaniem, bo dzięki temu żel bardzo dobrze wydostaje się z opakowania.
Pojemność żelu wynosi 300 ml, a cena to około 5-7zł.
Konsystencja/ Zapach:
Żel jest dosyś gęsty. dobrze nakłada się na skórę. Zapach żelu przypomina mi męskie perfumy. Nie jest to zapach ciężki i nachalny, raczej przyjemny :)
Moja opinia:
Żelu używałam do codziennego mycia ciała. Podczas rozcierania żel nie pieni się na skórze. Dobrze oczyszcza, nie wysusza skóry, nie podrażnia jej. Zapach nie utrzymuje się za długo na skórze, co akurat dla mnie jest plusem.
Podsumowując, Żel ten niczym specjalnym się nie wyróżnia. Spełnia swoje podstawowe zadanie, czyli oczyszcza.
ja w ogóle nie inwestuje w żele, biorę najtańsze o odpowiadającym mi zapachu :)
OdpowiedzUsuńNie przepadam za żelami z BingoSpa ;)
OdpowiedzUsuńA mi się marzy zabieg na ciało z prawdziwej borowiny :)
OdpowiedzUsuńNa początku przeczytałam borowikowy :P
OdpowiedzUsuńCiekawe jakby się sptawdził borowikowy :D
UsuńKolejny żel średniaczek :)
OdpowiedzUsuńLubię takie zapachy, więc mógłby mi się spodobać, chociaż wolę jednak jak żel się pieni :)
OdpowiedzUsuńKiedys bardzo często używałam tej marki, ale od kiedy nie ma u mnie punktu stacjonarnego już używam jej coraz mniej .. a szkoda ;)
OdpowiedzUsuńMiałam kiedyś na niego ochotę, ale produkty tej firmy są dla mnie przeciętniakami i jakoś ostatnio nie kupuję ich.
OdpowiedzUsuńŻel MUSI się pienić. Brak piany dyskwalifikuje go. :)
OdpowiedzUsuńNie próbowałam ale dobrze ze nawilża i nie wysusza! Idealny dla mnie
OdpowiedzUsuńZmieniłam adres bloga- www.pannadziobakowa.blogspot.com prosze dodaj mnie do swojej listy czytelniczej
czyli w sumie bez szału szkoda :)
OdpowiedzUsuńMiałam i nie skuszę się na niego kolejny raz ;/
OdpowiedzUsuńZapach mi nie pasuje...
OdpowiedzUsuńBez szału, ale za tę cenę można wypróbować :)
OdpowiedzUsuńTanioszka :) Ja się kocham w żelach Dove :)
OdpowiedzUsuńJa lubię te z Isany
OdpowiedzUsuńNie miałam go...
OdpowiedzUsuńNo ja bym się akurat po żelu pod prysznic wiele nie spodziewała. On w końcu ma myć, ładnie pachnieć i nie wysuszać.
OdpowiedzUsuńJa o wiele bardziej lubię inne produkty z BingoSpa :)
OdpowiedzUsuńLubię tą firmę i cenię, więc na pewno się skuszę.
OdpowiedzUsuńuwielbiam borowinę za jej cenny skład ;)
OdpowiedzUsuńSzkoda, że się nie pieni, brakowałoby mi tego efektu ;) Pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńNie myłam się nim, ciekawi mnie zapach :D
OdpowiedzUsuńNie miałam.
OdpowiedzUsuńMusi pięknie pachnieć :)
OdpowiedzUsuńMogłabyś kliknąć u mnie w link w najnowszym poście?
Będę Ci mega wdzięczna :)
Pozdrawiam i zapraszam do mnie :*
Ciekawi mnie, ale póki co mam takie zapasy myjadeł, że ho ho :]
OdpowiedzUsuńJa bardzo polubiłam z BingoSpa żel biała glinka i migdały. =)
OdpowiedzUsuńWygląda zachęcająco.
OdpowiedzUsuńKupiłam zestaw Borowinowy, ale na prezent :) mam nadzieję, że obdarowana osoba będzie zadowolona
OdpowiedzUsuńZapach nie do końca w moim stylu, a w przypadku żeli pod prysznic to dla mnie bardzo ważne :)
OdpowiedzUsuńmialam z tej serii mydlo do rak i bylo spoko:)
OdpowiedzUsuńMiałam, i również czulam męski zapach biorąc prysznic, myslalam ze mi się wydaje, jak to u kobiet ciężarnych, wszystko się miesza; ) fajny żel za niska cenę: )
OdpowiedzUsuńMiałam kiedyś inny żel tej firmy, chyba czekoladowy, ale nie odpowiadał mi :) Nie pienił się i miałam wrażenie, że słabo oczyszczał.
OdpowiedzUsuńChętnie go sprawdzę u siebie :)
OdpowiedzUsuńNie miałam go jeszcze nigdy :)
OdpowiedzUsuńZ tej marki miałam tylko szampon, też był przeciętny
OdpowiedzUsuńciekawe jak pachnie :)
OdpowiedzUsuńmoze wspolna obserwacja?
ciekawa jestem jak pachnie ;D
OdpowiedzUsuńLubię płyny z Bingo :)
OdpowiedzUsuńJa to jednak bardziej wole żele, które się dobrze pienią. Taka otulająca kołderka w kąpieli jest tym co lubię :)
OdpowiedzUsuńJa nigdy nie używałam żeli z bingospa. :)
OdpowiedzUsuńChyba jednak się nie skuszę;)
OdpowiedzUsuńkiedyś mieli taką reklamę przez która zraziłam sie skutecznie do tej marki
OdpowiedzUsuń