Zielona herbata
Zielona herbata nie wybija się jakoś szczególnie pod względem smakowym. Jest gorzka i nie ma co ukrywać niedobra. Ale korzyści z picia tej herbatki przewyższają wszystko. A jakie właściwości ma zielona herbata?
-Zielona herbata ma właściwości hamujące rozwój bakterii w układzie pokarmowym. Pobudza go również do wydzielania soków trawiennych,
-Zawarte w zielonej herbacie flawonoidy wzmacniają naczynia krwionośne i przeciwdziała zakrzepom krwi,
-Jest bogata w witaminy C, E, B oraz w sole mineralne,
-Pobudza działanie pęcherza moczowego, co przyśpiesza wydalanie toksyn z organizmu,
-Zielona herbata wspomaga odchudzanie, ponieważ przyśpiesza metabolizm i usuwa zbędne produkty przemiany materii.
Ja zauważyłam, że dzięki regularnemu piciu zielonej herbaty bardzo poprawił się wygląd mojej cery. Stała się ona gładsza bardziej promienna. To pewnie zasługa tego, że zielona herbata usuwa toksyny z organizmu. herbata ma również działania antybakteryjne, więc dodatkowo sprawdza się przy cerach tłustych i trądzikowych, czyli takich jak moja. Przypisuję tę załsugę właśnie zielonej herbacie, bo moja pielęgnacja skóry nie zmieniła się ostatnio za bardzo.
Jak przygotować napar z zielonej herbaty?
Napar sporządza się następująco: łyżeczkę suszu zalewa się szklanką wody o temp. 80 st. C. Herbatę należy parzyć nie dłużej niż 3-4 minuty
Herbatka z pokrzywy
Herbatę z pokrzywy piję głównie jesienią, ponieważ wtedy moje włosy są bardzo osłabione, wypadają. A wiadomo stan naszych włosów i cery w głównej mierze zalezy od stanu zdrowia naszego organizmu. Kilka lat temu, gdy miałam ogromny problem z wypadającymi włosami, babcia poleciła mi zbieranie świeżych pędów pokrzywy i przygotowywanie z nich naparu do przemywania skóry głowy i włosów. Pamiętam ,że taki zabieg przynosił naprawdę dobre efekty, bardzo ograniczał wypadanie włosów. Jednak takie zbieranie, suszenie, gotowanie potem odcedzanie pokrzywy okazało się dla mnie zbyt pracochłonne, dlatego przerzuciłam się picie herbaty z pokrzywy. Właściwości pokrzywy:
- pokrzywa zawiera witaminy C, K, B, E, wapń, potas, sole mineralne oraz jest źródłem żelaza,
- działa oczyszczająco na organizm,poprawia przemianę materii,
- wzmacnia odporność,
-ogranicza potliwość,
-poprawia pracę wątroby,
-przeciwdziała anemii.
Płukanka pokrzywowa wzmacnia cebulki włosów, zmniejsza łupież i łojotok oraz ogranicza wypadanie włosów i przyspiesza ich wzrost. Picie herbaty z pokrzywy będzie zatem pozytywnie wpływać na stan skóry, włosów i paznokci oraz na nasze zdrowie, a napary z pokrzywy stosowane zewnętrznie w formie płukanek będą odżywiać nasze włosy od zewnątrz.
Napar z pokrzywy piję głównie po to aby wzmocnić moje włosy i paznokcie. Na poczatku mojej przygody nie widziałam większych efektów. Jedynie częściej chodziłam do łazienki, piłam więcej wody. Przy drugim i kolejnych podejściach do picia naparów z pokrzywy, zauważyłam w końcu pierwsze efekty, największe na paznokciach. Herbatka z pokrzywy, bardzo wzmacnia paznocie, zapobiega ich łamaniu i rozdwajaniu.
Moje włosy natomiast mniej się przetłuszczają po takiej kuracji.Choćby dlatego efektu mogłabym pić herbatę z pokrzywy cały czas. Ale wolę robić sobie przerwy. Mam wrażnie, że jest ich więcej, na pewno widzę wysyp baby hair.
Jak przygotować napar z pokrzywy?
Należy zalać wrzątkiem czubatą łyżeczkę wysuszonych liści (na szklankę wody). Przykryć. Napar z pokrzywy jest gotowy po 5 minutach.
Po więcej inspiracji, jak dbać o nasze zdrowie i urodę zapraszam Was na portal Kobieceporady.pl.
ja pijam pokrzywę, melisę i szałwię :)
OdpowiedzUsuńJa piję bardzo dużo różnych herbat, zieloną i pokrzywę również. Uwielbiam herbaty;)
OdpowiedzUsuńP.S. Zapraszam na bloga na małe rozdanie:)
uwielbiam zieloną herbatę:)
OdpowiedzUsuńJa piję zieloną herbatę i czystek ale pokrzywy nigdy, chyba się skuszę bo mi strasznie włosy lecą ostatnimi czasy :(
OdpowiedzUsuńJa kiedyś piłam herbatę z czystka ale dla mnie smakuje jak siano ;)
UsuńNie lubię zielonej herbaty :p kiedyś piłam ją dosyć regularnie, ale nie widziałam u siebie żadnych efektów :)
OdpowiedzUsuńUwielbiam pić zieloną herbatę :) ostatnio przygotowałam dla moich czytelników bardzo podobny post :)
OdpowiedzUsuńJa zawsze traktowałam swoje włosy skrzypem polnym :) A zieloną herbatę uwielbiam!
OdpowiedzUsuńJa akurat za herbatami nie przepadam, choć mam świadomość ich działania, to ciężko jest mi się zmusić :P
OdpowiedzUsuńJa pijam zielona herbatę najczęściej z dodatkiem owocu :) a pokrzywe lubię i muszę do niej wrócić :)
OdpowiedzUsuńNapar z pokrzywy, hm o tym nie pomyślałam :) Bardzo chętnie zacznę pić, podobają mi się efekty. Jednak herbatki ziołowe to samo zdrowie i nie powinniśmy z nich rezygnować, zwłaszcza w okresie jesienno zimowym gdy właśnie przychodzi moda na picie vieplych herbat.
OdpowiedzUsuńBuziaki
Taka pokrzywa mogłaby mi się przydać dla poprawy tego i owego ;)
OdpowiedzUsuńJa lubię zieloną herbatę ;) Kupuję ją głównie z dodatkiem np. mięty czy jabłka i jest taka troszkę inna, mniej gorzka ;) A na pokrzywkę może się skuszę ;)
OdpowiedzUsuńwiele dobrego słyszałam o pokrzywie jako alternatywie na zniszczone włosy :)
OdpowiedzUsuńŚwietny post, bo uwielbiam zieloną herbatkę i pokrzywę a nie do końca zdawałam sobie sprawę jakie właściwości mają :D Zostawiam obserwacje kochana, super blog :)
OdpowiedzUsuńUwielbiam zieloną herbatę. Jednak częściej sięgam po nią w okresie jesienno-zimowym.
OdpowiedzUsuńU mnie zielona herbata też sporo pomogła, polecam również herbatę z imbirem - też poprawia stan cery :)
OdpowiedzUsuńPamiętam, że napar z pokrzywy wypłukuje jakieś mikroelementy z ogranizmu, tylko nie pamiętam co dokłądnie. Ja obecnie piję duzo rumianku, ale pokrzywę chyba też znowu wprowadzę.
OdpowiedzUsuńA próbowałaś zielonych herbat smakowych? Są świetne i nie tak gorzkie jak czysta zielona herbata.
Tak, próbowałam z ananasem i dla mnie była jeszcze gorsza. Teraz kupiłam sobie z pomarańczą, więc może będzie mi bardziej smakować ;)
UsuńPiję i jedną, i drugą, a herbatę zieloną to nawet od lat :)
OdpowiedzUsuńNajbardziej zachęciło mnie to że włosy Ci się po pokrzywie mniej przetłuszczają !
OdpowiedzUsuńUwielbiam zieloną herbatę i piję ją codziennie ale jakiś spektakularnych efektów nie zauważyłam, ot tak piję bo lubię :)
OdpowiedzUsuńMimo szczerych chęci nie potrafię zmusić się do picia ani zielonej herbaty, ani pokrzywowego naparu - ich smak jest dla mnie nie do przejścia ;)
OdpowiedzUsuńzieloną herbatę piję i bardzo lubię, pokrzywę od czasu do czasu :0 ale bardzo często też sięgam po wersję czerwonej herbaty :)
OdpowiedzUsuńNajbardziej lubię wersje liściaste :)
Lubię zieloną herbatę :) niedawno piłam skrzypokrzywę, fanie działała na włosy i paznokcie :)
OdpowiedzUsuńJa właśnie musze kiedyś zacząć kurację skrzypopokrzywą ;)
UsuńNajczęściej pijam pokrzywę wraz ze skrzypem polnym :) Natomiast do zielonej herbaty jakoś nie mogę się przekonać, po prostu mi nie smakuje :P
OdpowiedzUsuńJa się chyba nieco uzależniłam od zielonej herbaty.. :)
OdpowiedzUsuńZapraszam na swojego bloga izabiela.pl
Pokrzywa i mi by się teraz jesienią przydała :)
OdpowiedzUsuńJa piję pokrzywę już kilka lat. Jestem mega zadowolona z niej.
OdpowiedzUsuńmoże zaraz zaparzę
OdpowiedzUsuńWarto poszukac tez pokrzywy :) Czesto robie sobie napary z szalwi, melisy i miety :)
OdpowiedzUsuńJa zieloną herbatę piję, ale z dodatkiem suszonych owoców polskiej cytryny - czyli pigwy. Smakuje o wiele lepiej, chociaż ta charakterystyczna goryczka nadal jest wyczuwalna. No i dosłaadzam ją sobie miodem - pół łyżeczki potrafi uratować sytuację :D
OdpowiedzUsuńBabcia zawsze mówi pij herbatę z pokrzywy chyba muszę jej posłuchać. Herbaty zielonej jednak nie znoszę i nie jestem w stanie się do niej przekonać.
OdpowiedzUsuńWreszcie ktoś to napisał - zielona herbata nie jest w ogóle smaczna :))) Pomijam jej właściwości, ale smaczna to ona nie jest!
OdpowiedzUsuń