Od producenta:
Arganowy suchy olejek do opalania SPF 15 z rozświetlającymi drobinkami dla osób ze średniociemną karnacją, dla skóry oswojonej ze słońcem oraz w warunkach umiarkowanego nasłonecznienia. Skutecznie chroni skórę przed niekorzystnym wpływem promieniowania UVA/ UVB.
Formuła wzbogacona drogocennym olejkiem arganowym, który doskonale odżywia, wygładza i chroni delikatną skórę przed niekorzystnym działaniem czynników zewnętrznych. Multipozycyjny aplikator zapewnia wygodną aplikację w każdej sytuacji. Produkt szybko się wchłania, jest lekki i nietłusty.
Formuła „non-sticky” chroni przed przyklejaniem się piasku do skóry.
Produkt testowany dermatologicznie.
Skład:Butane, Propane, Ethylhexyl Palmitate, Homosalate, Octocrylene. Alcohol, Butyl Methoxydibenzoylmethane, Ethylhexyl Salicylate, Tocopheryl Acetate, Argania Spinosa Kernel Oil, Persea Gratissima Oil, Calcium Aluminium Borosilicate, Silica, Tin Oxide, Parfum, Limonene, Linalool, CI 77491, CI 77891.
Opakowanie:
Suchy olejek znajduje się w w metalowym opakowaniu z areozolem, przypominającym opakowania np. dezydorantu. To co przeszkadza mi w aplikacji tego olejku to na pewno to, że jego strumień jest bardzo mały i żeby w miarę równomiernie pokryć nim ciało trzeba włożyć w to trochę wysiłku i czasu.
Cena tego olejku to 24,99 zł w Rossmannie.
Konsystencja/ Zapach:
Olejek w momencie aplikacji i po jest niewyczuwalny na skórze. Czasami coś kapnie z atomizera, gdy nazbiera się za dużo olejku.
Zapach jest delikatny i bardzo przyjemny.
Moja opinia:
Suchy olejek arganowy z roświetlającymi drobinkami to zupełna nowość na rynku. Ja mam okazję go testować dzięki portalowi Trustedcosmetics. Na początku byłam bardzo zaskoczona formułą suchego olejku i do końca nie mogłam uwierzyć, że naprawde będzie on niewyczuwalny na skórze. Olejek stanowi dobre rozwiązanie dla osób, które nie lubię tłustej warstwy na skórze po aplikacji na skórze. Mi ona nie przeszkadza, ale w upalne dni nie lubię jak moja skóra się lepi. Olejek ma bardzo niski filtr SPF15 i nie będzie on odpowiedni dla osób z jasną karnacją. Takie osoby będę musiały sięgnąć po dodatkową ochronę. Olejek zawiera rozświetlające złote drobinki, które w słońcu pięknie lśnią, dodatkwo rozwiązanie "non-sticky" sprawia, że podczas opalania na plaży piasek nie przykleja się do skóry.
Podsumowując,Suchy olejek arganowy to dobre rozwiązanie dla osób, któe nie lubię czuć tłustego filmu na skórze. Dodatkwo rozświetlające drobinki ładnie podkreślają opaleniznę. Jak dla mnie olejek mógłby zawierać wyższy filtr.
Bardzo ciekawy produkt , nie wiedziałam że prrodukują suche olejki arganowe, a ten olejek lubię szczególnie . Bardzo podoba mi się że nie pozostawia tłustej warstwy i ma delikatny zapach.
OdpowiedzUsuńBuziaki Kochana.
Czyli nie najgorszy, ale też nic specjalnego :)
OdpowiedzUsuńBardzo lubię suche olejki, ale tego do opalania jeszcze nie znałam
OdpowiedzUsuńpozdrawiam MARCELKA♥
Oo. Tego cudaka nie znam :)
OdpowiedzUsuńRzeczywiście, filtr jest dość niski, a jak wiadomo - warto zaopatrzyć się w jak najlepszą ochronę. Pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńSzkoda, że jest niski filtr, ale olejek jest ciekawy :)
OdpowiedzUsuńJak nie świeci się po nim ciało jak po zwykłych olejkach to chętnie bym spróbowała.
OdpowiedzUsuńBardzo przydatny post! Akurat szykuję się do urlopu, więc z przyjemnością bym po niego sięgnęła :)
OdpowiedzUsuńNie słyszałam o nim wcześniej, ale z chęcią spróbuję. ;)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam! :)
Lubię gdy jakiś produkt ma drobinki :)
OdpowiedzUsuńChętnie go kiedyś wypróbuję :)
Nie wiedziałam, że Soraya ma w swojej ofercie taki kosmetyk. Lubię olejki, więc mógłby mi się sprawdzić. Do opalania stosuję filtry o najwyższych faktorach, ale ten fajnie działałby jako podkreślacz opalenizny :)
OdpowiedzUsuńmógłby być troszkę tańszy xD
OdpowiedzUsuńTo prawda. Moim zdaniem cena nie jest adekwatna do jakości i nie wiem czy kupię go kiedyś ponownie
UsuńNa ile ci wystarczy? Jedna dziewczyna która robiła recenzje pisała że miała go na 2.5 dnia...
OdpowiedzUsuńStrumień cały czas leci ( używam go od 2 tygodni) i po kilku dniach zaczął lecieć słaby strumień. Myślałam, że to wina dozownika, ale może ma taką słabą pojemność. O tym nie pomyślałam :)
Usuńspodobałby mi się, nie zależy mi na bardzo wysokim filtrze bo nie opalam się w typowy sposób
OdpowiedzUsuńNie widziałam go wcześniej. Wiem, ze olejek arganowy ma liczne właściwości, ale trochę przeraża mnie, że do większości kosmetyków jest dodawany, tak jak i olej kokosowy, którego nie lubię.
OdpowiedzUsuńMasz rację, wyższy filtr byłby wielkim plusem. :-)
OdpowiedzUsuńZdecydowanie :)
UsuńNigdy nie miałam okazji stosować... melodylaniella.blogspot.com
OdpowiedzUsuńCiekawy produkt jednak ja jestem takim bladziochem, że filtr 15 jest niestety dla mnie za niski... :)
OdpowiedzUsuńPierwszy raz się z nim spotykam, ale na razie nie czuję potrzeby bliższego kontaktu z nim.
OdpowiedzUsuńTo jest coś dla mnie :)
OdpowiedzUsuńoo brzmi fajnie ;D
OdpowiedzUsuńNigdy nie miałam czegoś takiego :)
OdpowiedzUsuńNie slyszalam o nim :-)
OdpowiedzUsuńPiasek nie przykleja się do skóry? OOoo to super, muszę wypróbować :)
OdpowiedzUsuńI rzeczywiście z tym muszę się zgodzić :)
Usuńtrochę cena mnie zniechęca :D tu 20 zł, tam 25 i wypłaty ani śladu :D
OdpowiedzUsuńNie znałam tego produktu ;)
OdpowiedzUsuńJa jestem jedną z pięciu dziewczyn w Klubie Przyjaciółek Soraya :) testuję więc sporo ich kosmetyków, mam także ten suchy olejek i ten bez drobinek. Oba bardzo lubię, a jeszcze bardziej moje dzieci, które nienawidzą kremowania :). Tymi olejkami spryskują się za to nie dość, że chętnie to w dodatku same :). Na niższą cenę bym się tylko nie obraziła :)
OdpowiedzUsuńCiekawe rozwiązanie, faktycznie filtr mógłby być wyższy ale lepsze to niż nic
OdpowiedzUsuńPierwszy raz widzę :)
OdpowiedzUsuńFajnie się zapowiada :)
OdpowiedzUsuńNie wiedziałam, że Soraya ma taki fajny produkt:D
OdpowiedzUsuńjeśli sie nie przylepia piasek to dobrze
OdpowiedzUsuńNie miałam tego produktu, ciekawa jestem działania. :-)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam,
www.kosmetykiani.pl
Bardzo lubię produkty do opalania w formie olejku.
OdpowiedzUsuńpodoba mi się to, że nie przykleja się do piasku, normalnie to jest jakiś horror! :D
OdpowiedzUsuńJako, że nie przepadam z balsamami/mleczkami do opalania, olejek ten wzbudził moje zainteresowanie ;)
OdpowiedzUsuńNawet nie wiedziałam, że istnieje coś takiego. Ciekawy produkt.
OdpowiedzUsuńNie znam, może być fajny :-)
OdpowiedzUsuń