Konsultantka avon

Jeśli lubisz kosmetyki i dodatkowo chciałabyś związać z nimi swój wolny czas to marka Avon wychodzi Ci na przeciw- zostań KONSULTANTKĄ AVONU . Dzięki temu będziesz mogła skorzystać z rabatów do 45% (wysokość rabatu zależy od wartości zamówienia) kupując kosmetyk dla siebie a jako konsultantka sprzedając produkty marki Avon zarabiasz pieniądze! Wszystko zależy od Ciebie. Możesz połączyć kupowanie z rabatami dla siebie z zarabianiem lub tylko kupować! Rejestracja jest całkowicie za darmo. Zachęcam  do zajrzenia na stronę Avonu. Znajdziesz tam więcej informacji, a gdy się zdecydujesz, wypełnij formularz znajdujący się na stronie! :)

poniedziałek, 27 listopada 2017

ANIDA- krem do rąk i paznokci odżywczy

W okresie zimowym szczególną uwagę przykładam do pielęgnacji dłoni. O ile latem skóra moich dłoni nie jest zbyt wymagająca to zimą spierzchnięcie skóry często mi dokucza. Ostatnio kremy do rąk zużywam w błyskawicznym tempie, bo nie ukrywam, że lubię często smarować dłonie. Sięgam po różne marki i ostatnio pojawił się u mnie krem Anida z woskiem pszczelim i olejkiem makadamia. Jak się sprawdził? Zapraszam do recenzji. 

Od producenta:
Opakowanie:
Krem znajduje się w tradycyjnej tubce zamykanej na zatrzask o pojemności 100 ml. Szata graficzna jest bardzo przyjemna, mi kojarzy się z latem, słońcem. Opakowanie wykonane jest z dość miękkiego plastiku, dzięki czemu bardzo łatwo wydostaje się z niego nawet końcówkę kremu. 
Cena to około 7 zł. 

Konsystencja/ Zapach:
Konsystencja kremu jest dość treściwa. Zimą mi to w ogóle nie przeszkadza, ale latem raczej preferuję lżejsze konsystencje. 
Zapach kremu jest słodki, ale nie uciążliwy. 
Moja opinia:
Bardzo polubiłam się z tym kremem.  Mimo dość gęstej konsystencji nawet szybko się wchłania, ale krem pozostawia na dłoniach przyjemną, jedwabiście gładką i cienką warstwę. Chętnie nakładałam go tuż przed samym wyjściem pod rękawiczki. 
Kosmetyk bardzo dobrze odżywia skórę , regeneruje ją, nawilża i sprawia, że jest ona miła w dotyku, miękka i gładka. Nawet skórki wokół paznokci wyglądają lepiej. Zgodnie z obietnicami producenta poprawia również paznokci i na pewno sprawia, że skórki wokół nich są bardziej miękkie. 
Krem nie uczulił mnie, nie podrażnił. Jest też całkiem wydajny, używam go od miesiąca kilka razy dziennie i została mi jakaś połowa kremu. 

Podsumowując,Krem spełnił moje oczekiwania i chętnie będę do niego wracać w okresie zimowym. 

12 komentarzy :

  1. Właśnie mi przypomniałaś, że muszę sobie jakiś kremik kupić do rąk :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Cieszę się, że się dobrze spisał. Być może przy okazji wypróbuję :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Ja narazie siegam po sprawdzony Garnier :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Lubię taki treściwe kremy na zimę.

    OdpowiedzUsuń
  5. Może będę go używać :) ale póki co wykańczam kolejne opakowanie the secret soap store :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Miałam go i inne wersje, ale mnie nie zachwyciły. czytałam o nich tyle pozytywów, że chyba zbyt wysoko postawiłam im poprzeczkę.

    OdpowiedzUsuń
  7. świetnie, że się sprawdził, ja chyba nie miałam jeszcze styczności z tą marką.

    OdpowiedzUsuń
  8. Nie znamy ale chętnie byśmy wypróbowały :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Kojarzę ten krem i też uważam, że jest fajny :) Ja teraz używam biedronkowego kremiku :)

    OdpowiedzUsuń
  10. Brzmi interesująco :) Mój brat ma wiecznie problemy z dłońmi, może szepnę mu o tym kremie dwa słowa ;)

    OdpowiedzUsuń

Szablon dla Bloggera stworzony przez Blokotka