Obecny stan moich włosów:
- najdłuższe pasma sięgają do połowy pleców,
- końcówki nie są w dobrym stanie, widzę dużo białych kulek i mnóstwo porozdwajanych włosów ;/ końcówki są suche, matowe i bez życia. Plączą się i zbijają w strąki.
Może kupie
Nie kupię
TWARZ
Czy kupię ponownie? Zdecydowanie tak
2. Ava, Aktywator młodości, serum z witaminą C- To było moje pierwsze serum z witaminą C. Byłam bardzo ciekawa jego działania, ponieważ zbiera ono naprawdę dobre opinie w blogosferze. I z efektów jestem zadowolona. Skóra jest ładna i promienna, drobne przebarwienia zostały rozjaśnione. Na pewno skuszę się na kolejną buteleczkę tego serum ;)
Czy kupię ponownie? tak
3. Glinka marokańska czerwona- Glinka czerwona okazała się być dla mojej skóry za silna. Po każdym jej uzyciu moja cera była przesuszona i ściągnięta. Postanowiłam używać jej na skórę głowy. To było dobre rozwiązanie. Włosy po umyciu i wysuszeniu były odbite od nasady i ładnie lśniące.
Czy kupię ponownie? Może, do pielęgnacji włosów
WŁOSY
1.Timotei, preciosus oils- Odżywka przede wszystkim idealnie wygładzą, nawilża i dociąża włosy. Dzięki niej włosy są po prostu idealne - takie jak lubię: ciężkie (ale nie obciążone), lejące się, mięsiste i mogłabym tak bez końca. To po prostu trzeba poczuć na własnych włosach. Dzięki niej zrozumiałam co to prawdziwy Good Hair Day i jak naprawdę moje włosy powinny wyglądać.
Czy kupię ponownie? Zdecydowanie tak
2. Nivea Long Repair, odzywka do długich włosów- Kolejna bardzo dobra odżywka, którą miałam przyjemność używać w tym miesiącu.
Więcej o niej tutaj.
Czy kupię ponownie? Zdecydowanie tak
3. Maść końska rozgrzewająca- w tym miesiącu zakończyłam 3-miesiączną kurację maścią końską. I szczerze mówiąc to efekty mnie nie powaliły. Przyrost włosów jest podobny jak miałam dotychczas, a nowych ,,baby hairów" pojawiło się niewiele.
Czy kupię ponownie? Nie
CIAŁO
1. Perfecta, Kryształowa Rosa, Solny peeling do ciała- Dosyć dobry peeling. Może efekt zdzierania nie jest najmocniejszy, ale mi w pełni odpowiadał. Brakowało mi w nim tylko ,,efektu nawilżenia", który inne pellingi mi dawały ;)
Czy kupię ponownie? Może
2. Nivea Soft, krem nawilżający- Kremu tego używałam głównie do pielęgnacji ciała i dłoni. Krem dobrze nawilża ciało i w sumie go lubię :)
Czy kupię ponownie? tak
Oj końcówki bywają zmora też miałam z nimi problem jakiś czas temu i jedynym rozwiązaniem było ścięcie i wtedy powoli doprowadziłam je do porządku. Z twojego denka dobrze znam krem nivea soft, który kiedyś naprawdę lubiłam :)
OdpowiedzUsuńJa zaczęłam zapuszczać. Zobaczymy jak mi pójdzie ;)
OdpowiedzUsuńBardzo ładna długość :)
OdpowiedzUsuńŁadna długość, ale myślę, że podcięcie końcówek dobrze im zrobi. Widzę to po sobie, jak już końcówki są porozdwajane i zniszczone, to nic nie pomaga tak jak nożyczki... denko piękne; )
OdpowiedzUsuńNo wlasnie... Zniszczenia zniszczeniami, ale Twoje koncowki sa przede wszystkim bardzo przerzedzone... Ale jak raz je porzadnie ciachniesz to szybko odrosna zdrowe i geste, a z taka pielegnacja to juz w ogole!:)
UsuńNo wlasnie... Zniszczenia zniszczeniami, ale Twoje koncowki sa przede wszystkim bardzo przerzedzone... Ale jak raz je porzadnie ciachniesz to szybko odrosna zdrowe i geste, a z taka pielegnacja to juz w ogole!:)
UsuńBłękitną glinkę mam w planach :). Miałam inne od nich.
OdpowiedzUsuńDługość cudowna!
OdpowiedzUsuńWidać że włosy mają się świetnie
OdpowiedzUsuńOj już dawno nie używałam glinek
Lubię Nivea Soft szczególnie latem :)
OdpowiedzUsuńładne denko, choć ja jeszcze nic z niego nie miałam :)
OdpowiedzUsuńStrasznie kuszą mnie glinki:)
OdpowiedzUsuńMasz bardzo ładny kolor włosów :) Widać zmiany ;)
OdpowiedzUsuńWłoski pięknie błyszczą :)
OdpowiedzUsuńA glinka niebieska mnie kusi - jak skończę czerwoną to może się zaopatrzę :)
O odżywce Timotei superlatywy czytam już po raz kolejny...coś mi się wydaje, że niedługo jej ulegnę :)
Przypomniałaś mi o glince błękitnej. Dawno jej nie miałam.
OdpowiedzUsuńA Twoje włosy mają piękny połysk!
Piękne masz włosy! :) Jeśli końcówki się plączą warto je stopniowo delikatnie podcinać, no i zabezpieczać przed czynnikami środowiskowymi olejkiem :)
OdpowiedzUsuńWłoski jak zawsze ładne :)
OdpowiedzUsuńA nivea soft to mój ulubieniec do dłoni na zimę :)
Ładnie błyszczą, ale końcówki są przerzedzone. A maść końska u mnie nie zdała próby uczuleniowej, ale skoro nie daje efektów to może dobrze, że nie straciłam na nią czasu :)
OdpowiedzUsuńWidać, że włosy są naprawdę w dobrym stanie.
OdpowiedzUsuńNivea kremów nie lubię a na glinki mam ochotę ;)
OdpowiedzUsuńteż lubię ten krem z Nivea :)
OdpowiedzUsuńŁadnie Ci poszło z zużyciami:)
OdpowiedzUsuńOdżywka Timotei u mnie także się sprawdziła
OdpowiedzUsuńLubię odżywkę Nivea i zaciekawiło mnie serum z witaminą C. Kremu Nivea nie lubię ze względu na zapach.
OdpowiedzUsuńPierwszy raz słyszę o maści końskiej na włosy.
OdpowiedzUsuńFajne denko... Wiele słyszałam o tej końskiej maści ale nie miałam okazji używać... Zapraszam, melodylaniella.blogspot.com
OdpowiedzUsuńśliczne masz włosy, ja choćbym nie wiem co używała mam po prostu marne z natury :)
OdpowiedzUsuńŚlicznie lśnią;)
OdpowiedzUsuńTwoje włoski pięknie błyszczą :)
OdpowiedzUsuńNie znam żadnego z tych kosmetyków.
Miałam tą czerwoną glinkę i dla mojej (naczynkowej) skóry była ok.
OdpowiedzUsuńWcale nie widać, że końcówki nie są w dobrym stanie! :)
OdpowiedzUsuńspore denko :) a włosy masz bardzo ładne!
OdpowiedzUsuńŁadne masz włosy, tak zdrowo wyglądają :)
OdpowiedzUsuńMi odżywka long repair przeciążała włosy :/
Grazie per le informazioni, molto utile, e il successo dei nostri saluti Indonesia indipendente
OdpowiedzUsuńWłosy ładnie błyszczą :) Ja muszę obciąć końce bo strasznie mi się porozdwajały :(
OdpowiedzUsuńBardzo lubię glinki :)
OdpowiedzUsuńpiękny kolor i ta miękkość!
OdpowiedzUsuńLubię blog beauty i odwiedzam posty :)
OdpowiedzUsuńhttps://chicporadnik.blogspot.com/2016/01/looks-anastasia.html
Bardzo lubię glinki. Aktualnie używam zielonej, moze niedługo pokuszę się o niebieską :)
OdpowiedzUsuńEfekt nawilżenia można osiągnąć dodając do dowolnego peelingu trochę wybranego olejku :) Polecam.
OdpowiedzUsuńPiękne włosy. <3 Wszyscy uwielbiają tę odżywkę Nivea, a ja mam od niej tłuste strąki. :(
OdpowiedzUsuńPiękny kolor włosów!
OdpowiedzUsuńJa planuję zapuszczać włosy :) Ale wcześniej jeszcze je zetnę (schodzę do naturalnego koloru) :) Zobaczymy jak mi odrosną praktycznie od zera... :))
Bardzo ciekawy i interesujący wpis na blogu, który bardzo mnie zaintrygował i dał inne spojrzenie na temat prawidłowej pielęgnacji włosów. Obecnie stosuje szampon do włosów farbowanych - Lisap Top Care Color Care kwaśny szampon po farbowaniu.
OdpowiedzUsuń