Od producenta:
Opakowanie
Maseczka znajduje się w 40 g saszetce. Jej pojemność wystarczyła mi na 2 użycia. Trochę ciężko ręcznie się ją rozrywa. Dlatego ja zawsze używałam do tego nożyczek.
Maseczka kosztuje ok. 6zł.
Konsystencja/ Zapach:
Konsystencja typowa dla gotowych masek z zieloną glinką- dosyć gęsta i idealnie gładka. Bardzo dobrze rozprowadza się po skórze. Maska po kilku minutach zastyga w niektórych miejscach. Dlatego spryskiwałam twarz wodą termalną albo hydrolatem. Maska dobrze się zmywa w porównaniu do domwych maseczek robionych z glinek.
Zapach typowy dla glinek- ziemisty.
Moja opiniaWedług zaleceń producenta nakładałam maskę na ok. 15 minut, a tuż przed zmyciem okrężnymi ruchami masowałam delikatnie skórę. Po zmyciu skóra była delikatnie ściągnięta, ale to nieprzyjemne uczucie bardzo szybko minęło. Jestem pozytywnie zaskoczona działaniem maseczki. Bardzo dokładnie oczyszcza skórę, zwęża pory oraz rozjaśnia cerę. A efekt ten nie jest krótkotrwały. A to za co najbardziej polubiłam maseczkę, to to, że pięknie matuje skórę i to na dłuższy czas. Ponadto maseczka sprawia, że wszelki wypryski na twarzy robią sie przysuszone, dzięki czemu szybciej znikają. Nie zauważyłam jednak, żeby pojawiały się rzadziej. Ale takie masczki raczej nie sa od tego.
Podsumowując,Maseczka na pewno bardzo dobrze sprawdzi się u osób ze skórą tłustą, zanieczyszczoną, trądzikową. Ja z jej działania jestem bardzo zadowolona i chętnie wrócę do niej jeszcze nie raz.
Ciekawa, jeszcze jej nie używałam :)
OdpowiedzUsuńhttp://xnevaeh.blogspot.com/
Kompletnie nie znam produktów Dermaglin
OdpowiedzUsuńJa uważam że to najlepsza z tych do twarzy od dermaglin :)
OdpowiedzUsuńMi też się tak wydaje ;)
UsuńWczoraj paradowałam w niej po domu ;D Bardzo lubię maski z dermaglin ;)
OdpowiedzUsuńMiałam ją, chyba była ok, chociaż trochę drogo wychodzą :)
OdpowiedzUsuńKilka już ich zużyłam :P
OdpowiedzUsuńWizualnie absolutnie mnie nie kusi ta maseczka, ale po opinii była bym w stanie kupić ;)
OdpowiedzUsuńMyślę, że działanie by cię do niej przekonało :)
UsuńZaciekawiło mnie jej oczyszczające działanie, chociaż obawiam się, że dla mojej suchej cery może być nieodpowiednia :(
OdpowiedzUsuńMaseczka prezentuje się ciekawie, chociaż ja jestem fanką maseczek w płacie. Są dużo wygodniejsze w aplikacji i zdejmowaniu, a efekty są zadowalające :)
OdpowiedzUsuńJako nastolatka sięgałam po maseczki tej firmy. Byłam z nich zadowolona :)
OdpowiedzUsuńJa kiedyś częściej ich używałam ;)
UsuńMogłaby mi się spodobać :)
OdpowiedzUsuńMaseczki z Dermaglin bardzo przypadły mi go gustu ale tej konkretnej nie miałam.
OdpowiedzUsuńNie używam maseczek i innych produktów w saszetkach, strasznie denerwuje mnie wydobywanie produktu i samo to mnie zniechęca do zakupu :(
OdpowiedzUsuńTo ja ją chcę, pryszcze mi wyszły :D
OdpowiedzUsuńWypróbuj ;)
UsuńTej akurat nie miałam, ale inną do cery trądzikowej owszem :) Lubię ją, tę też chętnie wypróbuję :)
OdpowiedzUsuńJedna z moich ulubionych maseczek :)
OdpowiedzUsuńSłyszałam już o niej i to wiele dobrego :-)
OdpowiedzUsuńZ tej firmy mialam poki co maseczke przeciwtradzikowa.
OdpowiedzUsuńJa też po takie sięgałam najczęściej.
Usuńcałkiem fajna i chyba świetnie sprawdziłaby się na mojej cerze:)
OdpowiedzUsuńNie miałam jeszcze ale lubię takie glinkowe maseczki :-)
OdpowiedzUsuńjakoś ostatnio nie chce mi się maseczkować ;p
OdpowiedzUsuńMyślę, że po takie gotowe maseczki warto sięgnąć ;)
UsuńNigdy ich nie używałam, te paskudne opakowania mnie odstraszały, ale ostatnio czytam o nich tyle dobrego, że przy kolejnych zakupach w Rossmannie biorę wszystkie na testy :P
OdpowiedzUsuńMusze ja wyprobowac koniecznie ;)
OdpowiedzUsuńhttp://gabrysiowetestowaniee.blogspot.com/2016/11/przyznam-szczerze-ze-nigdy-nie-miaam.html
Miałam ją i myślę, że jest najlepsza z wszystkich masek Dermaglinu :)
OdpowiedzUsuńTeż tak myślę :)
UsuńO tej maseczce nie słyszałam, za to o zielonej glince - wiele dobrego.
OdpowiedzUsuń