Od producenta:
Orientalna kompozycja dla niepokornego i niezależnego mężczyzny, który uwielbia wyróżniać się z tłumu. W górze orzeźwiający grejpfrut z dodatkiem pieprzu. Serce zapachu to wyrazista nuta drzewa cedrowego i soczystego ananasa. W dole zapachu zmysłowa ambra.
Opakowanie:
Woda toaletowa znajduje się w 100 ml, wykonanym z ciemnego szkła opakowaniu. Dodatkowo flakonik znajdował się w papierowym opakowaniu, które kolorystycznie nawiązuje do serii wody- Green. Do kupienia na stronie sklepu Zapach Natury, w cenie 34,90zł.
Moja opinia:
Początkowo zapach Dn Action coś mi natrętnie przypominał, było to raczej miłe, ale dziwne skojarzenie. Bez wątpienia jest to zapach odświeżający, ale nie jest to zwykła świeżość cytrusów lub ogórków. Dla mnie jest to zapach bliskości, faktycznie intymny, idealnie stapia się z zapachem skóry. Na początku czuję tylko czystość i aż zbyt dosłowną świeżość, po pewnym czasie pojawia się subtelna zmysłowość, przebijają jakieś cieplejsze, ledwo wyczuwalne nuty. Kojarzy się z jakimiś szczęśliwymi chwilami i z letnim czasem. I choć z początku może to wydawac się zwykły, codzienny zapach to z czasem rozwija swoje charakterystyczne nuty drzewa cedrowego i ananasa. Plusem jest również to, że zapach długo utrzymuje się na skórze.
Podsumowując,Myślę, że taka woda toaletowa to fajny pomysł na prezent na przykład na dzień taki jak dzisiaj, czyli Mikołajki. Istnieją również inne wersje zapachowe, więc każdy znajdzie coś dla siebie.
Ciekawa jestem, czy mojemu by się spodobała, choć on strasznie nie lubi kupować zapachów w ciemno, nie wąchając ich wcześniej :)
OdpowiedzUsuńJak dla mnie nic nie pobije męskich Bruno Bannani:D
OdpowiedzUsuńLubię takie świeże męskie zapachy :)
OdpowiedzUsuńMój chłop lubi markowe ;)
OdpowiedzUsuńLubię ambrę :)
OdpowiedzUsuńCiekawe jak pachnie ten zapach ;)
OdpowiedzUsuńPodobają mi się nuty zapachowe, chętnie bym go powąchała na żywo. Lubię kupować mężowi wody toaletowe :)
OdpowiedzUsuńCiekawe czy mojemu lubemu ( no i głównie mi :D ) przypadł by do gustu :D
OdpowiedzUsuńbyłam kiedyś konsultantką Marizy ;)
OdpowiedzUsuńdość fajne rzeczy mają
Również ciekawa jestem tego zapachu. Mąż coś przebąkuje, że chce jakieś perfumy pod choinkę.
OdpowiedzUsuńCoś dla mojego mężczyzny:) I cena też fajna:)
OdpowiedzUsuńObserwuję bloga i chętnie będę zaglądać. Zapraszam serdecznie do nas sylwiaidzieci.pl
Będzie mi bardzo miło za obserwacje, a jeszcze milej za ślad na blogu:)
Lubię męskie zapachy :)
OdpowiedzUsuńZapachy to dobry pomysł na prezent :))
OdpowiedzUsuńJa z tą marką spotkałam się zaraz na początku jak wychodzili na rynek, zostałam ich konsultantką i powiem szczerze , że miałam mieszane uczucia - jakość kosmetyków mnie nie zadowalał dlatego całkowicie z nich zrezygnowałam.
OdpowiedzUsuńJestem ciekawa zapachu :)
OdpowiedzUsuńCiekawa jestem zapachu :) Może zamówię jako dodatek do prezentu świątecznego :)
OdpowiedzUsuńciekawa jestem jak w realu pachnie
OdpowiedzUsuńmój narzeczony jest stały co do perfum, ma jeden zapach i zmieniać go za żadne skarby nie chce :D
OdpowiedzUsuńNie znam ich bi zastanawiam się czy mojemu pasowałoby bo on wybredny :)
OdpowiedzUsuńWąchałam ten zapach :) Bardzo ładny jest :) Masz nutelle zamiast myszki <3 :D
OdpowiedzUsuńLubię świeże, męskie zapachy z nutą pikanterii, więc mógłby mi się spodobać :) Musiałabym jednak powąchać go na żywo, bo nie mam w zwyczaju kupować perfum bez wcześniejszego ich obwąchania :P
OdpowiedzUsuńZastanawiałam się nad zapachami tej marki :) Ciekawe, czy jest możliwość próbeczki obwąchać :)
OdpowiedzUsuńNa pewno by mi się spodobał :) Lubię prawie każde męskie zapachy.O tej mare pierwszy raz słyszę
OdpowiedzUsuńza świeży chyba jak dla mnie
OdpowiedzUsuńzapach wydaje sie być ciekawy
OdpowiedzUsuń