Dzięki wygranej na blogu Ingii B. miałam okazję przetestować kilka kosmetyków, z którymi wcześniej nie miałam styczności. Znalazłam kilka ,,perełek", które na pewno nie raz zagoszczą w mojej łazience, niestety natrafiłam również na kilka bubelków, któe nie służyły mojej skórze.
Dzisiaj zapraszam Was na post o jednym z kosmetykóch, który znalazł się w wygranej paczce. Jak myślicie, w której grupie kosmetyków się znalazł?
Zapraszam do recenji :)
Od producenta:
Intensywnie odżywia i pielęgnuje skórę. Ekstrakt z ziela skrzypu polnego (Equisetum arvense) poprawia metabolizm kolagenu, działa odbudowująco i ujędrniająco. Balsam przywraca prawidłową równowagę wodno-lipidową, likwiduje uczucie szorstkości oraz łagodzi podrażnienia, sprawiając, że skóra odzyskuję pełnię komfortu, witalność i zdrowy wygląd.
Skład:
Aqua, Octyldodecanol, Cetearyl Ethylhexanoate, Glycerin, Cetyl Alcohol, Glyceryl Stearate Citrate, Citrus Limon Peel Extract/Helianthus Annuus Seed Oil/Ascorbyl Palmitate/BHT, Polyacrylamide/Hydrogenated Polydecene/Laureth-7, Propylene Glycol/Centella Asiatica Extract, Propylene Glycol/Equisetum Arvense Extract, Propylene Glycol/Garcinia Cambogia Fruit Extract/Polysorbate 80, Tocopherol, Alcohol/Onopordum Acanthium Flower/Leaf/Stem Extract, Allantoin, Acrylates/C10-30 Alkyl Acrylate Crosspolymer, Benzyl Alcohol/Methylchloroisothiazolinone/Methylisothiazolinone, Lactic Acid, Disodium EDTA, Sodium Hydroxide, Parfum, BHA.
Opakowanie:
Balsam znajduje się w 180 ml opakowaniu, za któe zapłacimy około 15 zł. Jest to biała tubka zamykana na klik. Nie wiem dlaczego, ale miałam straszne trudności z wydobywanie balsamu i to już od prawie samego początku. Musiałam strasznie ponagniatać tubkę, żeby wydobyć choć trochę balsamu.
Konsystencja/ Zapach:
Balsam ma dość gęstą konsystencję, jednak bardzo szybko się wchłania i nie pozostawia tłustej i lepkiej warstwy na skórze.
Balsam na dość specyficzny zapach. Mi trochę przeszkadzał. Chwila gdy nakładałam balsam na skórę nie należała do najprzyjemniejszych.
Moja opinia:
Nie mam większego problemu z suchą skórą ciała. Jedynie mam delikatnie zrogowaciałe ramiona. Bardzo lubię czuć, że mam dobrze nawilżoną i miękką skórę. Dlatego od balsamu oczekuję przede wszystkim właśnie takiego działania.
Do balsamu Bioliq podeszłam z wielkim entuzjazmem, ponieważ ufam aptecznym produktom.
Balsamu używałam codziennie wieczorem po kąpieli. Niestety nie zauważyłam żadnego odżywienia skóry. O nawilżeniu również nie ma mowy. Ponadto balsam nie radzi sobie z miejscami gdzie skóra jest szczególnie narażona na rogowacenie i suchość - ramiona czy łokcie.
Podsumowując,
Balsam w ogóle się u mnie nie sprawdził. Nie spełnił załozeń producenta, czyli, nie odzywił, nie nawilżył skóry. Ponadto trudno wydobywało mi sie balsam z opakowania. No i ten ten ciężki zapach.
Jestem na nie!
A tak prezentowała się cała wygrana na blogu Ingii B. :
Gratuluję wygranej :) Ja jeszcze nie miałam niczego z tej firmy :)
OdpowiedzUsuńszkoda, że się nie sprawdził..
OdpowiedzUsuńCzy lepiej nie wydawać na niego pieniędzy ;) Dobrze wiedzieć :D
OdpowiedzUsuńdobrze wiedzieć że nie warto na niego zwracać uwagi :)
OdpowiedzUsuńgratuluję wygranej :)
Ja jeszcze też nie miałam do czynienia z tą marką i jakoś mnie do niej nie ciągnie ;)
OdpowiedzUsuńNo cóż...zobaczymy ;)
Czytałam o kosmetykach Bioliq dość negatywne recenzje więc nie suszą mnie ;/
OdpowiedzUsuńU mnie Bioliq też nie bardzo się sprawdza. Nic specjalnego.
OdpowiedzUsuńnie miałam nic z bioliq, ale widze ze chyba dobrze na tym wyszlam, szkoda ze sie nie sprawdzil. ;/
OdpowiedzUsuńGratulacje :), myślałam że dużo lepiej się spisze :)
OdpowiedzUsuńTak myślałam, że słaba ta firma ;)
OdpowiedzUsuńkurcze a tak reklamy ich kuszą, ale już nie raz natknęłam się na opinię że te kosmetyki są raczej średnie
OdpowiedzUsuńMiałam z tej firmy krem do twarzy i był całkiem przyjemny, ale w takim wypadku balsamu będę unikać :)
OdpowiedzUsuńNo to faktycznie nie ciekawy ten balsam.
OdpowiedzUsuńSzkoda, że się nie sprawdził i tak cięzko wydobywa się. Bioliq ma raczej dobre opinie, więc trochę mnei to zdziwiło.
OdpowiedzUsuńNie miałam żadnego produktu z tej firmy i jakoś mnie nie kuszą. Jak się sprawdził u Ciebie balsam pod prysznic Balea? Jak dla mnie bubel ;)
OdpowiedzUsuńZ balsamu pod prysznic Balea jestem bardzo zadowolona.Według mnie ma śliczny zapach, który długo utrzymuje się na skórze i fajnie nawilża :)
UsuńSzkoda, że się nie sprawdził :( Ja nie miałam jeszcze nic z tej marki :)
OdpowiedzUsuńTak osławiony tv bioliq a nie jest wart swojej ceny. U mnie też zero efektu :)
OdpowiedzUsuńgratuluję wygranej, ja jeszcze nie miałam okazji go wypróbować... na szczęście :)
OdpowiedzUsuńNie znam tego produktu, też jeszcze nie miałam nic z Bioliq ;)
OdpowiedzUsuńProszę, a byłam święcie przekonana, że balsam się sprawdzi. Cóż, wśród tylu kosmetyków dostępnych na rynku nie ma szans, żeby wszystkie były świetne. Szkoda tylko, że nie odpowiadają one temu, co twierdzi sam producent.
OdpowiedzUsuńJak narazie z tej marki miałam serum i płyn micelarny,który okazał sie totalnym bublem,serum świetne.
OdpowiedzUsuńTa marka kosmetyczna w ogóle mnie nie pociąga, na balsam się nie skuszę na pewno ,
OdpowiedzUsuńciekawe jak z innymi kosmetykami?
To chyba dobrze, że nie kupiłam tego balsamu, niestety miałam dwa produkty tej firmy i kompletnie nie sprawdziły się u mnie.
OdpowiedzUsuńSzkoda, ze tak słabo:( ja miałam tylko serum
OdpowiedzUsuńmiałam kilka kosmetyków bioliq i z nimi jest tak, że jeden jest genialny, a kolejny to totalny bubel...
OdpowiedzUsuńGratuluję wygranej! Ciekawy produkt. Miałam próbkę kremu z tej firmy, ale po przetestowaniu tak niewielkiej pojemności niewiele mogę powiedzieć. :P
OdpowiedzUsuńSzkoda, że nie działa na łokcie i kolana. U mnie akurat te miejsca potrzebują silniejszego nawilżenia niż reszta ciała.
OdpowiedzUsuńMnie szalenie kusi serum nawilżające tej marki, kremów kilka miałam i jakoś specjalnie mnie nie zachwyciły.
OdpowiedzUsuńGreat post dear! follow me and i follow you back!kiss☺
OdpowiedzUsuńNie znam jeszcze tej marki choć ostatnio mocno się reklamuje - może kiedyś sięgnę :)
OdpowiedzUsuńSzkoda, że się nie sprawdził:) Ja mam od nich serum w trakcie testów:D
OdpowiedzUsuńTen komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuńod dłuższego czasu zbieram się żeby zakupić coś z tej firmy :)
OdpowiedzUsuńU mnie ta marka też zawiodła ale na kremie do twarzy, dlatego się nie skuszę :)
OdpowiedzUsuńŚwietna nagroda, gratuluję :)
OdpowiedzUsuńSzkoda, że balsam się nie sprawdził.
nigdy wcześniej nie spotkałam się z tą firmą :P Gratuluje :*
OdpowiedzUsuńNie używałam nigdy, ale wydaję się ciekawy :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie, Mój blog/ KLIK :))
Choć jeszcze nie miałam z tą marką styczności,to bardzo mnie intrygują jej produkty :)
OdpowiedzUsuńJa lubię gdy balsam ładnie pachnie oraz nawilża skórę, a skoro ten nie spełnia tych warunków- nie jestem zainteresowana ;)
OdpowiedzUsuńszkoda że nie nawilża i że zawiódł w szczególności dlatego też że jest produktem aptecznym..
OdpowiedzUsuńGratulacje wygranej. Obstawiałam, że balsam się sprawdził, ale ja sama nigdy go nie używałam ^^
OdpowiedzUsuńszkoda że się nie sprawdził, nie znam tej firmy w ogóle, myślałam że fajny balsam :) ja mam swój ulubiony czerwony z garniera :)
OdpowiedzUsuńDużo dobrego słyszałam o tej marce :)
OdpowiedzUsuńGratuluję wygranej. Szkoda, że balsam się nie sprawdził.
OdpowiedzUsuńszkoda, że się nie sprawdził:( może dlatego tak reklamują tę markę, żeby chociaż trochę zarobili na bublach?:)
OdpowiedzUsuńfajna wygrana:)
OdpowiedzUsuńszkoda, że się nie sprawdził :< ja mam trochę inne odczucia, zgodzę się, że super nie nawilża i że z tubki ciężko go wydobyć, ale np na brzuchu potrafił delikatnie ujędrnić mi skórę...Jednak jeśli chodzi o to nawilżenie, to faktycznie tutaj lipa :/
OdpowiedzUsuń