Skąd wziął się u mnie pomysł na włączenie do pielęgnacji cery TRIKENOLU i co to właściwe jest?
Otóż, na wakacjach miałam wielką ochotę zmienić swoją dotychczasową pielęgnację. Non stop buszowałam po internecie i szukałam złotego środka, który idealnie nadałby się do pielęgnacji skóry tłustej. Tak się akurat złożyło, że robiłam zamówienie dla mojej mamy na stronie Mazidła. com. i również tą stronę przeszukałam pod kątem kosmetyków przeznaczonych dla skóry tłustej. Tak trafiłam na trikenol. Dokładnie przeczytałam jego opis i szybko wklepałam w przeglądarkę, aby poznać opinie innych. Za wiele ich nie znalazłam, ale kilka mi w zupełności wystarczyło, aby się do niego przekonać, czy było warto?
Od producenta:Trikenol jest standaryzowanym, synergicznym kompleksem substancji aktywnych przeznaczonym do pielęgnacji tłustej i trądzikowej skóry.
Składa się z naturalnych ekstraktów: koncentratu manuka (16,7% triketonów) i ekstraktu z wierzby(1-4%) oraz został wzbogacony w kwas salicylowy (7,6%).
Koncentrat manuka to frakcjonowany i skoncentrowany olejek eteryczny manuka otrzymywany z liści Manuki (Leptospernum Scoparium) szczególnie bogaty w triketony (> 96%), które immunostymuluja i regenerują komórki skóry.
Właściwości kosmetyczne Trikenolu:
*działa komedolitycznie, czyli redukuje liczbę zaskórników;
*działa przeciwłojotkowo, czyli znacząco reguluje wydzielanie sebum;
*hamuje proliferację (gwałtowne namnażanie) bakteryjną;
*działa przeciwzapalnie;
*działa keratolityczne, czyli normalizuje złuszczanie warstwy rogowej.
Skład:
polifenole (katechiny i taniny); flawonoidy (izokwercetyna, naringina, izosalipurpozyd, kwercetyna i izoramnetyna); pochodne salicylowe (salicyna, salikozyna, salikortyna, tremulacyna i salirepozyd); kwasy organiczne (salicylowy, waniliowy, syringowy, kofeinowy, phydorksybenzoesowy, kumarynowy i ferulowy); oligosacharydy i polisacharydy
(pektyna, galaktan, arabinan).
Opakowanie:
Produkt znajduje się w małej, 5 gramowej butelczce z zakraplaczem. Cena jest dość wysoka, bo za taką pojemność zapłaciłam: 22,57 zł.
Konsystencja/ Zapach:Konsystencja jest dość oleista, nałożony solo na twarz nie wchłania cię do całkowitego matu. Zapach jest dość intensywny, ziołowy.
Moja opinia:
Trikenolu używałam we wszelkich możliwych kombinacjach: solo na twarz na 1-2h, pod glinkę, do glinki, na same pryszcze. I ... niestety trikenol mnie zawiódł. Wiele osób go chwaliło mówiąc, że pomógł im uporać się z pryszczami, zmniejszył zaskórniki czy łojotok. U mnie nie przyniósł żadnych efektów, ani pozytywnych ani negatywnych. Moja cera okazała się całkiem odporna na jego działanie. Trochę mi przykro, bo po takich opiniach w sieci byłam przekonana, ze to musi być bardzo dobry kosmetyk i choć trochę pomoże mi polepszyć stan mojej cery.
Przeczytałam również, że dodanie kilki kropel trikenolu do szamponu zmniejszy przetłuszczanie włosów. W takiej kombinacji również go przetestowałam i tu również zawód, bo nie zauważyłam żadnych efektów, oczywiście nie liczyłam na nie wiadomo jaki efekt, ale myślałam, że pomoże mi przedłużyć świeżość włosów choć o godzinkę.
Podsumowując, Jak się okazało, trikenol nie jest ,,must have" każdej osoby ze skórą tłustą, zaskórnikową. Nie mniej jednak uważam, że każda osoba powinna przetestować go na własnej skórze, bo trikenol zbiera naprawie mnóstwo dobrych pochwał wśród innych.
Pierwszy raz słyszę o tym produkcie, ale dobrze wiedzieć. :-)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam,
www.kosmetykiani.pl
nigdy nie słyszałam, ale w sumie cery tłustej nie mam :) szkoda, że nie pomógł. .. wyglądał fachowo..
OdpowiedzUsuńNigdy o nim nie słyszałam...
OdpowiedzUsuńTeż pierwszy raz się z nim spotykam. Jak widać nie ma idealnych produktów "dla wszystkich" :)
OdpowiedzUsuńTeż nigdy o nim nie słyszałam! Szkoda, że się nie sprawdził :(
OdpowiedzUsuńŁeeee :( Szkoda bo myślałyśmy, że właśnie oświecisz nas jakimś super produktem do naszej problematycznej cery :/
OdpowiedzUsuńSzkoda, że się nie sprawdził.. za taką cenę za tak małą pojemność wolałabym kupić pewniaka, a tak się składa że nadawałby się do strefy T :(
OdpowiedzUsuńChętnie bym wypróbowała, mam cerę mieszaną i mógłby się sprawdzić :)
OdpowiedzUsuńNigdy o nim nie słyszałam, ale skoro nie pomógł to raczej go nie kupię.
OdpowiedzUsuńNie wiedziałam, że takie coś istnieje. Chyba też spróbuję. :)
OdpowiedzUsuńJa również ;) Przydatny post ;)
UsuńNie słyszałam o nim ale kusi aby go wypróbować. Akurat u Ciebie się nie sprawdził ale też wiadomo że każdy kosmetyk działa inaczej u danej osoby nawet jeśli ma podobny typ cery. Ciekawa jestem jakby u mnie się sprawdził. Nie mam jakiś większych problemów w cerą czasami mi coś wyskoczy ale moja skóra jest mieszana, przetłuszcza się tylko w strefie T
OdpowiedzUsuńMoże wypróbuję :)
Nigdy się z nim nie spotkałam, ale jak widać nic nie straciłam :P
OdpowiedzUsuńNie wiedziałam o istnieniu tego, ale zaciekawiłaś mnie tym produktem :)
OdpowiedzUsuńSo precise and detailed thanks!
OdpowiedzUsuńSzkoda, że się nie spisał :(
OdpowiedzUsuńNie znam go i nie wiem czy jest mi szczególnie potrzebny.
OdpowiedzUsuńNie znam tego produktu. Szkoda, że się nie sprawdził.
OdpowiedzUsuńCiekawe czymu nie zadziałał ;./ ja powiem szczerze że o nim nie słyszałam ;)
OdpowiedzUsuńPs mogę prosić o kliknięcie w linki w ostatnim poście?;> Bardzo mi pomożesz. Buziaki ;)
a to dla mnie nowość
OdpowiedzUsuńPierwszy raz słyszę o tym produkcie ale robi wrażenie.
OdpowiedzUsuńNie słyszałam o tym produkcie, bardzo mnie zaciekawił :) Ciekawe czy mi by pomógł z cera
OdpowiedzUsuńczytając recenzję byłam niemal pewna, że Ci się sprawdził..a tu taki zawód :-(
OdpowiedzUsuńoj widzę że to naprawdę nic szczególnego, niestety...
OdpowiedzUsuńa już myślałam, że będzie hicior :(
OdpowiedzUsuńPierwszy raz o nim słyszę i ze względu na posiadanie suchej, wrażliwej, naczynkowej cery raczej się nie skuszę :D
OdpowiedzUsuńmusze zapamietac:)
OdpowiedzUsuńCiężko coś znaleźć dobrego na nieproszonych gości
OdpowiedzUsuńNigdy o nim nie słyszałam... melodylaniella.blogspot.com
OdpowiedzUsuńCzęsto nie sprawdza się coś co u innych dało efekt wow. Ale jak coś nie jest drogie to warto wypróbować jeśli ma polepszyć stan naszej cery :)
OdpowiedzUsuńSzkoda, że się nie sprawdził, ale tak czasami bywa.
OdpowiedzUsuńPierwszy raz o nim słyszę.Szkoda, że nie nie przyniósł żadnych efektów;/
OdpowiedzUsuńTen sklep mazidła jest bardzo znany, ja mam cerę suchą więc produkt mnie tak nie zainteresował i nie doczytałam do końca ale inni niech czytają bo pierwszy raz o tym słyszę :)
OdpowiedzUsuńKwas salicylowy i moja cera to nie jest dobre połączenie. Na krostki polecam olej tamanu z mazideł i glinkę multani mitti.
OdpowiedzUsuńO, pomimo tego że siedzę w naturalnych kosmetykach od dłuższego czasu to o tym produkcie nie słyszałam - szkoda, że się nie sprawdził bo przydałoby mi się coś na zaskórniki ;)
OdpowiedzUsuńZapraszam Na Mojego Bloga Sakurakotoo