W dzisiejszym wpisie chciałabym Wam przedstawić ujędrniający balsam do ciała Skin in the city.
Od producenta:
Skład:
Opakowanie:Balsam zamknięty został w plastikowej tubce o pojemności 200 ml. Szata graficzna opakowania jest bardzo ładna, dominuje kolor różowy. Opakowanie jest bardzo elastyczne dzięki czemu bardzo łatwo wydostaje się z niego balsam do ostatniej ,,kropli"
Cena balsamu to około 15 zł.
Konsystencja/ Zapach:
Mleczko ma bardzo fajną konsystencję, jest gęste a zarazem delikatne, wręcz aksamitne. Bez problemu rozsmarowuje się po skórze. Bardzo szybko się wchłania i co najważniejsze nie pozostawia lepkiej warstwy na skórze.
Zapach tego mleczka to dla mnie prawdziwy kosmos, pachnie bardzo świeżo, trochę słodko. I zapach ten dosyć długo utrzymuje się na skórze. Po miesiącu stosowania nie zauważyłam by mleczko jakoś ujędrniło moją skórę, ale ja od kosmetyków tego typu nie oczekuję nawet tego. Najbardziej zależy mi na nawilżeniu.
Podsumowując, Jak dla mnie mleczko jest niemal kosmetykiem idealnym. Ma odpowiednią konsystencję, odpowiednio nawilża oraz odżywia skórę, a przy tym nie powoduje uczucia lepkości lub obciążenia skóry. Szybko się wchłania i jego cudowny zapach długo pozostaje na skórze.
Brak komentarzy :
Prześlij komentarz