1. Ulubiony kosmetyk
Stenders dzika Róża- nawilżający krem pod oczy
Po kilkunastu dniach regularnego stosowania kremu wyraźnie zauważyłam, że skóra jest świetnie nawilżona, sprężysta i elastyczna. Główna obietnica producenta została spełniona, a dla mnie to na czym najbardziej mi zależało. Jednak podczas używania kremu liczyłam również na dodatkowe korzyści takie jak: rozjaśnienie cieni pod oczami, które choć niewielkie to trochę mi przeszkadzają. W tej kwestii krem niestety ma niewielkie działanie.
2. Ulubiony zapach
Adidas, natural vitality
Zapach jest bardzo owocowy i świeży, nie jest duszący. Jeśli chodzi o rozwijanie się zapachu to zaraz po psikaniu się zapach wydaje się strasznie mocny, ale potem rozwija się i wyczuwalne stają się w nim aromaty kwiatowe.
3. Ulubiona książka
Nicholas Sparks-Wybór
Sięgając po książkę i po przeczytaniu opisu z tyłu spodziewałam się zupełnie innej historii . Jednak cieszę, że się pomyliłam, bo to tylko dowód na to, że autor potrafi mnie nadal zaskoczyć.
Książka urzekła mnie swoim stylem pisania oraz poczuciem humoru. Z pozoru mało znaczące sytuacje stawały się bardzo zabawne za sprawą sytuacji lub sposobu ich wyrażenia. To główny atut tej powieści. Bohaterowie pomimo swojej prostoty są interesujący. W ich życiu nie ma nudy począwszy od pierwszego spotkania i genialnego dialogu (a w zasadzie monologu), a skończywszy na "szarej" codzienności. Z każdą kolejną stroną poznawałam losy bohaterów i myślałam, że podejrzewam jakiego wyboru będą musieli dokonać. Wszystko zmienia się wraz z ostatnią częścią książki. Powoli dostrzegamy drugą stronę medalu i sens tytułu. Naprawdę takiego dylematu nie życzyłabym nikomu. To chyba najtrudniejsza decyzja, którą musi podjąć człowiek.
4. Ulubiona piosenka
Rihanna- Love on the brain
Ładna ballada, z trochę nie pasującym do niej tekstem w stylu lat 60. Bardzo dobrze mi się jej słucha.
Ciekawi mnie zapach :-)
OdpowiedzUsuńLubię wody toaletowe Adidas :) Jakiej bym nie miała - zawsze jestem zadowolona :)
OdpowiedzUsuńPowieści Pana Sparksa nadal nie przeczytałam ani jednej i zdaję sobie sprawę, że nie mogę siebie w takim układzie nazywać jakąkolwiek czytelniczką :)
Aktualnie kończę powieść historyczną i chyba skuszę się na jakiś hit Sparksa właśnie :)
Podoba mi się ten zapach kiedyś go miałam
OdpowiedzUsuńoj niestety żadnego z tych produktów nie znam
OdpowiedzUsuńMuszę przeczytać książkę :)
OdpowiedzUsuńKsiążkę znam i całkiem przyjemna była. Adidasa też miałam i bardzo go lubiłam, szkoda tylko, że był taki nietrwały :(
OdpowiedzUsuńKrótko i na temat , fajny post :*
OdpowiedzUsuńMój blog
Moja siostra bardzo lubi zapachy Adidasa. Ja nieco mniej :P
OdpowiedzUsuńStenders pod oczy jest na mojej liście :)
OdpowiedzUsuńAdidas chętnie wypróbowałabym :)
OdpowiedzUsuńZaciekawił mnie ten zapach ;)
OdpowiedzUsuńCiekawi mnie ten krem pod oczy zwłaszcza, że uwielbiam różane zapachy.
OdpowiedzUsuńAdidas znam i lubię ;)
OdpowiedzUsuńOsobiście nie przepadam za perfumami Adidasa , za to po książki Sparksa często sięgam :)
OdpowiedzUsuńMiałam tego Adidasa, bardzo lubiłam <3
OdpowiedzUsuńten krem pod oczy mnie kusi
OdpowiedzUsuńLubie książki Sparksa :)
OdpowiedzUsuńNigdy nie miałam perfum z Adidasa, jakoś niespecjalnie mnie kusiły, ale aromaty kwiatowe bardzo lubię. Z ciekawości przyjrzę się tej wodzie bliżej. :)
OdpowiedzUsuńciekawi mnie ten kremik :)
OdpowiedzUsuńNie znam Twoich ulubieńców ;)
OdpowiedzUsuńZapach adidas z chęcią bym poniuchała ;)
Lubię książki Sparksa, ale tej jeszcze nie czytałam :) Koniecznie muszę nadrobić :)
OdpowiedzUsuńOj dziką różę to bym chętnie u siebie widziała :)
OdpowiedzUsuńNie znam nic, ani książki, ani kosmetyków, ani nawet piosenki :P Zaciekawił mnie natomiast krem pod oczy :) Za różą nie przepadam, ale marka Stenders dobrze mi się kojarzy :)
OdpowiedzUsuńZapach Adidas idealnie sprawdza się u mnie w okresie letnim, zdecydowanie jest moim faworytem.
OdpowiedzUsuńBuziaki
Niektóre zapachy Adidas mi się podobają, ale jakoś nigdy nie sięgam.
OdpowiedzUsuń