Od producenta:
Opakowanie:
Maseczka znajduje się w 40 g saszetce. Szata graficzna jest charakterystyczna dla produktów Dermaglin. I chyba wszędzie można poznać produkty tej marki :)
Cena to około 5zł.
Cena to około 5zł.
Konsystencja/ Zapach:
Konsystencja, zapach, czy kolor typowy dla zielonej glinki kambryjskiej. Konsystencja idealnie gładka, bardzo dobrze rozsmarowywuje się na piętach.
Moja opinia:
Na początku musze powiedzieć, że była to moje pierwsza maseczka do stóp. Wystarczyła mi na 4 użycia. Maska przeznaczona jest głownie dla stóp, które mają skłonność do pocenia się. Mnie ten problem za bardzo nie dotyka. Choć wiadomo, że latem, czy gdy założy się nieodpowiednie obuwie, ten problem może stać się bardziej obecny.
Zgodnie z zaleceniami producenta maseczkę nałożyłam na stopy i spedziłam w niej 30 minut. Dodatkowo na take stópki nakładałam folię i grube skarpetki, bo pomyślałam, że dzięki temu wszystkie składniki lepiej się wchłoną. Po tym czasie zmywałam maskę ze stóp. Najgorszy dla mnie jest ten czas oczekiwania, te 30 minut, kiedy za bardzo nie można nic robić, bo poruszanie się jest bardzo trudne,
Po takim zabiegu stopy sa odświeżone i bardzo miękkie w dotyku. Zrogowaciały naskórek zostaje usunięty. Trudno mi powiedzieć jak maska poradziła sobie w kwestii potliwośći, bo ja nie zauważyłam u siebie żadnych zmian. Ale szczerze mówiąc jestem ciekawa jak sprawdziłaby się u osób z takim problemem ;)
Podsumowując, uważam, że taka maska do stóp fajna sprawa i niewykluczone, że sięgnę po nią jeszcze,ale raczej latem, bo jakoś nie wyobrażam, sobie, by zimą robić sobie takie maseczki.
Może się skuszę, choć wolę skarpetki nawilżające :)
OdpowiedzUsuńJa muszę wypróbować skarpetki nawilżające ;)
UsuńCzęsto widzę te maski, ale nigdy nie używałam ;)
OdpowiedzUsuńJa na stopy używam skarpetek nawilżających bądź złuszczających :)
OdpowiedzUsuńTakiej maseczki do stóp jeszcze nie miałam.
OdpowiedzUsuńNie słyszałam o maseczkach do stóp :D Ale czemu by nie, warto wypróbować :)
OdpowiedzUsuńDobrze że nie masz problemu z poceniem się stóp, choć z drugiej strony szkoda bo mi by się coś takiego przydało... a nie wiem czy pod tym kątem zadziała ;)
OdpowiedzUsuńFajna kuracja dla naszych stóp ;)
OdpowiedzUsuńnie lubię nakładać takich rzeczy na stopy:(
OdpowiedzUsuńnajgorszy jest ten okres oczekiwania na zmycie maseczki.
UsuńCiekawa sprawa, pierwszy raz słyszę o takiej masce :)
OdpowiedzUsuńDla mnie to odlotowy pomysł z maseczką do stóp. Jeszcze nigdy nie próbowałam, ale kto wie...
OdpowiedzUsuńFajny produkt, może kiedyś wypróbuję :)
OdpowiedzUsuńO tej maseczce nie słyszałam, ale fajnie, ż pozbywa się martwego naskórka :)
OdpowiedzUsuńReally interesting post...thx for sharing! xx
OdpowiedzUsuńNie mam problemów z potliwością stóp, więc nie przyglądałam się dotąd tej maseczce. Dobrze wiedzieć, że jest coś takiego na rynku :)
OdpowiedzUsuńLubię tego typu maseczki do stóp :]
OdpowiedzUsuńLubię maski na stopy. to dla mnie taki relaks ;)
OdpowiedzUsuńA dla mnie wręcz przeciwnie :)
UsuńCiekawy produkt. Nigdy czegos takiego nie uzywalam.
OdpowiedzUsuńO ile się nie mylę, miałam maseczkę, lecz do twarzy. Była całkiem fajna i polubiłam się z firmą :)
OdpowiedzUsuńMogłabym ją wypróbować ;) Maseczki do twarzy dermaglin są świetne ;)
OdpowiedzUsuńNigdy nie nakladalam maseczki na stopy - ciekawa napewno spróbuję ;)
OdpowiedzUsuńNigdy nie nakladalam maseczki na stopy - ciekawa napewno spróbuję ;)
OdpowiedzUsuńTej jeszcze nie używałam :)
OdpowiedzUsuńZnam maski tej marki, choć tej akurat nie miałam.
OdpowiedzUsuńNie znam tej maseczki do stóp,ale pewnie niebawem ją poznam
OdpowiedzUsuńNa szczęście ten problem mnie nie dotyczy.
OdpowiedzUsuńCiekawa maska. Stopy odrobinę mi się pocą - nie jakoś bardzo, ale mimo wszystko chętnie bym ją wypróbowała bo nie jest szczególnie droga :)
OdpowiedzUsuńZapraszam na swojego Bloga Sakurakotoo
Też mam te maskę ale jeszcze nie używałam.
OdpowiedzUsuńmaseczki do twarzy tej marki znam, ale to stóp jeszcze nie miałam :)
OdpowiedzUsuńpierwszy raz widzę taką do stóp ze skłonnością do pocenia XD ja to mam skłonność raczej do zimnych stóp haha :D
OdpowiedzUsuńLubię tą maseczkę, dobrze dba o stopy :)
OdpowiedzUsuńMam tą maskęodparunastu dni, ale znowu problem pocenia się stóp mnie nie dotyczy więc będe musiała komuś oddać :)
OdpowiedzUsuńNawet nie pomyślałyśmy, że mogą być takie maseczki do stóp :) Musimy wypróbować :D
OdpowiedzUsuńw życiu nie zrobiłam swoim stopom maseczki:P
OdpowiedzUsuńMuszę wypróbować maseczki z Dermaglin, ale na twarz :)
OdpowiedzUsuńze stopami mam dokładnie odwrotny problem.. są przesuszone. Jednak bardzo dawno temu miałam problem z ich nadmierną potliwością. Szkoda że wówczas nie było takich specyfików ;-)
OdpowiedzUsuńBylo spotkanie blogerek w Lublinie i ja nic nie wiedzialam? ! No pieknie ! Do Lublina mam rzut beretem :-D
OdpowiedzUsuńWydaję się być bardzo fajna , będę musiała wypróbować w te długie wieczory .
OdpowiedzUsuń