Od producenta:
Krem intensywnie nawilżający o przedłużonym działaniu z serii Hydrain2 przeznaczony jest do pielęgnacji skóry odwodnionej, suchej, cienkiej, napiętej, wrażliwej, skłonnej do zaczerwienienia i pieczenia, nie tolerującej tradycyjnych kosmetyków. Może być stosowany podczas leczenia trądziku różowatego i młodzieńczego. Krem o potrójnym działaniu nawilżającym bezpośrednio wiąże i zatrzymuje cząsteczki wody w głębokich warstwach skóry, chroniąc naskórek przed nadmierną utratą wody. Łagodzi podrażnienia spowodowane czynnikami zewnętrznymi. W widoczny sposób zmniejsza zaczerwienienia i wygładza naskórek.
Skład:
aqua. paraffinum liquidum. glycerin. methvlpropanediol. butyrospermum parkii butter. cyclopentasiloxane. dimethiconol. urea. peg-100 stearate. glyceryl stearate. cetyl alcohol. stearic acid.tocopheryl acetate.triethanolamine. acrylates/c 10-30 alkyl acrylate crosspolymer. xanthan gum. dmdm hydantoin. methylchloroisothiazolinone. methylisothiazolinone. edta. parfum. Opakowanie:
Krem znajdował się w papierowym kartoniku, na którym znajdowały się wszelkie niezbędne informacje. A sam krem znajduje się w estetycznym, szklanym słoiczku o pojemności 50 ml. Szata graficzna utrzymana jest w stonowanych biało-niebieskich barwach.
Krem jest dostępny w Hehe, Super-Pharm, aptekach oran w wielu sklepach internetowych. Jego cena regularna waha się od 30 do nawet 50 zł.
Konsystencja/ Zapach:
Krem ma treściwą i gęstą konsystencję. Na początku obawiałam się, że może zapychać cerę, ale dosyć szybko się wchłania, jednak nie do całkowitego matu, na skórze wyczuwalna jest lepka warstwa.
Zapach jest świeży i delikatny, dzięki czemu aplikacja kremu jest bardzo przyjemna.
Moja opinia:
Kremu używałam około 3 razy w tygodniu, wtedy, gdy moja cera była przesuszona, najczęściej na wskutek wysuszających kosmetyków. Najczęściej używałam go na noc, ze względu na tłustą warstwę, którą krem zostawia, przez co słabo współgra z podkładem oraz dlatego, że w okresie letnim na dzień stosuję raczej kremy z filtrami,
Czy krem pomógł mi przywrócić nawilżenie skóry? Zdecydowanie tak, nie od razu, ale z dnia na dzień skóra odzyskiwała komfort- stawała się gładka, bardziej nawilżona i elastyczna. Krem zawiera parafinę w swoim składzie, moja skóra nie zawsze dobrze na nią reaguje, więc bardzo się obawiałm, że zapcha cerę, co będzie skutkować wysypem niespodzianek. Na szczęście tak się nie stało. Moja problematyczna skóra bardzo polubiła się z tym kremem.
Zgodnie z obietnicami producenta krem zmniejsza również zaczerwienienie skóry i łagodzi podrażnienia.
Podsumowując, dla mojej problematycznej, wysuszonej kuracjami dermatologicznymi skóry krem okazał się ratunkiem, przywracając skórze nawilżenie.
Dermedic ma bardzo dobrą pielęgnację :) niejednokrotnie kremy pomogły mi przywrócić skórze nawilżenie:)
OdpowiedzUsuńMuszę się skusić. Czemu nie.
OdpowiedzUsuńW sumie akurat ten krem powinien kosztować w normalnej cenie 12 zł, bo skład ma straszny, niczym kremy Ziai :P Parafina, silikony, DMDM Hydantoin czy potencjalnie rakotwórcze EDTA - samo zło :(
OdpowiedzUsuńCzytałam sporo dobrego na jego temat i swego czasu miałam ochotę go wypróbować, jednak gdy dostrzegłam parafinę w składzie to zrezygnowałam, bo staram się jej wystrzegam przy pielęgnacji cery ;)
OdpowiedzUsuńThank you.
OdpowiedzUsuńNie widziałam jeszcze tego kremu ale super, że Ci pomógł. Krem to chyba ostatni kosmetyk, który stosuję. Ale obecnie używam małego kremu bionawilżającego z białą herbatą Ziaja i jest w porządku.
OdpowiedzUsuńInteresting post my dear, thank you for sharing :-)
OdpowiedzUsuńU mnie ten krem też się dobrze sprawdził. Teraz mam ochotę wypróbować ten z linii Hydrain3, już bez parafiny.
OdpowiedzUsuńUwilebiam go ;)
OdpowiedzUsuńLubimy kosmetyki tej firmy ale tego kremu jeszcze nie miałyśmy ;)
OdpowiedzUsuńMiło go wspominam :)
OdpowiedzUsuńJa bym się raczej nie skusiła, mam niemiłe wspomnienia z parafiną i raczej boję się ryzykować ;/
OdpowiedzUsuńMoja mama bardzo lubi ten krem ;)
OdpowiedzUsuńJa kiedyś miałam ich krem ale nie pamiętam czy był to dokładnie ten sam :)
OdpowiedzUsuńTen krem był kiedyś moim ulubieńcem. Chętnie wróciłabym do niego po latach :)
OdpowiedzUsuńten krem jest genialny ! W super pharm co jakiś czas pojawia się na niego promocja i jest wtedy za 9,99 :)
OdpowiedzUsuńHmmm...ciekawe jak sprawdziłby się przy cerze mieszanej :D...ale koleżanka szukała ostatnio kremu, bo reaguje na wiele alergicznie...a z tego co czytam ten powinien sprawdzić się idealnie :D
OdpowiedzUsuńBałabym się tej parafiny. Ostatnio powoli udaje mi się ogarnąc moją problematyczną cerę więc raczej bym nie ryzykowała kolejnym wysypem.
OdpowiedzUsuńPierwsze spojrzenie na skład - parafina! To niestety nie dla mnie. Ale opis tego kremu całkiem ciekawy.
OdpowiedzUsuńMnie też na początku przeraziła, ale koniec końcem nic złego nie zrobiła mojej skórze ;)
UsuńBędę o nim pamiętać, w razie gdyby wystąpiły u mnie takie problemy :)
OdpowiedzUsuńNo ten mógłby mnie niestety uczulić, widzę parę składników, których moja skóra nie lubi...
OdpowiedzUsuńWszystkiego co najlepsze, najwspanialsze i najpiękniejsze, a przede wszystkim zdrówka, spokoju, miłości i radości dla Ciebie i Twoich bliskich.
OdpowiedzUsuńWesołych Świąt!
xxBasia
Również życzę Wesołych i pogodnych Świąt ;)
Usuńszkoda że ma parafinę.... unikam jej
OdpowiedzUsuńza 30 zł bym go przetestowała ale za 50 zł już nie ;p
OdpowiedzUsuńMam go, ale nie używam, bo mnie uczulił :(
OdpowiedzUsuńDziękuję, również życzę Wesołych Świąt ;)
OdpowiedzUsuńcudownych Świąt :)
OdpowiedzUsuńUwielbiam kremy o treściwej konsystencji :)
OdpowiedzUsuńnie miałam, ale najważniejsze, że Ty jesteś zadowolona :)
OdpowiedzUsuńWesołych Świąt :*
Mam ten krem i używam na zmianę z nawilżającym Nivea. Jest dość gęsty, więc stosuję go na noc, pod makijaż u mnie się nie nadaje.
OdpowiedzUsuńTen krem lezy w czelusciach mojej szafy. Moze kiedys nadejdzie jego kolej :P
OdpowiedzUsuńUwielbiam ten krem :)
OdpowiedzUsuń