Od producenta:
Skład:
Aqua, Pinus Sibirica Oil, Sorbitol, Sodium Cocoyl Isethionate, Sodium Methyl Cocoyl Taurate, Stearic Acid, Guar Hydroxypropyltrimonium Chloride, Empetrum Sibiricum Extract, Juniperus Oxycedrus Extract, Organic Arnica Montana Oil, Saponaria Officinalis Extract, Pinus Sylvestris Tar, Cedrus Deodara Oil, Guaiacum Officinale Balm, Caramel, Chlorophylin Copper Complex, Benzyl Alcohol, Sorbic Acid, Benzoic Acid
Mydło zamknięte jest w plastikowym słoiku o pojemności 300 ml, posiada plastikową nakładkę zabezpieczającą.Lubię tego typu opakowania, bo możemy wydobyć z nich produkt do "ostatniej kropli. Szata graficzna typowa dla produktów Receptury Babuszki Agafii - bardzo mi się podoba ten minimalizm i prostota.
Cena to około 15 zł.
Konsystencja/ Zapach:
Konsystencja mydła przypomina mi trochę gęstą, rozciągliwą galaretkę.
Zapach mydła jest leśny. Pachnie jak sosonowy las. Bardzo mi to odpowiada ;)
Moja opinia:
Mydło cedrowe to produkt przeznaczony do mycia ciała i włosów. Wypróbowałam go w tych obu konfiguracjach i zdecydowanie bardziej wolę używać go do włosów.
Mydła używałam głównie o mycia skalpu. Wystarczy już niewielka ilość produkt, by zaczął się mocno pienić.Mydło bardzo dobrze oczyszcza włosy z wszelkich zanieczyszczeń.- kurz czy sebum. Bardzo ważne dla mnie jest to, że również radzi sobie z domywaniem oleji. Mydełko nie puszy moich włosów, a delikatnie unosi je u nasady. Sprawia, że stają się sypie, miękkie i takie lekkie. Myślę. że jest to dobry dla osób majacych problem z nadmiernym przetłuszczaniem się włosów, u posiadaczek włosów tłustych, tak jak moje. Mydło przedłuża świeżość włosów, u mnie o zaledwie kilka godzin. Może nie jest to jakiś spektakularny efekt, ale mało, który kosmetyk u mnie działa w ten sposób.
Jesli chodzi o mycie ciała to też dobrze oczyszcza skórę, nie podrażnia jej, nie ściąga, ale oprócz tego nie widzę dodatkowych korzyści. Dlatego wolałam zdendkować mydło na swoich włosach.
Czasami używam mydełka cydrowego do mycia pędzli.
Podsumowując, Jestem zachwycona efektami jakie daje na włosach mydło cedrowe. Żałuję, że postanowiłam kupić je tak późno, bo już wcześniej czytałam dobre opinie na jego temat. Jestem ciekawa również mydełka miodowego. Myślę, że też je w najbliższym czasie wypróbuję.
Już wiele dobrego czytałam na temat mydeł do ciała jak i włosów. Muszę wreszcie wypróbować na sobie.
OdpowiedzUsuńZapach leśny, myślę że przypadł by mi do gustu.
Buziaki Kochana.
Cięgle trafiam na pozytywne recenzje tego produktu. Muszę je w końcu wypróbować :)
OdpowiedzUsuńCiekawy produkt, takiego mydła jeszcze nigdy nie miałam ;)
OdpowiedzUsuńGenialne jest <3
OdpowiedzUsuńMam je w zapasach, ale jeszcze czeka na swoją kolej. Mam inne mydło tego typu i u mnie także świetnie się sprawdza do mycia włosów.
OdpowiedzUsuńMuszę je w końcu wykopać z moich zapasów:)
OdpowiedzUsuńO ile mydło cedrowe sprawdziło się u mnie super to mydła miodowego nie polecam - przesuszało okropnie :(
OdpowiedzUsuńAle fajne! Przypomina mi czarne mydło :)
OdpowiedzUsuńTeraz stosuję czarne mydło z Nacomi i jest tak wydajne, że nie wiem czy kiedykolwiek je zużyję :D
OdpowiedzUsuńnigdy nie miałam z nim do czynienia ;)
OdpowiedzUsuńChętnie bym je na włosy wypróbowała ! :)
OdpowiedzUsuńWygląda ciekawie, kiedyś się skuszę, bo jeszcze nie miałam :)
OdpowiedzUsuńJeszcze nie używałam tego mydła na włosy. :)
OdpowiedzUsuńmiałam ich miodowe mydło i było fenomenalne, zarówno do włosów jak i ciała
OdpowiedzUsuńLubię go używać do mycia ciała, zużyłam już dwa opakowania i pewnie i trzecie bliżej lata przygarnę. Uwielbiam jego zapach :)
OdpowiedzUsuńPodoba mi się, choć ja bym chyba głównie do ciała używała :)
OdpowiedzUsuńA powiedz jak skóra głowy się czuje po tym mydle nie swędzi aby? Bo u mnie z tym największy problem :)
OdpowiedzUsuńSkóra głowy mnie po nim nie swędzi.Myślę, że częstotliwość mycia też ma na to wpływ. Mydła używam ok. 3 razy w tygodniu :)
UsuńMiałam miodowe mydełko i było bardzo fajne :) Na te też mam ochotę ;D
OdpowiedzUsuńlubię tą serie kosmetyków ;)
OdpowiedzUsuńpewnie kiedyś sprawdze na sobie
OdpowiedzUsuńNie używałam jeszcze ale może się kiedyś skuszę na te mydło ;)
OdpowiedzUsuńChętnie bym wypróbowała bo takiego mydełka jeszcze nie używałam.
OdpowiedzUsuńMoje mydło właśnie będzie testowane i mam nadzieje, że również będę zachwycona :)
OdpowiedzUsuńmiałam je i bardzo lubiłam :) teraz mam mydełko miodowe, w działaniu jest podobne, ale ma mniej przyjemny zapach niestety :(
OdpowiedzUsuńKiedyś się na nie czaiłam aż w końcu o nim zapomniałam... muszę zakupić
OdpowiedzUsuńChętnie bym wypróbowała je do włosów :)
OdpowiedzUsuńKonsystencja podobna do wosku do depilacji :)
OdpowiedzUsuńUwielbiam ziołowe czarne mydło tej marki, więc pewnie i z tym bym się zaprzyjaźniła :)
OdpowiedzUsuńNie wiem jak u mnie dałoby radę, ale może kiedyś spróbuję. Natomiast ostatnio bardzo lubię się z szamponem syberyjskim na łopianowym propolisie :)
OdpowiedzUsuńnie miałam go jeszcze :) może kiedyś wypróbuję z ciekawości :)
OdpowiedzUsuńUżywałam tego i miodowego również. Jestem z nich zadowolona :)
OdpowiedzUsuńMnie nie ciagnie do tych produktow.
OdpowiedzUsuńmój skalp i produkty rosyjskie nie darzą się uczuciem:P
OdpowiedzUsuńSłyszałam wiele pozytywnego o kosmetykach tej marki, ale osobiście jeszcze nic nie miałam.
OdpowiedzUsuńNie używałam, ale mam dobrą opinię o Agafii :)
OdpowiedzUsuńPS. Kochana, podasz mi swojego maila? Mam do Ciebie sprawę :)
Od dawna przymierzam się do wypróbowania tego mydła, jestem bardzo ciekawa jak się u mnie sprawdzi :)
OdpowiedzUsuńMoże poradziłoby sobie z moim problemem ciężkich i przyklapnietych włosów :-)
OdpowiedzUsuńMiałam ten produkt, ale w mniejszej saszetce :)
OdpowiedzUsuńJa ubóstwiam to mydełko :) Mam już chyba 2 czy 3 opakowanie :)
OdpowiedzUsuńMiodowe też mnie kusi :)
jeszcze nie miałam tego produktu
OdpowiedzUsuńchoć ciekawi mnie od dłuższego czasu
Ja miałam szampon z tej firmy i strasznie mnie zawiódł. Więcej nie kusi mnie ta marka.
OdpowiedzUsuńCiekawy produkt, jak dotąd miałam tylko czarne mydło z Nacomi. :) Z Bania Agafii skusiłam się na zachwalaną maskę oczyszczającą :)
OdpowiedzUsuńOd jakiegoś czasu mamy ochotę wypróbować takie mydło :)
OdpowiedzUsuńP.S. matko ta nutella! I człowiek robi sobie smaka o godzinie 11 wieczorem! :P
U mnie się sprawdziło jak miałam długie włosy. Obecnie przy krótkich używam innego szamponu. Ale lubiłam go i to bardzo.
OdpowiedzUsuńNiezbyt lubię używać mydła do mycia włosów :(
OdpowiedzUsuńZapraszam na swojego Bloga Sakurakotoo