1. Ulubiony kosmetyk
Wytwórnia Mydła- relaksujący mus do ciała
Mus ma prosty a zarazem bogaty skład. Znajdziemy w nim m.in witaminę E, lawendę lekarską, odpowiadającą za właściwości relaksujące musu , a oprócz tego lawenda ma właściwości regenerujące, olejek pomarańczowy działa kojąco i zmniejsza napięcie nerwowe. Mus ma konsystencję bitej śmietany co sprawia, że bardzo przyjemni aplikuje się go na skórę.
2. Ulubiony zapach
Avon, Scent Essence
Z serii Scent Essence wypróbowałam wszystkie zapachy i wypadały baaardzo słabo, Romantic Bouquet jest wyjątkiem. Oprócz tego, że zapach jest prześliczny i naprawdę romantyczny to utrzymuje się dość długo, czego nie można powiedzieć o pozostałych zapachach z tej serii. Na mojej skórze wytrzymywał przez cały dzień (bez odświeżania go). Na pewno zamówię kolejny flakonik :)
3. Ulubiona książka
Maria Dunin- Kozicka- Ania z lechickich pól
W powieści mnóstwo jest uroczych obrazków z życia w polskim dworku i w warszawskiej kamienicy. Niestety dla bohaterów, w sielskie życie wkraczają nieszczęścia - parami, a nawet czwórkami. Śmierć, niemal bankructwo, zaślepienie uroczej, ale dość rozpieszczonej matki, wojna i zbieg pewnych niepomyślnych okoliczności pozbawią małą Anię domu. W momencie rozpoczęcia powieści dziewczynka ma 6 lat, pod koniec 9, ale to dopiero pierwszy tom. Kolejne opisują młodość i "miłość Ani". Bohaterka jest może nieco zbyt kryształowa, idealna, przesłodzona - śliczna jak aniołek, dobra, mądra, choć poważna i zamknięta w sobie, co razi jej matkę. Dziecko wiele spraw przeżywa w środku, nie uzewnętrzniając uczuć, co matka nazywa "zacinaniem się". Choć nieco zbyt idealna, budzi sympatię czytelnia , który nie może już się doczekać się losów Ani w kolejnym tomie.
4. Ulubiona piosenka
Sylwia Grzeszczak feat. Mateusz Ziółko- Bezdroża
Co do wyboru piosenki na miesiąc listopad nie miałam żadnych wątpliwości!
Znacie moich ulubieńców?
BardZo lubię tą piosenkę :-)
OdpowiedzUsuńja mam inną wersję tych perfum -SCENT ESSENCE blushing raspberry i rzeczywiście zapach długo się utrzymuje:-)
OdpowiedzUsuńświetne! :)
OdpowiedzUsuńnie znam tej piosenki ;d
OdpowiedzUsuńmuszę przesłuchać :)
Świetne nowości ! ;) Też polubiłam tą piosenkę ;)
OdpowiedzUsuńPerfumy znam, reszty nie ;)
OdpowiedzUsuńTeż podoba mi się piosenka :)
OdpowiedzUsuńBardzo fajni ulubieńcy, ale niestety nie znam nic :)
OdpowiedzUsuńnie znam tej piosenki :)
OdpowiedzUsuńksiążka ma śliczna okładkę
OdpowiedzUsuńcoraz mniej przeszkadza mi w kosmetykach zapach lawendy.. na ogół staram się go unikać.. ale chyba przechodzę jakąś zmianę zapachową :-) mus będę miała na oku ;-)
OdpowiedzUsuńJakąś wersję Scent Essence miałam ale nie pamiętam jaką ;) ogólnie niezbyt przypadła mi do gustu.
OdpowiedzUsuńOj tak, mus do ciała jest wspaniały :)
OdpowiedzUsuńNie znam kompletnie nic z Twoich ulubienców.
OdpowiedzUsuńmus do ciała ;)
OdpowiedzUsuńMus mam inny 'na ratunek' i też lubię :)
OdpowiedzUsuńMus do ciała bardzo mnie zaciekawił ;)
OdpowiedzUsuńhttp://gabrysiowetestowaniee.blogspot.com/2016/12/blogmas-list-do-swietego-mikoaja.html
Kocham tę piosenkę :) Zresztą uwielbiam Mateusza :)
OdpowiedzUsuńJa mam sporo ulubieńców ale kosmetycznych tylko :) w listopadzie wiele produktów mi się sprawdziło :)
OdpowiedzUsuńBardzo fajni ulubieńcy, niestety nic nie znałam ;)
OdpowiedzUsuńTeż lubię tę piosenkę :)
OdpowiedzUsuńDzięki za piosenkę :) Jeszcze jej nie słyszałyśmy :)
OdpowiedzUsuńteż lubię tą piosenkę :)
OdpowiedzUsuńWszystkie pozycje wspaniałe, ale najbardziej kusi mnie mus do ciała :)
OdpowiedzUsuńKiss!
Mus do ciała mnie zainteresował ;)
OdpowiedzUsuńKsiążkami jestem zaintrygowana :)
OdpowiedzUsuńDasz linka do innych twoich recenzji z zapachami scent essence?
OdpowiedzUsuń