Konsultantka avon

Jeśli lubisz kosmetyki i dodatkowo chciałabyś związać z nimi swój wolny czas to marka Avon wychodzi Ci na przeciw- zostań KONSULTANTKĄ AVONU . Dzięki temu będziesz mogła skorzystać z rabatów do 45% (wysokość rabatu zależy od wartości zamówienia) kupując kosmetyk dla siebie a jako konsultantka sprzedając produkty marki Avon zarabiasz pieniądze! Wszystko zależy od Ciebie. Możesz połączyć kupowanie z rabatami dla siebie z zarabianiem lub tylko kupować! Rejestracja jest całkowicie za darmo. Zachęcam  do zajrzenia na stronę Avonu. Znajdziesz tam więcej informacji, a gdy się zdecydujesz, wypełnij formularz znajdujący się na stronie! :)

poniedziałek, 19 lutego 2018

CATRICE- Light correcting serum primer

Baza pełni bardzo ważną rolę w makijażu. Na co dzień rolę bazy pełni u mnie krem nawilżający, jednak gdy chcę by makijaż dłużej pozostał świeży i w nienaruszonym stanie to sięgam własnie po bazę. Zdecydowanie jednak unikam baz silikonowych. Najchętniej sięgam po lekkie bazy, które wyrównują koloryt, rozświetlają i przedłużają trwałość. Dzisiaj zapraszam Was na recenzję rozświetlającej bazy Catrice. 

Od producenta:
Płynne złoto. Delikatnie połyskująca formuła nałożona pod podkład gwarantuje efekt subtelnego blasku, który jest jeszcze intensywniejszy, gdy produkt stosuje się oddzielnie. Wygodny aplikator w pipetce umożliwia łatwą i precyzyjną aplikację. Dzięki swojemu naturalnemu odcieniowi baza nadaje się dla wszystkich tonów skóry.
Urodowa wskazówka
Bazę Light Correcting Serum można stosować oddzielnie, nadając w ten sposób twarzy zjawiskowego blasku lub wraz z podkładem, aby przedłużyć jego trwałość. Formuła zmieszana z balsamem do ciała może służyć jako rozświetlacz skóry całego ciała lub konkretnych partii. Podkreślenie obojczyków, szyi czy nóg wyeksponuje twoje atuty.
  Skład:
 Opakowanie:
Baza znajduje się w bardzo ładnej, szklanej buteleczce o pojemności 14 ml. Do aplikacji bazy służy wygodna pipetka. 
Cena bazy to około 19 zł. 
Konsystencja/Zapach:
Baza ma płynną konsystencję, dość rzadką. Bardzo dobrze się rozprowadza i bardzo szybko wchłania. 
Na skórze postawia lekko połyskujące wykończenie z lekkimi drobinkami. Bardzo mi się ten efekt podoba! Baza ma lekko beżowy kolor. 
Zapach bazy jest prześliczny. Trochę przypomina mi zapach kremu z Nivea, na pewno ma zapach kosmetyku pielęgnującego. 
Moja opinia:
Zadaniem tej bazy jest głównie rozświetlenie. Dodatkowo ma przedłużać trwałość makijażu i wygładzić drobne nierówności. Od razu po nałożeniu daje efekt efekt subtelnego rozświetlenia, odbija światło dzięki czemu buzia wygląda świeżo, naturalnie i bardzo promiennie. Na szczęście baza nie zawiera drobinek brokatu. A tego trochę bałam się, gdy ją kupiłam. Baza delikatnie wyrównuje skórę, ale na pewno nie wygładzi porów. Ponadto bardzo nawilża skórę. Baza skierowana jest do osób z cerą suchą, normalną i mieszaną. Nawet w połączeniu z ciężkim podkładem daje ładny efekt co bardzo mi się podoba. Ja używam podkładów mineralnych i sprawia, że minerały dobrze ,,czepiają" się skóry. 
Ogólnie mam złe doświadczenie z bazami, bo większość których używałam zapychała mi skórę. A to dlatego, że nie miałam pojęcia, że bazy silikonowe są niewłaściwe dla skóry trądzikowej. Potem na długo, długo odstawiłam bazy i ta jest moją pierwszą od długiego czasu. 

Podsumowując, Baza bardzo dobrze się u mnie sprawdziła i zdecydowanie sprawia, że makijaż od razu robi się ładniejszy. Polecam ;)

26 komentarzy :

  1. Akurat szukam jakieś dobrej bazy, więc sięgnę po tą :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Mam na nią ochotę. Właśnie z ciężkim podkładem mogłaby mi się sprawdzić. :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Moja cera ma skłonności do zapychania się więc chyba nie skuszę się na ten produkt.

    OdpowiedzUsuń
  4. Nie używam takich baz, jak już to matujące ale na tą czaję się już od dłuższego czasu ;)

    OdpowiedzUsuń
  5. Chętnie ją wypróbuję bo baz używam naprawdę rzadko.

    OdpowiedzUsuń
  6. produkt nie dla mnie ponieważ potrzebuję mega matu :(

    OdpowiedzUsuń
  7. Bardzo uniwersalny produkt, nie widziałam go jeszcze nigdzie :)

    OdpowiedzUsuń
  8. OOOO to ja chętnie poznam ;)

    OdpowiedzUsuń
  9. mam w zapasach:D czeka na swą kolej:)

    OdpowiedzUsuń
  10. Ciekawa jestem jak by się na mojej mieszanej skórze sprawdziła ;p

    OdpowiedzUsuń
  11. ja bardzo rzadko używam bazy, tylko na jakąś większą imprezę :)

    OdpowiedzUsuń
  12. Jestem jej ciekawa, ale wypróbuję dopiero, jak skończę to, co posiadam :)

    OdpowiedzUsuń
  13. Zaciekawiłaś mnie chociaż baz w ogóle nie używam. Ostatnio pod makijaż nakładam tylko żel aloesowy.

    OdpowiedzUsuń
  14. Bardzo dużo osób chwali. Ja jeszcze nie miałam okazji testować.
    Sandicious

    OdpowiedzUsuń
  15. Szkoda, że aloes tak wysoko, niestety nie mogę go stosować.

    OdpowiedzUsuń
  16. Lubie lekką poświatę w bazach, zupełnie mi nie przeszkadza.

    OdpowiedzUsuń
  17. Kiedyś się nad nią zastanawiałam, ale właśnie te drobinki mnie odstraszyły ;)

    OdpowiedzUsuń
  18. Wygląda kusząco, zwłaszcza przez ten zapach ;)

    OdpowiedzUsuń
  19. mam kilka baz, a używam je bardzo rzadko, więc raczej jej nie kupię:)

    OdpowiedzUsuń
  20. Mnie na szczęście baza jeszcze nie zapchała :) ogólnie lubię ich używać :)

    OdpowiedzUsuń
  21. Poluje na jakąś bazę właśnie, bardzo nie ja zaiteresowałaś. Lubię bazy które dają takie rozświetlenie 😍
    Obserwuje i zapraszam do Siebie 💋

    OdpowiedzUsuń
  22. Mi się podoba, daje subtelny efekt :)

    OdpowiedzUsuń
  23. Bardzo ciekawa ta baza. Akurat szukam takiej, która delikatnie rozświetli skórę :)

    OdpowiedzUsuń
  24. ja wlasnie nie stosuje bazy obecnie;P

    OdpowiedzUsuń

Szablon dla Bloggera stworzony przez Blokotka