Konsultantka avon

Jeśli lubisz kosmetyki i dodatkowo chciałabyś związać z nimi swój wolny czas to marka Avon wychodzi Ci na przeciw- zostań KONSULTANTKĄ AVONU . Dzięki temu będziesz mogła skorzystać z rabatów do 45% (wysokość rabatu zależy od wartości zamówienia) kupując kosmetyk dla siebie a jako konsultantka sprzedając produkty marki Avon zarabiasz pieniądze! Wszystko zależy od Ciebie. Możesz połączyć kupowanie z rabatami dla siebie z zarabianiem lub tylko kupować! Rejestracja jest całkowicie za darmo. Zachęcam  do zajrzenia na stronę Avonu. Znajdziesz tam więcej informacji, a gdy się zdecydujesz, wypełnij formularz znajdujący się na stronie! :)

poniedziałek, 14 listopada 2016

DERMAGLIN- maseczka kleopatra

W dzisiejszym poście przedstawię Wam maseczkę marki Dermaglin Kleopatra, która jest sekretem młodej skóry. A ja mogłabym dodać, że jest tez sekretem idealnie matowej skóry. :)Zapraszam do lektury.
Od producenta:
Opakowanie
Maseczka znajduje się w 40 g saszetce. Jej pojemność wystarczyła mi na 2 użycia. Trochę ciężko ręcznie się ją rozrywa. Dlatego ja zawsze używałam do tego nożyczek. 
Maseczka kosztuje ok. 6zł. 

Konsystencja/ Zapach:
Konsystencja typowa dla gotowych masek z zieloną glinką- dosyć gęsta i idealnie gładka. Bardzo dobrze rozprowadza się po skórze. Maska po kilku minutach zastyga w niektórych miejscach. Dlatego spryskiwałam twarz wodą termalną albo hydrolatem. Maska dobrze się zmywa w porównaniu do domwych maseczek robionych z glinek. 
Zapach typowy dla glinek- ziemisty. 
Moja opinia
Według zaleceń producenta nakładałam maskę na ok.  15 minut, a tuż przed zmyciem okrężnymi ruchami masowałam delikatnie skórę. Po zmyciu skóra była delikatnie ściągnięta, ale to nieprzyjemne uczucie bardzo szybko minęło. Jestem pozytywnie zaskoczona działaniem maseczki. Bardzo dokładnie oczyszcza skórę, zwęża pory oraz rozjaśnia cerę. A efekt ten nie jest krótkotrwały. A to za co najbardziej polubiłam maseczkę, to to, że pięknie matuje skórę i to na dłuższy czas. Ponadto maseczka sprawia, że wszelki wypryski na twarzy robią sie przysuszone, dzięki czemu szybciej znikają. Nie zauważyłam jednak, żeby pojawiały się rzadziej. Ale takie masczki raczej nie sa od tego. 

Podsumowując,Maseczka na pewno bardzo dobrze sprawdzi się u osób ze skórą tłustą, zanieczyszczoną, trądzikową. Ja z jej działania jestem bardzo zadowolona i chętnie wrócę do niej jeszcze nie raz. 

32 komentarze :

  1. Ciekawa, jeszcze jej nie używałam :)
    http://xnevaeh.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  2. Ja uważam że to najlepsza z tych do twarzy od dermaglin :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Wczoraj paradowałam w niej po domu ;D Bardzo lubię maski z dermaglin ;)

    OdpowiedzUsuń
  4. Miałam ją, chyba była ok, chociaż trochę drogo wychodzą :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Wizualnie absolutnie mnie nie kusi ta maseczka, ale po opinii była bym w stanie kupić ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Myślę, że działanie by cię do niej przekonało :)

      Usuń
  6. Zaciekawiło mnie jej oczyszczające działanie, chociaż obawiam się, że dla mojej suchej cery może być nieodpowiednia :(

    OdpowiedzUsuń
  7. Maseczka prezentuje się ciekawie, chociaż ja jestem fanką maseczek w płacie. Są dużo wygodniejsze w aplikacji i zdejmowaniu, a efekty są zadowalające :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Jako nastolatka sięgałam po maseczki tej firmy. Byłam z nich zadowolona :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Maseczki z Dermaglin bardzo przypadły mi go gustu ale tej konkretnej nie miałam.

    OdpowiedzUsuń
  10. Nie używam maseczek i innych produktów w saszetkach, strasznie denerwuje mnie wydobywanie produktu i samo to mnie zniechęca do zakupu :(

    OdpowiedzUsuń
  11. To ja ją chcę, pryszcze mi wyszły :D

    OdpowiedzUsuń
  12. Tej akurat nie miałam, ale inną do cery trądzikowej owszem :) Lubię ją, tę też chętnie wypróbuję :)

    OdpowiedzUsuń
  13. Jedna z moich ulubionych maseczek :)

    OdpowiedzUsuń
  14. Słyszałam już o niej i to wiele dobrego :-)

    OdpowiedzUsuń
  15. Z tej firmy mialam poki co maseczke przeciwtradzikowa.

    OdpowiedzUsuń
  16. całkiem fajna i chyba świetnie sprawdziłaby się na mojej cerze:)

    OdpowiedzUsuń
  17. Nie miałam jeszcze ale lubię takie glinkowe maseczki :-)

    OdpowiedzUsuń
  18. jakoś ostatnio nie chce mi się maseczkować ;p

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Myślę, że po takie gotowe maseczki warto sięgnąć ;)

      Usuń
  19. Nigdy ich nie używałam, te paskudne opakowania mnie odstraszały, ale ostatnio czytam o nich tyle dobrego, że przy kolejnych zakupach w Rossmannie biorę wszystkie na testy :P

    OdpowiedzUsuń
  20. Musze ja wyprobowac koniecznie ;)

    http://gabrysiowetestowaniee.blogspot.com/2016/11/przyznam-szczerze-ze-nigdy-nie-miaam.html

    OdpowiedzUsuń
  21. Miałam ją i myślę, że jest najlepsza z wszystkich masek Dermaglinu :)

    OdpowiedzUsuń
  22. O tej maseczce nie słyszałam, za to o zielonej glince - wiele dobrego.

    OdpowiedzUsuń

Szablon dla Bloggera stworzony przez Blokotka