Przyszedł czas na receznję Maski Biovaxa z naturalnymi olejami, ktora to wpadła w moje ręce podczas promocji na nią w SuperPharm :) Biorąc moje dotychczasowe doświadczenia z marką Biovax, maska zapowiadała się na kolejny udany produkt. A jak było?
Od producenta:
Biovax Naturalne Oleje Argan Makadamia Kokos to swoista BioOdnowa dla włosów, dzięki którym przejdą one efektowną przemianę. Kompozycja starannie dobranych szlachetnych olejów zapewnia kompleksową rewitalizację i odmłodzenie włosów na całej ich długości.
Kuracja uwalnia naturalne piękno i energię Twoich włosów, przywracając im zmysłowy wygląd oraz utrzymując je w doskonałej formie. Bogata maseczka o aksamitnej konsystencji kryje w sobie całe dobrodziejstwo drogocennych olejów, które przeniknie do włosa w trakcie zabiegu.
Receptura maseczki Biovax zawiera w swoim składzie 3 naturalne oleje obfitujące w cenne substancje odżywcze gruntownie rewitalizujące zarówno włosy, jak i skórę głowy bez efektu obciążenia:
Olej arganowy (Maroko), dzięki wyjątkowo wysokiej zawartości witaminy E (min. 550mg/l), chroni włosy przed destrukcyjnym działaniem wolnych rodników oraz promieniowaniem UV. Hamuje procesy starzenia. Dodaje włosom blasku, sprężystości, pięknie je wygładza. Olej arganowy w maseczce Biovax jest produktem w 100% organicznym, tłoczonym na zimno, niemodyfikowanym chemiczne. Posiada certyfikat Ecocert.
Olej makadamia (Hawaje) stanowi bogate źródło rzadko występującego w przyrodzie kwasu palmitooleinowego C16:1, harmonijnie funkcjonującego z naturalnymi lipidami skóry. Doskonale odżywia skórę głowy, warunkując prawidłowy wzrost zdrowych włosów.
Olej kokosowy (Indie) wnika do głębokich warstw włókna włosa, gdzie aktywnie hamuje utratę jego składników budulcowych. Wzmacnia strukturę włosów, zapobiegając ich łamliwości. Zapewnia silny i długotrwały efekt nawilżenia.
Efekt na włosach:
- włosy pełne blasku, życia i energii,
- równomierne nawilżenie, wygładzona powierzchnia włosów,
- promienne, lśniące zdrowym blaskiem włosy,
- niezwykła elastyczność i sprężystość,
- zabezpieczona przed promieniowaniem UV struktura włókien.
Skład:
Aqua, Cetyl Alcohol, Glycerin, Cetearyl Alcohol, Ceteareth-20, Quaternium-87, Cetrimonium Chloride, Argania Spinosa Kernel Oil, Macadamia Integrifolia Seed Oil, Cocos Nucifera Oil, Betaine, Acetylated Lanolin, Lawsonia Inermis Leaf Extract, Parfum, Phenoxyethanol, Ethylhexylglycerin, Methylisothiazolinone, Sodium Benzoate, Potassium Sorbate, Citric Acid, Triethanolamine, Hexyl Salicylate
Opakowanie:
W zestawie oprócz maski znajdował się czepek termoochronny oraz próbka olejku. Całość zapakowana jest w kartonik.
Sama maska znajduje się w plastikowym słoju. Trochę trudno wydostaje się końcowkę maski, no ale na wszystko są jakieś sposoby. Pojemność maski wynosi 500 ml, która kosztowała 26,90 zł. Dostępne są również maski o mniejszej pojemnośći.
Konsystencja/ Zapach:
Konsystencja maski przypomina budyń. Trochę kiepsko z wydajnością tej maski, bo potrzebuję jej sporo, żeby pokryć nią całą długość włosów. Maska ślicznie pachnie- kremowo- waniliowo. Zapach jest dość slodki, ale nie uciążliwy.
Moja opinia:
Maski używałam zgodnie z zaleceniami producenta. Najczęściej nakładałam ją już na umyte i wilgotne włosy, na całą ich długość i zostawiałam na około 15 minut. Po tym czasie spłukiwałam letnią wodą.
Minęło już trochę czasu od kiedy skończyłam maskę i śmiało mogę powiedzieć, że jestem zadowolona z jej działania. Maska dzięki zawartości trzech oleji, czyli arganowego, z makadamii i kokosowego doskonale regeneruje oraz nawilża. Włosy po jej użyciu są miękkie, gładkie i sypkie, bardzo dobrze dociążone. Nie ma mowy o jakimkolwiek puszeniu się włosów. Plusem jest równiez to, że nie obciąża, a ni nie powoduje szybszego przetłuszczania się włosów, a moje mają do tego tendencje po innych kosmetykach.
Do opakowania dołączona była próbka olejku do włosów i trudno mi stwierdzić jaki ma wpływ na włosy, bo starczył mi zaledwie na jedno użycie.
Podsumowując, Intensywnie regenerująca maska od Biovaxa dołączyła do grona moich ulubieńców. Jeśli ktoś ma jeszcze wątpliwośći czy ją kupić, to polecam :)
Strony
Konsultantka avon
Jeśli lubisz kosmetyki i dodatkowo chciałabyś związać z nimi swój wolny czas to marka Avon wychodzi Ci na przeciw- zostań KONSULTANTKĄ AVONU . Dzięki temu będziesz mogła skorzystać z rabatów do 45% (wysokość rabatu zależy od wartości zamówienia) kupując kosmetyk dla siebie a jako konsultantka sprzedając produkty marki Avon zarabiasz pieniądze! Wszystko zależy od Ciebie. Możesz połączyć kupowanie z rabatami dla siebie z zarabianiem lub tylko kupować! Rejestracja jest całkowicie za darmo. Zachęcam do zajrzenia na stronę Avonu. Znajdziesz tam więcej informacji, a gdy się zdecydujesz, wypełnij formularz znajdujący się na stronie! :)
Subskrybuj:
Komentarze do posta
(
Atom
)
Lubię te maski waxa;) teraz jednak przerzuciłam się na Kallosy ;)
OdpowiedzUsuńMogę prosić o kliknięcie w linki?? Bardzo mi pomożesz ;)
http://zlota-orchidea.blogspot.com/2016/03/wish-lista-dresslink-cndirect.html ??
Pozdrawiam i życzę miłego dnia ;)
Bardzo ją polubiłam za działanie i piękny słodki zapaszek. Ładnie dociąża włoski, są miękkie i lepiej się układają :)
OdpowiedzUsuńZapraszam na konkurs n moim blogu, w którym można wygrać 3 maski Planeta Organica: ajurwedyjską, marokańską oraz toskańską :)
http://wlosy-of-tyska.blogspot.com/2016/03/konkurs-15-29-marca-3-maski-planeta.html
Pierwszy raz ją widzę :) może kiedyś się skuszę :)
OdpowiedzUsuńJa kupuję ją zawsze w formie saszetek :) Uwielbiam ją :)
OdpowiedzUsuńNie miałam jeszcze tej wersji Biovaxa. Ciekawe jak sprawdziłaby się na moich suchych włosach.
OdpowiedzUsuńMam kilka masek z tej firmy i są rewelacyjne. Tak jak napisałaś świetnie nawilżają włosy :)
OdpowiedzUsuńMiałam dwa opakowania, bardzo ją lubię :)
OdpowiedzUsuńJa nie miałam jeszcze żadnej maseczki z Biovax. Cały czas zastanawiam się którą wybrać :)
OdpowiedzUsuńFajna jest, mam ją napisaną do wypróbowania :)
OdpowiedzUsuńBardzo lubię ich maski :) moje włosy są zdrowe i lśniące po nich :)
OdpowiedzUsuńNie miałam jeszcze. Z chęcią bym wypróbowała.
OdpowiedzUsuńMoje włosy się z nią nie polubiły, miałam ochropny przyklap. Z reszta widzę, że moja czupryna z arganem nieco na bakier.
OdpowiedzUsuńuwielbiam zapach kokosu więc zapach na pewno by mi się spodobał ;)
OdpowiedzUsuńChyba ją kiedyś miałam ale nie jestem pewna :P Ale co jak co skuszę się na nią ! Bardzo fajne połączenie olejów :)
OdpowiedzUsuńnie znam tych masek, ale całkiem ciekawa ;)
OdpowiedzUsuńNie miałam nigdy masek z Biovaxu :(
OdpowiedzUsuńNigdy nie miałam maski z tej firmy. Może kiedyś sobie kupię jakaś, bo przyjaciółka również mi je polecała (ale inne rodzaje). Jednak chwilowo mam dwie maski, które muszę najpierw zużyć.;)
OdpowiedzUsuńMiałam kiedyś jedną maseczkę z Biovaxu i mi maksymalnie obciążyła włosy :(
OdpowiedzUsuńJa się raz zraziłam do Biovaxu z olejem arganowym i już nie wracam do Lbiotica :(
OdpowiedzUsuńboivax jak zawsze daje radę :)
OdpowiedzUsuńJa już dawno nie miałam Biovaxów :)
OdpowiedzUsuńKocham biovaxy poza tym jednym. Macadamia robi zle rzeczy z moimi włosami
OdpowiedzUsuńKokos puszy moje włosy więc raczej nie sięgnę po tą maskę ;)
OdpowiedzUsuńMam w zapasie szampon z Biovax :) odżywka też się jakaś znajdzie, ale z innej wersji
OdpowiedzUsuńjuż dawno tych maseczek nie używałam :)
OdpowiedzUsuńJa niezbyt lubię maski tej firmy, ale tej nie miałam. Może po jej użyciu zmieniłabym zdanie ;)
OdpowiedzUsuńMiałam ją ale w wersji w saszetkach, bardzo fajnie się sprawdziła. Niedawno zakończyłam stosowanie Biovax Glamour złote algi i kawior, a obecnie mam wersję latte i dla blondynek.
OdpowiedzUsuńPamiętam, że nie podobało mi się, że ten produkt był bardzo mało wydajny. :)
OdpowiedzUsuńMoje włosy bardzo lubią tą maskę :)
OdpowiedzUsuńlubię nutkę wanilii w zapachach kosmetyków:)
OdpowiedzUsuńJa mam wersję złotą i po kilku użyciach uwielbiam, tę chętnie wypróbuję :)
OdpowiedzUsuńNie mialam tej wersji, ale ostatnio sie zakochałam w wersji z avocado :)
OdpowiedzUsuńU mnie ta wersja odpada, bo moje włosy nie tolerują arganu ;)
OdpowiedzUsuńTo jedna z moich ulubionych maseczek Biovaxa :D Moje włosy wręcz ją uwielbiały - były po niej gładkie, lśniące i dociążone :D
OdpowiedzUsuńKupuję zwykle w saszetkach np na promocji w Biedronce ;)
OdpowiedzUsuńLubię właściwie wszystkie wersje poza tą do farbowanych
Chyba muszę go w końcu wypróbować, na razie testuje biovax z olejem awokado i bambusem ;) pozdrawiam ;)
OdpowiedzUsuńMiałam, sprawdzała mi się świetnie do tego duża wydajnosc :)
OdpowiedzUsuń