Luksusowa odżywka z technologią Oxyfusion, która uzupełnia działanie szamponu z tej samej linii. Dzięki lekkiej formule nawilża i delikatnie wygładza włosy, nie obciążając ich. Dodaje do 95% więcej objętości.
Po umyciu nanieś odżywkę na mokre włosy od połowy ich długości omijając nasadę włosów, następnie dokładnie spłucz.
Skład:
Aqua, Cetearyl Alcohol, Amodimethicone, Behentrimonium Chloride, Cetrimonium Chloride, Dimethicone, Dipropylene Glycol, Glycerin, Lactic Acid, Parfum, PEG-180M, PEG-7 Propylheptyl Ether, Silica, Sodium Chloride, Stearamidopropyl Dimethylamine, Disodium EDTA, DMDM Hydantoin, Phenoxyethanol, Amyl Cinnamal, Benzyl Alcohol, Benzyl Salicylate, Butylphenyl Methylpropional, Hexyl Cinnamal, Limonene, Linalool.
Odżywka znajduje się w 250 ml tubie, która stoi na nakrętce dzieki czemu odzywka spływa na dół i łatwo się ją aplikuje na dłoń. Dla mnie to bardzo dobre rozwiązanie. Kolorystyka opakowania jest przyjemna dla oka, dominuje biel i błękit.
Cena to około 20 zł.
Odżywka ma delikatną, kremową konsystencję. Dobrze rozprowadza się po włosach, nie spływa z nich.
Zapach jest bardzo przyjemny i utrzymuje się długo na włosach.
Moja opinia:
W tym wypadku nie mogę powiedzieć, że używałam odżywki zgodnie z zaleceniami producenta, ponieważ na opakowaniu nie mamy informacji co do czasu ile powinniśmy trzymać odżywkę na włosach. To jej mały minus. Ale przejdźmy do samego działania. Odżywka bardzo dobrze nawilża i wygładza włosy i faktycznie nadaje im lekkości. Dlatego moim zdaniem świetnie nada się do włosów cienkich, które łatwo obciążyć złą pielęgnacją. Moje włosy trochę takie są, dlatego cała linia kosmetyków Oxygen&Moisture bardzo mnie zainteresowała, zwłaszcza odżywka i suflet do włosów. Teraz po bardzo udanym doświadczeniu z odżywką jestem naprawdę bardzo przekonana do pozostałych kosmetyków.
Podsumowując, Odżywka bardzo dobrze spełnia swoje zadanie- nawilża i wygładza włosy, nieobciążając ich przy tym.
Oglądałam ją chyba kilka razy w drogerii, ale zawsze mi się wydawała za droga. Chociaż może kiedyś się skuszę :)
OdpowiedzUsuńLubię najbardziej żele do pod prysznic od Dove :)
OdpowiedzUsuńLubię ☺
OdpowiedzUsuńDove ma świetne produkty! Uwielbiam :)
OdpowiedzUsuńnigdy nic z dove do wlosów nie miałam ;) spróbowałabym
OdpowiedzUsuńNa moje włosy pewnie była by za delikatna :)
OdpowiedzUsuńtakie masz mocarne kłaki?:D
UsuńNie miałam nic z Dove do włosów nigdy ;)
OdpowiedzUsuńPowiem szczerze że kocham z Dove antypoty ! ;) A reszty w sumie nie znam ! :D
OdpowiedzUsuńSzkoda, że odżywka ma w sobie konserwant, którego unikam
OdpowiedzUsuńMiałam kilka produktów do pielęgnacji włosów z Dove, ale się nie sprawdziły. Zdecydowanie bardziej wolę żele do mycia :)
OdpowiedzUsuńMiałam maskę z tej serii i bardzo ją lubiłam :) Z kosmetyków Dove lubię żele pod prysznic - są kremowe, wydajne i mają piękne zapachy :)
OdpowiedzUsuńDove i Nivea jeśli chodzi o pielęgnację włosów kompletnie mi nie służy :(
OdpowiedzUsuńJa mam teraz rosyjską odżywkę babuszki z białej serii, super jest :)
OdpowiedzUsuńcoś słyszałam o kosmetykach do włosów dove ale z racji na mój skalp im podziękować musze
OdpowiedzUsuńJa znowu uważam, że odżywki Dove mają słabe składy - jedyny, który w miarę mi się "spodobał" dotyczył odżywki Youthful Vitality, a i tak długo się nad nią wahałam ;)
OdpowiedzUsuńFakt, finalnie okazała się strzałem w dziesiątkę, bo zawierała w sobie i olej kokosowy, i proteiny (kreatynę, elastynę, kolagen).
Mam jednak wrażenie, że w cenie odżywek Dove można upolować coś znacznie lepszego :)
Dobrze, że nie obciąża włosów. Nie pamiętam kiedy ostatnio miałam coś do pielęgnacji włosów z Dove :)
OdpowiedzUsuńnie kusi Cię?;p
UsuńOj nie, jest formaldehyd...
OdpowiedzUsuńCiekawa odżywka 😊
OdpowiedzUsuńLubię tą firmę ;)
OdpowiedzUsuńJak pracowałem w drogerii i klientki chwaliły
OdpowiedzUsuńUwielbiam produkty do pielęgnacji włosów tej firmy :-)
OdpowiedzUsuńMam ja wlasnie i dla mnie jest sredniakiem, ale ja mam grube wlosy, wiec moze dlatego.
OdpowiedzUsuń