Konsultantka avon

Jeśli lubisz kosmetyki i dodatkowo chciałabyś związać z nimi swój wolny czas to marka Avon wychodzi Ci na przeciw- zostań KONSULTANTKĄ AVONU . Dzięki temu będziesz mogła skorzystać z rabatów do 45% (wysokość rabatu zależy od wartości zamówienia) kupując kosmetyk dla siebie a jako konsultantka sprzedając produkty marki Avon zarabiasz pieniądze! Wszystko zależy od Ciebie. Możesz połączyć kupowanie z rabatami dla siebie z zarabianiem lub tylko kupować! Rejestracja jest całkowicie za darmo. Zachęcam  do zajrzenia na stronę Avonu. Znajdziesz tam więcej informacji, a gdy się zdecydujesz, wypełnij formularz znajdujący się na stronie! :)

niedziela, 1 stycznia 2017

Kosmetyczne podsumowanie roku 2016.

Koniec roku mobilizuje nas do robienia różnych podsumowań. Ja postanowiłam zrobić dla Was kosmetyczne podsumowanie roku 2016 i z pośród wszystkich opublikowanych w tym roku postów wybrać po 5 kosmetyków, które moim zdaniem najlepiej i najgorzej pełniły swoje funkcje. Powiem Wam, że najtrudniej było mi wybrać te najgorsze kosmetyki, ponieważ tak naprawdę prawie wszystkie przedstawione nie były całkowitymi bublami. No ale są to kosmetyki do których na pewno już nie wrócę. Z najlepszymi kosmetykami nie miałam takiego problemu, ponieważ wybrałam moje ulubione, niektóre znane mi od dawna, a niektóre odkryte dopiero w 2016 roku.
Jakie to kosmetyki? Zapraszam do lektury ;)


5 najlepszych kosmetyków: 

1. Paula's Choice- płyn eksfoliujący z 2% kwasem salicylowym- - toniku używam już kilka miesięcy, na blogu recenzji doczekał się dopiero w grudniu, ale niewątpliwie jest to moje odkrycie roku 2016 i na pewno nie jest to moja ostatnia buteleczka.
Więcej o toniku w tym poście.
2. Saipan- olejek jojoba-  dopóki nie odkryłam oleju jojoba, myślałam, że olejowanie skóry tłustej skłonnej do niedoskonałości może zakończyć się maskarą. Jednak nie w ty przypadku. Olej jojoba nie dość, że nawilża skórę, reguluje produkcję sebum do minimum to w moim przypadku sprawdza się również stosowany pod makijaż mineralny.
Więcej tutaj.
3.  Goldex- srebro nanokolidalne- srebro koloidalne to kolejny kosmetyk, który w tym roku zrobił małą rewolucję w pielęgnacji mojej skóry. Srebro ma działanie antybakteryjne i w widoczny sposób ograniczyło powstawanie wyprysków na mojej cerze. Do tego matuje skórę, dzięki czemu makijaż trzyma się na niej zdecydowanie dłużej. 
Więcej o nim w tym poście. 
4. Bania Agafii- mydło cedrowe- produkt znany i lubiany w blogosferze już od długiego czasu. Ja poznałam go dopiero w tym roku i wiem,że zostanie ze mną na dłużej. Używam o do pielęgnacji włosów, znacznie ogranicza ich przetłuszczanie i sprawia, że są puszyste i miękkie. 
Więcej o nim tutaj.
5. Lily Lolo- puder i podkład mineralny oraz pędzel kabuki- dzięki tej marce poznałam kosmetyki mineralne i  wiem, że zostanę z nimi na dłużej. Mam zamiar poznać również inne marki kosmetyków mineralnych.
Więcej po produktach Lily Lolo tutaj
O kosmetykach mineralnych Earthnicity Minerals tutaj
5 najgorszych kosmetyków:
1. Cosmepick- serum wyszczuplające- serum niestety okropnie wysuszało skórę, to za sprawą alkoholu zawartego bardzo wysoko w jego składzie. Nie byłam w stanie zużyć go całego. 
Więcej o tym serum w tym poście. 
2. Fruttini- masło czekoladowe- masło kupiłam ze względu na jego czekoladowy zapach, a okazał się bardzo chemiczny wręcz duszący i nieprzyjemny. 
Więcej o nim tutaj. 
3. Garnier- żel peelingująco-rewitalizujący- żel bardzo wysuszał moją skórę i choć początkowo byłam zadowolona z efektu oczyszczania to z czasem moja skóra się do niego za bardzo przyzwyczaiła. 
Więcej o nim tutaj
4. RedBlocker- serum punktowe- serum używała moja siostra na swoje pajączki. I niestety mocno zawiodła się na tym produkcie. ponieważ w ogóle sobie z nimi nie radził. 
Więcej o tym serum tutaj
4. Eveline- wysuszacz do lakieru w sprayu- nie zauważyłam aby po tym produkcie lakier schnął szybciej. ponadto przeszkadzało mi w nim to, że zostawiał nieprzyjemnie tłustą warstwę. 
Więcej przeczytacie tutaj

35 komentarzy :

  1. Ciekawi mnie to serum ❤️❤️

    OdpowiedzUsuń
  2. Żel od Garniera też bardzo mocno mnie wysuszył :( Szkoda, że wysuszacz do lakieru jest taki kiepski :(

    OdpowiedzUsuń
  3. Kosmetyki Lily Lolo mnie ciekawią

    OdpowiedzUsuń
  4. Tak na prawdę nie znam nic, miałam tylko tą drugą wersję żelu z garniera i u mnie się super sprawdził 😊 muszę wypróbować olej jojoba...

    OdpowiedzUsuń
  5. Z Twojego podsumowania znam jedynie osobiście wysuszacz do paznokci i prawdę mówiąc to zbędny produkt w mojej kosmetyczce.

    OdpowiedzUsuń
  6. U mnie w ulubieńcach ziołowe czarne mydło Bani Agafii :) Coraz bardziej przekonuję się do tej marki :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Miałam serum punktowe redbloker ale u mnie nie działało jakoś specjalnie :P

    OdpowiedzUsuń
  8. o mydle cedrowym wcześniej nie słyszałam powiem szczerze:D

    OdpowiedzUsuń
  9. ja markę eveline biorę na dystans

    OdpowiedzUsuń
  10. Ciekawią mnie produkty mineralne, niestety żadnego jeszcze nie używałam.

    OdpowiedzUsuń
  11. uff, dobrze, że nie miałam żadnego z tych pięciu najgorszych kosmetyków

    OdpowiedzUsuń
  12. Mydło cedrowe jest cudowne :) U mnie sprawdziło się w 100%

    OdpowiedzUsuń
  13. Muszę się temu mydłu przyjrzeć bliżej :)

    OdpowiedzUsuń
  14. spośród najlepszych kosmetyków znam jedynie mydło Babuszki Agafii :-)

    OdpowiedzUsuń
  15. Nie znam żadnego z tych kosmetyków.

    OdpowiedzUsuń
  16. Eveline- wysuszacz do lakieru w sprayu - mam i bardzo nie lubię ;/ mam wrażenie że mi psuję lakier na pazurkach ;/

    OdpowiedzUsuń
  17. Fajne podsumowanie :) Kusi mnie te mydełko cedrowe :D Lubię kosmetyki od Lili Lolo

    OdpowiedzUsuń
  18. Mydło cedrowe hiciorem u moim :)

    OdpowiedzUsuń
  19. Akurat również używam sreberka :)

    OdpowiedzUsuń
  20. Lily Lolo to bym chciała ;)

    OdpowiedzUsuń
  21. Nic nie miałam, mało kojarzę, ale ten kwas wygląda zachęcająco :P Ja jestem na razie zachwycona kwasami w kremie z Purles, teraz zaczęłam przygodę z tonikiem Aplha-H :P

    OdpowiedzUsuń
  22. Tonikiem mnie zainteresowałaś ;) Lubie kwas salicylowy w kosmetykach do twarzy :)

    OdpowiedzUsuń
  23. Podkład i pędzel Kabuki marki Lily Lolo też bardzo sobie chwalę, jest to dla mnie duet idealny na weekendy!

    OdpowiedzUsuń
  24. nic z tych kosmetyków nie miałam ;)

    OdpowiedzUsuń
  25. Tych najgorszych na pewno będę się wystrzegać :P

    OdpowiedzUsuń
  26. Niestety wszystkie z nich sa dla mnie absolutna nowoscia.

    OdpowiedzUsuń
  27. Paula's Choice płyn eksfoliujący z 2% kwasem salicylowym czaję się na niego :)

    OdpowiedzUsuń
  28. Na pewno kupię płyn Paula's Choice i wreszcie kosmetyki mineralne. Szukam od kilku dni właśnie czegoś z porządnym kwasem salicylowym i nie mogłam nic znaleźć, a tu proszę! :)

    OdpowiedzUsuń

Szablon dla Bloggera stworzony przez Blokotka